Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Balbinnnkaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Balbinnnkaaa

  1. ja też się chyba się trochę kimnę, wzięłam Emilkę do swojego wyrka, jakby coś to mam ją blisko. Dobranoc
  2. Hej mam chwilkę, nie wiem na jak długo mała mi pozwoli Was poczytać. Cały boży dzień Emi na łapkach, cholerny kaszel nie daje jej spokoju. Patusiowa Emila też ma drobne krostki wokół ust, to na pewno od śliny. Zielona, moja też ma czasami humory co do jedzenia, mimo że straszny z niej głodomorek. Co do tematu świąt, to my jedziemy do moich rodziców, rok temu święta spędziliśmy tutaj więc niech będzie sprawiedliwie:-). Też zastanawiam się nad prezentem dla Emilki i nic ciekawego nie znalazłam, to jej pierwsze święta i chciałabym żeby miała z nich jakąś piekną pamiątkę. uciekam mała płacze
  3. Hej dziewczyny, ja tylko na chwilkę, noc minęła nam w miarę dobrze, ale teraz jest masakra. Emila dusi się tym kaszlem, męczy się niesamowicie. Dostała już 3 dawki antybiotyku chyba powinna być chociaż minimalna poprawa? Weszłam na galerię i co widzę? Same cukiereczki, tylko schrupać:-) śliczne maluszki, po mamusiach:-), wrzuciłam też parę fotek. Odezwę się później papatki.
  4. dziewczyny ja spadam Emilka strasznie kaszle, zapowiada się ciężka noc. Spokojnej nocki pa
  5. Patusiowa super zabawka. Emilka ostatnio dostała od chrzestnego coś takiego http://allegro.pl/szczeniaczek-uczniaczek-fisher-price-polski-i1314255582.html jeszcze jest trochę za mała na tą zabawkę ale już jej się podoba:-)
  6. Leneczkowa to przecież normalne, każda z nas ma milion wątpliwości,bo chce dla swojego malucha jak najlepiej, każda z nas się boi aby nie zaszkodzić. Emilka pije z butelki Lovi i ma smoczek od 0 do 6m bez problemu przepływa zagęszczone mleczko, ale może dlatego że smoczek jest elastyczny.
  7. Leneczkowa ja zaczęłam rozszerzanie diety od kleiku, trochę dosypywałam do mleka na noc. Na początku małą pobolewał brzuszek, więc odstawiłam ale już jest oki więc znów jej zagęszczam. Podobnie jak dziewczyny wprowadzam nowość, a potem obserwuję małą jak jest oki, to nadal jej to podaję.My zaczeliśmy od kleiku mi się wydaję, że możesz spokojnie spróbować z tym zagęszczaniem.
  8. Cześć my już po kąpieli Emilka zasypia,ale męczy bidulke ten kaszel:-( Najdziwniejsze jest to, że wczoraj byłam pewna że mamy to za sobą, mała czuła się świetnie, nie kaszlała, temp. też w normie i ogulnie super grzeczna była. Dopiero wieczorem się zaczęło. Super, że się zgodziłyście przyjąć mnie do grona wtajemniczonych:-) wyślijcie mi na miary na pocztę slaw23.85@o2.pl Co do koloru kupki, to Emilki też czasami są jakieś dziwne kolory, ale to jest na pewno od wprowadzania nowości i brzuszek musi się do tego przyzwyczaić. Widzę, że przeważa u Was zmęczenie materiału, to samo niestety jest u mnie. Nigdy nie lubiłam rutyny, chociaż zwolenniczką totalnego nieładu też nie jestem. Moja Emi z dnia na dzień się zmienia, i zauważyłam że jest coraz bardziej samodzielna, sporo czasu zajmuje się sama sobą więc i ja mogę coś w domu ogarnąć. Kontaktu z ludźmi brakuję mi chyba najbardziej, a szczególnie tęsknie za rodziną ,która niestety mieszka 180km stąd i widujemy się rzadko:-( Za to w weekend trochę się oderwę od rutyny bo jadę na szkolenie.
