botox

wrzosowy? a jaką będziesz miała podłogę i półki? tyle teraz jes odcieni i mozliwości na ściany, że trudno sie zdecydować ;) ja jedyne co wiem, to że kawałek jednej ściany pokryję cegłą, tzn takim kamieniem :p

aleksa.m mam takie samo odczucie!

hehe ja wczoraj byłam w pewnej hurtownio- sklepie, czyli w miejscu ,gdzie sprzedają na sztuki, również detalisom. Pani powiedziała mi, że hurt zaczyna się powyżej 500zł (oczywiście nie licząc np. 1 czy 2 kurtek ,tylko jakieś koszulki, sweterki) - wszystko na sztuki samemu można sobie wybierać. Wydaje mi się, że teraz każdemu jest ciężko, żeby hurtownia mogła wybrzydzać i nie dbać o kogoś kto oferuje mniej niż pare tysięcy zł za towar trzeba być nie wiem jakim mocarzem i jak się cenić :)

do SENTIER: ja jestem zainteresowana, proszę o przesłanie fotek (poza manekinami, gdyż otwieram butik dla kobiet nie będących w ciąży). Od razu gdyby ceny były podane to by bylo super. Najbardziej z oferty interesują mnie lustra i wieszaki, ale reszta też jeśli jest ciekawa :) botox3 @ wp.pl Jakoś coraz częściej nerwowo robi się na tym forum... ps. Missy08 pare tyg temu pisałam do Ciebie maila,ale mi nie odpowiedziałaś, więc z tą pomocą na forum różnie chyba bywa :)

hej, byłam dzisiaj w Maximusie i miałyście rację... przeszłam się po prawie wszystkich halach, dałoby się coś wybrać, ale ceny są szokująe! za powiedzmy tunikę "made in Italy" chcą 60zł, gdzie w sklepie identyczne u konurencj iwidziałam w tej samej cenie, czasem taniej lub max 5-10zł drożej ;/ Tanio jest w hali C- gdzie większość to Chińczycy, ale duza część mało rozumie po polsku, np. w jednym boxie jeden pan mi powiedział,że mają hurt jak kupię 5 rzeczy,a drugi jak kupię całą paczke CZEGOŚ heh ;-] Jednak muszę wybrać się na wyprawę do Ptaka, ale mam straaasznie daleko ;/

BARdzo Wam dizękuję za odpowiedź. W takim razie jutro pojadę do Wólki, moze tam znajdę coś ciekawego... A może w okolicach Warszawy są jakieś interesujące hurtownie? Tak jak pisałam wcześniej zależy mi na ubraniach duńskich i "włoskich & "francuskich".

botox "Czy któraś z Was była w MAXIMUSIE?? " aleksa.m Ja nie byłam, ale słyszałam raczej kiepskie opinie, to już lepiej wybierz się do Wólki, bo to w tym samym miejscu. dzięki, może jednak ktoś i w Maximusie zna jakiś interesujący punkt, jakby co, proszę o podpowiedź. botox3 @wp.pl

botox3 @ wp.pl (bez spacji oczywiście)

Czy któraś z Was była w MAXIMUSIE?? Jutro tam jadę zobaczyć, co mają. Mam wielką nadzieję, że będzie coś interesującego, gdyż do Ptaka mam strasznie daleko i to już porządna wyprawa będzie... Interesują mnie ubrania Vila,Papillonne,Fransa, ale tez "made in Italy", dla kobiet 20-35 mniej więcej)- po prostu ciekawe fasony tunik, swetrów, bluzek, spodni, ale nie garsonki i odzież biurowa, tylko styl luźniejszy. Bardzo proszę o jakieś porady, gdzie warto zajrzeć, jak nie konkretne sklepy, to może chociaż które hale? (a które omijać), na stronie widze, że jest ich 5 - czyli nie sposób przejść tego w jeden dzień ;/

ja mam chyba identyczną sytuację, lokal swój, po towar już prawie wiem gdzie jechać, za to w sprawach formalnych - zieleń, niestety nikt z moich znajomych nigdy nie siedział w tej branży i nie bardzo mam kogo podpytać. Próbowałam pare razy na tym forum, ale jakoś nikt nie zechciał nic pisać...

