Balbinnnkaaa

no właśnie Leneczkowa też ta zabawka budzi moje wątpliwości, chociaż wygląda fajnie. No faktycznie leżaczki są te same a łóżeczko to miś też Klupś,ale mąż się upierał przy Safari;-)

http://allegro.pl/hustawka-skoczek-tygrysek-z-kubus-puchatek-super-i1371902328.html Dziewczyny co sądzicie na temat takiej zabawki dla maluszka, czy to maluchom nie szkodzi?

kurcze to niech Emi szybciej skacze:-);-) bo nie jestem w stanie nic zrobić. Patusiowa przy ząbkowaniu też się pojawiają problemy z brzuszkiem, biegunka bóle brzucha, brak apetytu.Emilka cały dzień puszcza głośne bąki.

Patusiowa wiem, że Emilka miała straszne przeżycia, staram się jej zapewnić dużo bliskości, noszę ją i przytulam kiedy tylko mała się domaga, mam nadzieję, że z czasem się jej trochę odmieni, bo wieczorami nie mam na nic siły.

Patusiowa moja Emi płakała od godziny 16 z niewielkimi przerwami, meczą ją te zęby nawet dziąseł nie pozwoli sobie posmarować, krzyczy przy tym strasznie. A może ząbek się Twojej małej przebijał?? Kurcze mam problem, wiem że mała cierpi przez te zęby i wogule po tym szpitalu jeszcze osłabiona, ale nie mogę jej zostawić nawet na sekundę. Nie przesadzam, tylko straci mnie z oczu zaczyna przeraźliwie płakać. Nawet do wc nie mam jak wyjść.

Zamówiłam spódniczkę dzisiaj przyszła jest świetna,będzie pasować do strojów na luzie jak i eleganckich, kosztowała groszehttp://allegro.pl/show_item.php?item=1347631212 a Emi kupiłam taką o to sukienkęhttp://allegro.pl/show_item.php?item=1357059741 i do tego bluzka w groszkihttp://allegro.pl/show_item.php?item=1357059741 w sklepie widziałam identyczną sukienkę za 30zł masakra jaka przebitka.

Hej ja też się dołączam do niewyspanych, Emilka przez ząbkowanie budzi się ok 3 razy, z czego raz muszę ją długo usypiać,kołyszę w ramionach, chodzę z nią po pokoju. W nocy zrobiła 3 kupki, przewijanie też ją rozbudziło i znów noszenie i lulanie w ramionach mamusi:-). Tęczowa buziaki dla Mani:-) Moja Emi chyba jest największą spóźnialską, bo urodziła się 8 dni po terminie, poród indukowany oxytocyną. Mała śpi więc ja się biorę za pakowanie, jedziemy do rodziców, cieszę się jak głupia na ten wyjazd. Juuuuuuuuupi!! ;-);-);-) A ja rok temu poczułam pierwsze ruchy małej było to w drugi dzień świąt, zaskoczyło mnie to zupełnie, bo to był 16 tydzień.

Porzeczkowa mi też się wydaję, że to raczej nie od krówki, raczej z przejedzenia. Ja też uciekam wczoraj jakoś mi się źle spało i dzisiaj muszę szybciej spać żeby nadrobić straty;-);-):-)

Doris ale Ci przystojniacha rośnie;-) ja też się napaliłam na murzynek wg Twojego przepisu ale nie dałam rady dzisiaj, jutro się tym zajmę, aż mi ślinka cieknie na samą myśl:-)

Leneczkowa nie przejmuj się chciałaś dobrze, jutro nie będzie śladu po bólu brzuszka.Też jesteś taka silna, każda z nas jest tylko ta siła się ujawnia właśnie w takich sytuacjach.

Leneczkowa nie przejmuj się chciałaś dobrze, jutro nie będzie śladu po bólu brzuszka.Też jesteś taka silna, każda z nas jest, ta siła się ujawnia właśnie w takich sytuacjach.

Mam straszny żal do teściowej, nawet już nie tylko o tą opisywaną sytuację, ale o to że nas po prostu olała, że się tak brzydko wyrażę.Jak byłyśmy w szpitalu zadzwoniła raz rozmowa odbyła się w takim lodowatym tonie, że ryczeć mi się chciało. Nie odwiedziła nas ani razu, jak mąż wracał od nas nawet się nie zainteresowała co z małą, a teraz udaję że nie ma sprawy. Dobra ja zmykam bo Emi się budzi, zajrzę później.