  9. Hej dziewczyny, my już zaliczyłyśmy przychodnię. Mała ma okropny kaszel i wybrałam się z nią do pediatry.Niestety bez antybiotyku się nie obeszło. w weekend się nie odzywałam, bo weekend to dla mnie odwyk od internetu. Widzę, że dzisiaj nie tylko ja miałam ciężką noc. Patusiowa gratuluję Pati pierwszego ząbka. U nas jeszcze nic nie widać ale kto wie, może mała też to przejdzie, bez większych sensacji. A propo ząbkowania, to podobno jest jakiś nowy specyfik Camilla, i chyba skuteczny, słyszałam, że żel Baby Oral jest też bardzo pomocny ale w Polsce chyba nie dostępny. Dziewczyny, sorry że znów o to pytam ale kiedy będę mogła obejrzeć Wasze maluchy? No i pochwalić się swoją córcią? Oczywiście chodzi mi o namiary na galerię Spadam bo Emi się budzi, zajrzę wieczorem.
  10. Hej Emilcia zasypia, a ja szybko do Was , co tam ciekawego słychować:-) Patusiowa, moja córa to też głodomorek, na obiadek zjada już cały słoiczek, a po godz zje 150ml mleka, co do mięska to się wstrzymam do 5m-ca, czyli spróbuję za 2tyg. Ugotowałam małej zupkę i szczerze powiem, średnio mi to wyszło a niby taka prościzna:-) były w niej grudki i Emilce jakoś to nie podeszło. Jutro też spróbuję coś małej upichcić, ale zmiksuje blenderem, zobaczymy jaki będzie efekt. Aaaaaaq ja na razie jeszcze biszkoptów małej nie daję ale myślę, że za miesiąc spróbujemy. Doris ja też Ci niestety nie pomogę ws. nadżerki Meisje śpiworek super, nie strasz tą zimą, w zeszłym roku była straszna, brrrrrrrrrrrrr na samą myśl mi zimno.
  11. Emi znów śpi, odsypia zarwaną nockę i to cholerne przeźębienie które nie chce się od niej odczepić, bidulka:-( Patusiowa jesteśmy w podobnym wieku ja mam 22 lata, jak wychodziłam za mąż miałam 21, mąż ma 26. Sporo osób z mojego otoczenia się dziwiło, że tak szybko zachciało nam się dorosłości, że jest czas na szaleństwo itp. My z mężem wyszaleliśmy się wcześniej, a poza tym typem szalonej imprezowiczki nigdy nie byłam. Nie lubię gadania, że dziecko to koniec wolności i takie tam bla bla bla. Wiadomo, przy maleństwie jest mnóstwo obowiązków i przez pierwsze miesiące jest ciężko, ale ten czas tak szybko mija a maluchy tak szybko rosną, że nawet nie wiadomo kiedy, a będą maszerowały do przedszkola:-)
  12. Doris mi też się coś kojarzy że w pupie niemowlaka temp jest zawyżona o 5stopni, jak się obudzi, to spróbuję zmierzyć jej pod pachą
  13. Jagódka gratuluję Filipkowego ząbka:-) Doris ja też małej dałam jabłuszko odrobinę wcześniej niż po 4mc i też nic jej nie było. Co do jedzonka, to mnie się wydaję że nic na siłę, jeśli dziecko stawia bardzo duże opory, to może poczekać trochę np tydzień, albo dwa i znów spróbować. Dziewczyny, czy temp. mierzona u dziecka w pupie jest nieco wyższa od tej mierzonej pod pachą? Mierzyłam małej temp w pupie i jest 36 stopni, to nie za mało? Czuję że z Emilą jest coś nie tak,nawet nie chodzi o to przeźębienie, ale mała jest dziwnie spokojna, osowiała, oczka ma czerwone jak królik,mało się bawi, i bardzo dużo dzisiaj śpi co kompeltnie do niej nie pasuje. Może nie potrzebnie ta panika ale nie potrafię się nie martwić
  14. a co do zmiany mleczka, nam pediatra mówiła, żeby na początku mieszać 1 z 2 czyli np 4 miarki 1 i jedna miarka 2 i tą ilość stopniowo zmniejszać, aż całkowicie się przejdzie na 2
  15. o kurcze nie straszcie z tym poceniem główki, Emilka się bardzo poci podczas jedzenia. Wit. D dostaję raz dziennie wg zalecenia pediatry no i je mleczko modyfikowane