A może ktoś mi podpowie, gdzie można dostać odzież takich firm jak Millenium, czy Papillonne? - a la' włoskie, francuskie :) bardzo bardzo proszę o podpowiedź tutaj lub mailwo jeśli ktoś wie! botox3 @ wp.pl Pozdrawiam ps. ktoś kiedyś napisał już tu, że mając sklep tak naprawdę nie mamy wolnego, bo caly czas myslimy o interesie...Chyba to w moim przypadku prawda :/

A ja bym bardzo chciała wiedzieć, gdzie można dostać odzież duńską? (vila, fransa itp.) botox3@ wp.pl (bez spacji)

co do allegro - no jasne, przecież co Cię to obchodzi kto z jego rodziny kupil cos? on odpowiada za konto i tyle, musi zaplacic albo zglaszasz sprawe do allegro, tsak mu powiedz i sie nie cykaj. Napiszesz w negatywnie jak bylo i tyle, inne pozytywne komentarze beda dowodem, ze jestes dobrym sprzedawca! :) Ja np zanim dolaczylam do forum parenascie dni po trochu czytalam wiekszosc forum, jak czlowiek chce sie czegos dowiedziec, to musi znalezc czas. Podalabym Ci chetnie te nr boxow, ale gdyby to bylo powiedzy 30 stron wstecz albo jeszcze nie bylo o tym mowy. A co strone podawac to samo, to juz przesada, zwlaszcza ze otwarcie mowisz ze ci sie nie chce patrzec.

ładne rzeczy mają, ale jak tak patrze to nie wiem, czy wszystkie są z prawdzowego srebra, ciekawe, bo naprawdę interesująca oferta ;)

nom, masz racje. Spokojnie poczekam te pare miesięcy :)

Euro(..) - żyj sobie w przekonaniu, że postępujesz słusznie. To twój kręgosłup moralny. Oby takich ludzi było jak najmniej, ale mam nadzieję, że jednak ruszy cię choć trochę sumienie i oddasz Betinie pieniądze! jeśli tego nie zrobisz wiedząc, ze wplacila,a towaru nie dostala - jestes dla mnie złodziejką, która wręcz się tym chwali. Już nic nie będę pisała w tej bulwersującej sprawie! Betina- powodzenia! / Może mi ktoś doradzić ze swojego doświadczenia oraz z "wiedzy ogólnej" kiedy najlepiej otworzyć butik? Wstępnie myślałam o marcu/ kwietniu, ale może grudzień to byłby dobry pomysł? - ze wszystkim bym mogła już startować, ale czy to dobry czas na rozkręcanie? hmm

Bardzo mi przykro, że Betine to spotkało, ale dzięki tej historii dowiedzieliśmy się, gdzie nie warto robić zakupów. To jedyny + jaki widzę w tej żenującej sytuacji. Myślę, że żadna osoba, która przeczyta kilkanaście ostatnich postów - przenigdy nie zamówi nic u Eurolifestyle. Nawet jeśli jakimś cudem znajdzie się numer nadania albo Betina odzyska pieniążki. Tak się po prostu nie traktuje klienta. Eurolifestyle sposobem dyskusji i straszeniem wszystkich kodeksem pokazała, że nie warto u niej niczego kupować. Ja wykreślam ten adres z kręgu zainteresowań.

do KASIULINDA: ta odzież jest słabej jakości, zdjęcia piękne, ale na żywo już tak fajnie nie wyglądają, materiały kiepskie, pozaciagane nitki, niedoszycia itd, nie polecam.