Ohh i to jest temat który przyprawia mnie o zawroty.Cięzko mi z tym bo idą święta, a między nami a teściami atmosfera napięta jak struna. No dobra opowiem Wam o co chodzi. Jak wczesniej pisałam Emi miała tylko kaszel, w dodatku już prawie jej przeszło, to było w ten weekend gdy ja byłam na szkoleniu. W poniedziałek strasznie się jej pogorszyło a co było dalej już wiecie. Długo się zastanwiałam co mogło być tego przyczyną.Niewiem czy akurat to zdarzenie, ale w dużej mierze pewnie tak.W sobotę po szkoleniu spóźniłam się na pks i mąż musiał po mnie przyjechać, a Emilka została z teściową, a ta urządziła sobie w tym czasie mycie okien i wietrzenie mieszkania, zrobiła w domu przecią jak cholera, drzwi i okna otwarte na szero a w tym wszystkim moja nie doleczona Emilka. Niewiem jak można być tak nieopowiedzialnym.

Porzeczkowa super, że po szczepieniu i że nie było tak źle.Emilce drugi ząb też wyszedł bardzo szybko, no i teraz idą górne.ale o wiele gorzej niż dolne:-( Doris, a mi się właśnie marzy wypad na zakupy, szwendaczka po sklepach:-) ale to dopiero w przyszłym tyg jak pojedziemy do moich rodziców, bo z teściową małej nie zostawię nigdy w życiu. Izka ja też się dołączam w do zachwytów nad obrazkami, są świetne. Niezłe kluseczki z Twoich maluszków a są z tego samego dnia co moja Emilka, to prawda, że drobniejsze dzieci szybko nadrabiają straty, Emilia urodziła się z wagą 2950 dużo spadała coś ok300g a teraz waży 7900g.

Hej u nas dużo dużo lepiej, mała je, co prawda tylko ok100ml ale się rozkręca;-) kupki też już nie są wodniste no i nie ma ich tak wiele. Tak sobie myślę, że moją żabkę męczył chyba jakiś wirus, bo taka szybka poprawa,ale dziąsła też są spuchnięte, więc może jedno i drugie, najważniejsze że już lepiej.Też się dzisiaj wzięłam za porządki, ozdobiłam pokoje na święta, ale murzynka już nie zdążę upichcić, wezmę się za to jutro. Porzeczkowa gratuluję pierwszego ząbka! Meisje śliczna ta Twoja panna:-) Katka kurcze wspólczuję, akurat teraz na święta męża Ci tak daleko wysyłają,:-(

doris ja bankowo jutro piekę murzynka!! i jak tu się odchudzać jak Ty takie super przepisy podrzucasz. uciekam dziewczyny, oby ta noc była spokojna i dla mnie i dla Was bużki pa

To ja wznoszę toast czerwoną herbatką:-) nic % niestety nie mam, a do sklepu za chiny się nie ruszam brrr.

Doris i rozwiązanie gotowe:-) Podziwiam Cie za te pichcenie, kiedyś jak miałam więcej czasu też lubiłam poszaleć w kuchni no a teraz niestety nic z tego. Skąd Ty te przepisy bierzesz?

Patusiowa miałam dokładnie to samo, też się bałam jak to będzie z tym karmieniem, czy mała się nie zakrztusi itp, tak samo bałam się ząbkowania a jednak nie taki diabeł straszny wszystko samo jakoś tak się robi;-);-)

Teczowa super że Twoja córcia tak przybiera, no widzisz a tak się kiedyś zamartwiałaś,

Doris my też przechodzimy na mleko nr2 ale Emi 29 skończy pół roku. Wydaję mi się,że jeśli dziecko dobrze przybiera to nie ma co się spieszyć z mlekiem następnym.

Tęczowa wklejam link jeszcze razhttp://polskalokalna.pl/wiadomosci/wielkopolskie/news/nasz-synek-bedzie-chodzil,1271164 Emi narazie śpi spokojnie, oby tak było całą noc.

Dziewczyny potem jak znajdę to Wam napiszę nr pod który można przekazać temu chłopcu 1% z podatku. My z mężem napewno przekażemy ten jeden procent właśnuie jemu, jeszcze w rodzinie rozdam ten nr.

Patusiowa miejmy nadzieję,że wasza pediatra ma rację, najważniejsze, że jest duża poprawa.

dzisiaj gdy byliśmy w przychodni z małą rozmawiałam z pewną panią, bardzo sympatyczną i pogodną kobietą, nigdy bym nie pomyślała, że boryka się z takimi problemamihttp://polskalokalna.pl/wiadomosci/wielkopolskie/news/nasz-synek-bedzie-chodzil,1271164. skąd ona bierze na to wszystko siłę??