micia4m

Witam wszystkie mamusie. Ja miałam być lipcówką 2010, a ostatecznie zostałam sierpniówką :) Mój synek nie spieszył sie na świat ;) Tak mnie wzięło na wspomnienia czasu ciąży i zajrzałam do Was. Widzę, że temat wózków- ja miałam tako jumperx- bardzo fajny, nie drogi wózeczek, ale niestety bardzo ciężki. Dla mnie nie problem, bo z dwóch schodów, które mam zjeżdżam bez problemu, ale dla kogoś kto ma go taszczyć po schodach nie polecam. Pozdrawiam Was wszystkie, życzę zdrówka dla Was i maluszków i oczywiście szybkich i bezbolesnych porodów :*

juz od kilku dni ciezko sie bylo zalogowac i strasznie mulilo:/ ale beznadzieja bez forum:(

hej! u mnie tez nie dziala, a mialam nadzieje doczytac zaleglosci z dwoch dni:(

Hej! Jesli pozwolicie nadal sie podczytywac to podaje swojego maila: morawm@wp.pl i prosze o namiary i instrukcje, bo jestem zielona;)

Hej dziewczyny! nie mam zbyt wiele czasu na to by dokladnie Was doczytac (starszy ma zapalenie oskrzeli:( dlaczego odciagacie pokarm i karmicie z butelki? ja karmie piersia i nie odciagam. a mam tez pytanko do Tych, ktorych dzieciaczki sa tylko na piersi- czy dajecie jakies picie dzieciom, czy sama piers?

Czesc! u mnie @ juz byla, co prawda trwala 2 dni(normalnie to 7) a poznij jeszcze jakies plamienie sie pojawilo. bylam dzisiaj zrobic sobie morfologie bo po porodzie mialam paskudna anemie i lekarz kazal mi jesc 6tabl zelaza dziennie:( a z moimi problemami z wyproznianiem sie to jest nie realne tyle zelaza wcinac.

Czesc! Widze ze przewinal sie temat przemeczenia i mnie tez to chyba dopadlo:((( Marcinek ma osiem tygodni i od kilku dni jest strasznie marudny, jak nie spi to ciagle placze. nic mu nie pasuje, lozeczko, lezaczek, mata...wszystko jest be.. jedynie na rekach jest cisza, ale tez pod warunkiem ze z nim chodze lub co chwile zmieniam pozycje. Padam!!! Mysle ze jest pojedzony, bo mleka mam duzo a kolka to tez raczej nie jest. Jesli chodzi o szczepienie to ja szczepilam 5w1 i dodatkowo pneumo i rota, bo starszy chodzi do przedszkola i lekarka doradzila nam zeby jednak zaszczepic tymi dodatkowymi.

Hej dziewczyny! myslalam ze tak jak z pierwszym synem bedzie i tym razem wszystko gladko szlo, a tu jednak jest inaczej. za kazdym razem jak ide do lek to czegos sie dopatruje. podejrzewala krotkie wiezadlo podjezykowe i wlasnie wrocilam od chirurga dzieciecego. podciela mu i gdyby nie to ze trzeba bylo mu trzymac raczki i glowke to nawet by nie zauwazyl ze cos mu robi, wiec gdybyscie mialy z czyms takim do czynienia to nie ma powodow do paniki, nic strasznego. a ja od tygodnia sie nakrecalam i strasznie tego balam.

Laryngolog stwierdzil ze jak charczy i po podniesieniu go do pionu przechodzi to znaczy ze to na 100% wiotkosc krtani. po dwoch tyg nie bylo juz sladu po charczeniu. moj maluszek jest bardzo wrazliwy na pogode i jak sa wiatry lub taka pogoda jak dzisiaj to jest okropna maruda i nic mu nie pasuje.