Aleksa.m bardzo dobry system! A możecie mi powiedzieć, jak wygląda sprawa z policją? Jaka jest kara dla takiego złodziejaszka? Bo chyba jakaś musi być? ;/ Jakie zabezpieczenia można mieć w małym butiku? Wiadomo, że najważniejsze to własne oczy i uwaga, ale jak się zrobi tłum (nawet sztuczny by coś zwinąć), to już nie takie proste wszystkich upilnować ;/ Monitoring chyba sprawdza się w większych sklepach...Bramki tak samo Może takie ochronne lustra w rogach by trochę odstraszyły zlodziei, no nie wiem, a muszę coś zrobić, bo u mnie jest plaga ;/ i to prawda, najbardziej kradna babki w srednim wieku, ladnie ubrane, kompletnie nie wygladajace na pierwszy rzut oka na kogos takiego ;/

do KANUTKA: A czy byłaś w Wólce albo Ptaku? Czy osoby, które mają doświadczenie mogą napisać jakie są różnice cenowe i towarowe? Jedni mówią, że w Tuszynie jest to samo, tylko taniej, ale słyszałam też opinie, że towar jest różny (ze tuszyn oferuje bardziej rynkowe ciuszki ;/ ). Czy mógłby ktoś doświadczony porównać te miejsca? Na logikę - chyba ludzie by się tak nie poświęcali, by spać w autach i wstawać o 2, gdyby to samo mogli dostać np w Ptaku, ale może się mylę? Proszę o opinie :)

do MARIA24: również będę wdzięczna za namiary na tę hurtownię, gdzie można brać buty nie w kartonach. A jakiego typu to obuwie? botox3@ wp.pl / bez spacji oczywiście :) do JAGNA841: czy mogę z Tobą pogadać mailowo? do MARIA111: z jakiego jesteś województwa? Ja też jestem przed otwarciem, więc może wymienimy się jakimś doświadczeniami? :)

Ja również chciałabym w kilka osób (tak 2-4) jeździć po towar. Biorąc więcej - płacimy mniej. Na razie nie szukałam takich osób, ale mam adzieję, że jakieś chętne osoby się znajdą, nawet i na tym forum :) Wszystko jest do dogadania, ja jestem bardzo otwarta na tego rodzaju współpracę :) Teraz jestem na etapie remontowania lokalu, nie jest to takie proste, jakby się mogło początkowo wydawać :) Czy zna ktoś jakieś programy darmowe do projektowania wnętrz? :)

ogromnie dziękuję za porady i namiary!

dzięki za informacje :) Będę twardsza i się nie dam w swoim sklepie :)

Jestem ciekawa, jakie najdziwniejsze klientki się wam trafiły i jak sobie radzicie z upierdliwymi bądź nieznośnymi klientami - ktorzy np chcą oddać ewidentnie chodzone rzeczy itp. Piszcie, może być zabawnie :) Ja kiedyś zastępowałam koleżankę w sklepie i przyszła babka która domagała się zwrotu kasy za wymiętoloną koszulę, którą kupiła 2 dni temu. Miała paragon, no ale wg mnie była to rzecz używana już...Nie chciałam jej tego uznać, ona postraszyła, że ma prawo do zwrotu 2 tygodnie - więc albo jej oddam kase albo mnie zaskarży ;I ja niedoświadczona, powiedzialm jej, by przyszła jutro, gdy będzie szefowa. Jestem ciekawa, jak jest z tym prawem zwrotów?(czy to może zależeć jaki dowód zakupu daję klientce- tzn jaki paragon? Ta babka mi powiedziała, że jeśli daję jej taki paragon- wypisany ręcznie,z pieczątką butiku, to ma 2tyg na zwrot bez żadnego tłumaczenia...Wydało mi się to dziwne, ale w końcu nie pracowałam tam na stale i nie wiedziałam... Muszę się orientować, bo chyba tego typu akcje zdarzają się wcale nie rzadko, jak będę miała swój sklepik muszę wiedzieć, co robić. Czy w swoim sklepie to ja ustalam zasady zwrotu, czy jak to jest? Istnieje przecież jakieś ogólne prawo konsumenta... Proszę o wypowiedzi :)