bambino506

No a kąpiel tez oczywiście od poczatku należy do M :) sam sobie doskonale radzi, ja tylko "pomagam" ;)

AgulinaŚ my tez nigdzie nie idziemy, zostajemy w domu z niunią. Ja nie jestem zła ani nie mam pretensji do nikogo bo dla nas jakoś to oczywiste było ;) poza tym (Boże mam nadzieje że nie jestem zaborczą matką :P ) ale chyba nie zostawiłabym 2miesięcznego malucha komuś, jakoś nie mogę sie z nią rozstac w ogole , poza tym karmię piersią wiec tym bardziej chcę byc przy niej :D

Wlasnie wróciłam z niunią ze spacerku. Słoneczko świeci ale zimno. Fakt faktem, też wolę przymrozki czy mróz od pluchy. Wtedy te wszystkie wstrętne wirusy szaleją brrr Aneta_21 mi dziąsła krwawiły calutką ciążę okrutnie, do tego stopnia że opócz mycia zębów to np. jak zmywałam makijaż wacikiem w okolicach ust to nawet delikatne naciskanie powodowało krwawienie ;/ póki co też u mnie bez zmian, może odrobinkę mniej no ale krwawią.

Ja też bardzo chcę karmić i też w kółko o tym myślę czy na pewno ok ale staram sie nie nakręcać http://www.babyboom.pl/ciaza/karmienie_piersia/karmienie_piersia_troche_prawd_troche_mitow.html fajny artykuł na temat karmienia

Hey Dziewczyny !! U mnie tez śniegu troszke spadło i ciągle 0 stopni ale słoneczko piękne za to. Aneta_21 co do miękkich piersi to ja też mam miękkie od jakiegoś czasu, chociaż po nawale który w końcu opanowałam czułam się z tym bardzo dziwnie i miałam wrażenie że może rzeczywiście jest mało mleka itd. ale zaczęłam szukać na necie i .. "miękkie piersi nie świadczą o braku mleka, a jedynie o tym, że laktacja się unormowała, czyli dostosowała do potrzeb niemowlęcia i nie ma nadprodukcji. Dopóki dziecko ssie, dopóty jest mleko, a nie odwrotnie" wiec cała nadzieja w tych miękkich cyckach :P

Miki a od kiedy kąpiesz dziecko w takiej ilości wody ?

Zszokowana Aneta ja też od zawsze jadę na tamponach, najgorszy szok miałam w szpitalu jak mi te podkłady kazali nosić :P wielkie to taakie :P a podpasek nie znoszę.. a nie wiecie od kiedy można do tamponów wrócić ? bo na początku to chyba odradzają

Kisza do ortopedy na kontrole bioderek idziemy dopiero za tydzien, pediatra na wizycie kontrolnej mówiła że wg niej bioderka ok ale oczywiście to stwierdzić może ortopeda. Tylko moja właśnie za leżeniem na brzuszku nie przepada a jak ją kłade to nie leży spokojnie tylko rozprostowuje nóżki i się wierci.. Mam nadzieje że wszystko ok będzie, nie mogę się nakręcać bo to najgorsze

A jak kładziecie dzieciaczki na brzuszku to leżą spokojnie w pozycji "na żabkę" ? Bo moja jak kładę rozprostowuje nóżki i nie wiem czy to dobrze

najgorsze ze jak goście do niuni przychodzili to naznosili nam bombonierek i czekolad itp.. pochowalam wszystko zeby sie nie katowac widokiem.. :P i M tylko chodzi i podjada heh

mi też sie bardzo teskni za słodyczami ale za to na mase wcinam biszkopty i herbatniki żeby sie troche oszukać :D

brzuszek ok ale żeby nie było za pięknie mi po porodzie wyszły hemoroidy, nie życze nikomu. normalnie chodziłam i płakałam. straszneeeee

