ta, co zniszczyła
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ta, co zniszczyła
-
masz okres? czy tylko gorszy dzień...?
-
nie lubie
-
pytanie idiotyczne. nie ważne kim chciałabym - ważne kim jesteś.
-
pewnie fujara w odsłonie pseudo
-
fujara mnie wystawił. pewnie pisze na innym forum. wracam do pracy
-
ex-, kidy mu mówiłam że jestem młoda - ostentacyjnie wybuchał śmiechem. to miał byc taki żart faceta przed 50tką. jakos tam we mnie to zostało.
-
fujaro. jakis ty dzisiaj kurde dowcipny, ha ha ha
-
ewka - to chyba niemozliwe
-
powiem ci cos jeszcze. taka brzydka, nieatrakcyjna, stara się czuje. Uświadomilam to sobie wczoraj, kiedy po zrobionych zakupach wsiadałam do samochodu. Zauważyłam zachwycony wzrok i minę faceta w samochodzie przejeżdżającym obok, na siedzeniu pasażera. Automatycznie zaczęłam szukac w okolicy kobiety za która sie oglądał. nie znalazłam nikogo. i zrobiło mi sie wstyd. nawet trudno mi okreslic to uczucie. taka mieszanina wstydu - jakbym była przechodzoną prostytutką - i zdziwienia, że wzbudzam jeszcze jakies reakcje facetów. obcych facetów na ulicy. uświadomiłam sobie też, że przestalam przeglądac się w lustrze. kiedy byłam z nim, co chwile biegałam by poprawic makijaz, rozmazana kredke do oczu, odświeżyc podkład. teraz w domu bywaja dni, kiedy nie ide do pracy, kiedy nawet sie nie maluję. i dalej nie jestem pewna, czy ten facet przypadkiem nie gapil sie na moje auto...
-
no to see you
-
nawet nie wiem jaką lubisz....
-
Fujaro, jesli ktoś cię tystawił, to ja cię zapraszam. Ide do kuchni robic małą czarną. Wiesz, ze do mnie nie dotarło jeszcze to, co sie stało? własnie sobie to uswiadomiłam. Sinusoida opadła w dół. ale kawa, kawa
-
nie zgadzam się z ani jednym twoim zdaniem, ewa, ale na tym własnie polegaja różnice mniędzy ludxmi. pewnie jestes duzo młodsza ode mnie. Pozdrawiam cieplo w mroźny wieczór
-
to prawda, rok 2010 był strrrraszny. mam nadzieje, że 2011 będzie lepszy. To podobno wg chińskiego horoskopu ma byc rok królika, a ja jestem "z roku królika". Wierze juz w takie głupoty po tym wszystkim, co przezyłam ostatnio......
-
Siedzę i pracuję. Kątem oka oglądając Modę na sukces ;-) Co u Ciebie Fujaro?
-
Rozumiem musze troche popracować. Zajrze poxniej
-
Błękitne niebo pamiętam bardzo dobrze. Ona pierwsza się to zatrzymała. raven również. Wiem, że pisuje czasem na innych topikach. Jeśli są tam fragmenty adresowane do mnie - to je tu wklej, bez nazwisk oczywiście. Jeśli sie nie da - trudno.
-
Boże, pozdrowienia dla mnie dostaleś? wklej to tutaj, chce przeczytać, bardzo...
-
takie święta sa potrzebne. Rzeczywiście w ich wyniku ukazuje sie krajobraz po bitwie. czlowiek wreszcie widzi konsekwencje swoich decyzji i zaczyna przygotowywac sie do tego, by się z nimi mierzyć. Bo ja sie dopiero przygotowuję. Dopiero to wszystko do mnie dociera. Wyłazi szarość jak wiosną spod śniegu. Ale własnie od tego sie trzeba odbić, by stanąc na własnych nogach. Do tej pory karmilam sie mitami. Mity są zgubne. Lepiej opierac sie na życiu. Twardym, realnym. Dopiero potem mozna zacząć je ubarwiać. Ja zawsze zaczynalam od tej mniej wlaściwej strony. Chyba.
-
nie miałam doła. Święta przeszłam spokojnie. mega-odpoczęłam pseudo - ??? to dla mnie, czy to był kryptocytat :-)???
-
OJ, przydałoby sie, by te święta trwały dłuuuużej
-
DZIĘKUJĘ
-
Pseudo dziekuje za Twój wpis. Prawde mówiąc - łzy stanęly mi w oczach. A ostatnio bywam taka twarda ;-) pozdrawiam
-
nie po to założyłam ten topik. robi sie tutaj malo przyjemnie. jesli ktoś Cie obraża - możesz to zawsze zignorować. Sadzę, że juz udowodniłeś, że możesz i potrafisz robic takie rzeczy. teraz możesz usunąć te instrukcje.
-
""""Dzięki temu spotkaniu Ciebie mam wrażenie, że to właśnie Ty stałaś się dla mnie cudem. Może gdybym nie spotkał „tej,..... Ale Ona nic nie zniszczyła, dzięki Niej ja żyję."""" wiesz, jesli to, co tu napisałeś jest chociaż w połowie prawdą, to może jest sens w tym, co się stało w moim życiu, w tym, co zrobiłam. Chciałabym bardzo wierzyć, że jest gdzies jakis Bóg i że on kieruje naszym losem. Ale coraz trudniej mi w to wierzyć. Poza tym o tym moga człowieka przekonac tylko ludzie. No więc - jeśli to, co tu napisałeś jest chociaż w połowie prawdą - to może Bóg istnieje, a nie tylko czysty przypadek.