*tam miało byc "czuje" oczywiscie :P

Nigdy nie słyszałam o tym serku :D ale spróbować nie zaszkodzi :) zaraz zadzwonie do M niech zrobi zapas jak bedzie wracał z pracy :) z jedzeniem to ja bardzo ostrożnie bo raz jak sie rozpedzilam i zjadłam pulpety z cebulą wkrojoną oczywiście to niunia płakała strasznie a ja razem z nią wiec wolę uważać niż żeby ją bolało bo to aż serce sie kroi apetyt mam ale tym sie nie martwie bo waze tyle samo co przed ciaza i wchodze we wszystkie ciuchy, brzuszek ku mojemu zdziwieniu bardzo ok chociaz w dotyku czucze skóra jeszcze nie taka ;)

witam :) a u nas 4 stopnie i w sumie codziennie udaje nam sie wychodzic na spacer bo jesli pada to tylko wieczorkiem. powiedzcie mi o co chodzi z tym serkiem wiejskim bo musialam gdzies ten wątek przeoczyc i zachodze w głowe o co chodzi :D

Hey Dziewczyny!! Czytam Was na bieżąco cały czas ale jakoś brak weny do pisania. Ja karmie malutką cały czas piersią, laktacja mi sie ustabilizowała chyba w końcu bo moje cyce juz nie przypominają kamieni :P ale z drugiej strony jak nie czuje że są przepełnione to się boję że będzie za mało :D ale to tylko moje osobiste nakręcania ;) w razie czego złapie sie za herbatke herbapolu ;) Niunia na kontrolnej wizycie spisała sie na medal, nawet nie jęknęła, ładnie przybiera i w ogole wszystko ok wiec sie ciesze ogromnie. Co do leżaczków ja mam taki http://allegro.pl/lezaczek-las-tropikalny-rainforest-fisher-price-i1314670619.html A od kiedy posadzicie dziecko do takiego leżaczka ?? Bo ja nie mam pojęcia kiedy mogę zacząć..

heyy dziewczyny! mam pytanie do Was! w nocy moja malutka dostała chrypki, nie bardzo wiem co robić bo nie ma ani gorączki, ani katarku ani żadnych niepokojących objawów tylko ta wstrętna chrypka. nie wiem czy iść do lekarza czy ją jeszcze poobserwować.. wczoraj bylysmy na drugim spacerku ale pogoda była naprawde piękna i ciepło, sama nie wiem :(

chyba poszło, mam nadzieje udało się wysłać do wszystkich :)

ja też nie kołyszę ani nie noszę ;) wyślę zaraz fotkę Oliwki, tylko obczaje jak zrobic zeby do wszystkich poszło :P

u nas pampki ciagle 1, mamy 2 ale za wielkie jeszcze. co do pleśniawek to mnie przestraszyłyście bo mojaa malutka ma biały języczek ale myślałam że to od mleka, w czw mam lekarza to zapytam a mam jeszcze pytanie, podajecie tą wit.k? asiulek to Ty chyba miałaś z nia jakis problem jesli dobrze kojarze ? u nas nocki jak marzenie ;P budzi sie 2,3 razy zaleznie o ktorej zasnie ona i my. biore ja do łóżka i jak zje, wypluwa cyca i albo sie uda ja odlozyc do łóżeczka albo zaypiamy razem co chyba bardziej jej sie podoba ;)

Co do pampersow to ja jestem dla odmiany bardzo zadowolona z tych premium care ;) siateczka sie nie przykleja w ogole do pupki, super wchłaniają i są mieciutkie. Te z rossmana próbowałam i tez w sumie ok ale nie można u nas dostać 1 , sprzedawczynie mówią że w takim tempie sie rozchodzą, u Was tez tak jest ? pozdrawiam :)

Hey Dziewczyny! Podczytuje Was caly czas ale jakos zawsze zabraknie mi tej chwilki i troche weny żeby napisac ;) U nas super, Oliwka jest taka grzeczniutka że nadziwic sie nie mogę. Nie płacze praktycznie wcale nawet przy przebieraniu, grubszym ubieraniu na spacer czy kąpieli. Ciągle rozanielona :) Karmie tylko piersią i juz troche poradziłam sobie z nawałem, jakoś sie to normuje wszystko. Organizm mam tylko osłabiony bardzo po ciąży i porodzie bo nagle czepia sie mnie wszystko co możliwe ale sie wzmacniam i mam nadzieje szybko wroce do formy. Co do ulewania to naszej ulewa sie w sumie rzadko ale raz zaraz po nakarmieniu zwróciła chyba wszystko co zjadła, mało zawału nie dostałam jak to zobaczyłam i później całą noc jak na szpilkach ją karmiłam i bałam sie zasnąć ale na szczęście wiecej sie nie powtórzyło. Jestem w niej taka zakochana, patrzę na nią ciągle nawet jak śpi. Tak bardzo nie chcę żeby umknęła mi chociaż chwila z nią.. Ehh tylko raz taka maleńka będzie, jak patrzę w te oczka niewinne to aż płakać mi sie chce ze wzruszenia że mamy takie szczęście mieć naszą kruszynkę

Hey Dziewczyny!! My w koncu od soboty w domy po całych 9 dobach w szpitalu. Jak dobrze znowu spac we własnym łóżku :D Jak pojechalam w piątek do szpitala jednak mnie zostawili na cały długi weekend i wściekła byłam bo tylko ktg mi robili 4 razy dziennie i nic poza tym a mała siedziała dalej w brzuchu. Dopiero mój gin zadzwonił 1go i pyta jak tam, ja że siedzi dalej a on że jutro działamy. No ale nie zdążył podziałać bo juz wieczorem zasypiałam z nieregularnymi a o 2 w nocy juz co 5 min. Do 6 cm szło mi super, nawet byłam zdziwiona że tak idzie no ale potem jak mi przebiły pęcherz to sie zaczęło na dobre... Miałam momenty że juz naprawde myślałam że nie wytrzymam no ale jak zaczęły sie parte to juz poszło chwila moment. Takze mój gin załapał sie na sam finał bo o 8 zaczął dyżur a o 8.35 urodziłam :) Jak zobaczyłam malutką i przytuliłam to juz nic sie nie liczyło. Niestety łożysko mi całe nie odeszło i miałam łyżeczkowanie.. Wstretne odczucie ;/ nacięcie tez było.. Ogolnie ciężko było ale jak patrze na mojego aniołka to byłabymw stanie przeżyć dużo gorsze rzeczy. Oliwka jak narazie złote dziecko, płacze tylko na cyca a poza tym pogodna i rozanielona, uśmiecha sie tak słodko, nie moge sie napatrzec. Karmie piersią ale pierwszy dzien nawału to był koszmar, jakby mnie ktoś głazami przywalił. Ale juz coraz lepiej. Nie dam rady nadrobic wszystkiego bo nie było mnie u Was prawie dwa tyg ale przejrzałam kilka ostatnich stron. Kurcze Wasze dzieciaczki powoli miesiac koncza a mojej dopiero tydzien dzis stuknął ;) Co do FP mam i mate i leżaczek rainforest. Bardzo fajne, szczególnie leżaczek. Bedziemy testowac za jakiś czas :) Prześle fotki malutkiej na dniach bo narazie organizuje sie na nowo w domu :) Na której stronie jest aaktualna tabelka ? Rozpakowałam sie jako ostatnia? ;) Pozdrawionka ! Milego dnia !!

Hey Dziewczyny!! Rundelduda gratulacje :) Ola gratulacje :) kurcze Ty to masz te porody super, też tak chce :D jak pojechałyście z Anetą to wstałam o tej samej co dziś i jak zobaczyłam Wasze wpisy że jedziecie to napisałam że pewnie urodzisz zanim wszystkie wstaną i się nie pomyliłam :) Ja dziś jade na ktg, usg itd. ma mój gin decydować czy mnie już nie zostawi skoro mam termin na niedzielę ale ja chcę do domu :( wystraszona tym szpitalem wysprzątałam wczoraj całą chałupę :P łącznie z odkurzaniem (a odkurzacza nie tykałam chyba z pół roku bo M mnie wyręczał), myciem podłóg i w ogole wszystkiego. Potem wykorzystałam M sobie troszkę :D ale nasza malutka w nosie chyba ma te moje akrobacje :P jedyne co mnie pociesza, przeziębienie przeszło nawet bo się całkiem nieźle czuje ale za to zamiast bólu gardła i zatkanego nosa mam w zamian kaszel :] ehh Mewka nie martw się, ja teraz kończę tabelkę dwupaków to i będę pewnie kończyła tabelkę rozpakowanych bo coś czuję że na październik to nie mam co liczyć :P Jak się nie pojawię do wieczora to znaczy że mnie zostawił chociaż mam nadzieje że wróce ! Nic gorszego niż takie leżenie.. Miłego dnia wszystkim :)

eh tylko 8 nas zostało w tabelce dwupaków.. :P z czego Ole można odliczyć bo na pewno urodziła i rundelduda też tuż tuż.. czyli w sumie tylko 6 do rozpakowania