  16. aaaaq na stronie pampers jest napisane, że było bardzo duże zainteresowanie i limit wysyłanych próbek się wyczerpał. Zielona my też próbujemy rozpalić na nowo ogień, niestety często brak czasu nam to utrudnia. Chyba będe musiała odkopać z dna szafy specjalną grę:-)
  17. Witam my też już po kąpaniu, Emi zasypia. Natali ja niestety też odczuwam ból podczas seksu, ale tylko na początku, jak się rozkręcimy to jest ogień:-);-) Jak się kochaliśmy po raz pierwszy od porodu to czułam się jak dziewica:-) no i ten strach, że coś popęka. A tak propo życia łóżkowego, to niestety ale trochę u nas przygasło. Nie ma już tej iskry, zastanawiam się jak ją znów rozpalić:-)
  18. http://www.pamperspremium.pl/index.php/zamow-probke.html niestey już ich nie wysyłają
  19. Robiłam przegląd w szafie małej i normalnie jestem w szoku. Rzeczy które kupiłam jej "na później" już teraz są na nią dobre. Wysoka panna z niej będzie. Muszę sprawdzić skład bebilonu może tam drożdży dodają:-):-)
  20. aaaaq też dostałam te pamperki chciałam znów zamówić, ale już im się limit wyczerpał
  21. hej po wielkim ryku mała zasnęła,o rany dziewczyny Was to niemożna dogonić, drukujecie jak szalone:-) Niebowa fajnie że się odezwałaś, może to ząbki idą Ci synek marudzi. Moja Emi też straszna złośnica, jak jej nie chcę wziąść na łapki to robi coś w rodzaju mostka ze złości, a paluchy u nóg to też uwielbia. co do palenia to ja nigdy nie paliłam, ale do palących nic nie mam, no i oczywiście palenie przy dziecku też mnie wkurza. Faktycznie to nasze forum to wielka poradnia:-), bo my jesteśmy babeczki do tańca i do różańca:-) Jagódka wspólczuję gorączki synka, moja jak gorączkowała to był koszmar, oby było lepiej! MamaNatalki u mnie jest to sama, jak tylko znikam z oczu Emilki ta wyje pod niebiosa, staram się jak najczęściej wychodzić, do kuchni jak się bawi sama, nie zagadywać itp, jak marudzi to ją zabawiam nie biorę od razu na ręce, dopiero jak się już mocniej wkurzy. Patusiowa super, że szczepienie Wam dobrze poszło. Wracając do tematu teściów, to nie jest tak że ja się z nimi kompletnie nie dogaduję, tylko mam zupełnie inne podejście do wielu spraw, no i niestety już kilka razy obiecali coś słowa nie dotrzymali, ale do błędu ciężko się przyznać. Aż przykro mi to pisać ale w ważnych dla nas kwestiach nie ma co na nich liczyć. Mój M. nasze relacje z nimi określa zdaniem" wszystko co powiesz będzie użyte przeciwko Tobie"
  22. Oooooo ale naprodukowałyście, fajnie:-) My idziemy szczepić małą za tydzień, to będzie 3 szczepienie, a następne chyba w styczniu. Patusiowa jak ja Ci zazdroszczę bycia na swoim, mam nadzieję że na się niedługo też to uda. Izka ja też mam pod nosem teściów i powiem szczerze że o pomoc proszę wtedy kiedy naprawdę muszę. Jak jedziemy na zakupy zawsze zabieramy małą ze sobą, no chyba że jest mega marudna, lub coś ją boli. No ale z dwójką to pewnie było by ciężko na te zakupy. Ostatnio byliśmy kupić telewizor w Media Markt, bo ten nasz pamięta czasy dziadka:-) i wzięliśmy Emilkę ze sobą, wszędzie się rozglądała wszystko ją ciekawiło. Zauważyłam, że sporo osób bierze ze sobą małe dzieciaczki w różne miejsca. A jeszcze propo teściów, wkurzają mnie niesamowicie. Za każdym razem jak u nich siedzę z małą, to słyszę docinki, żę nauczyłam Emilkę noszenia na rękach itp. to co miałam do cholery robić, jak Emilcia płakała, z powodu bolącego brzuszka?? zostawić ją w łóżeczku niech ryczy?Chyba serce by mi pękło od takiego widoku. Najbardziej jednak wkurza mnie to że Teściowie jak tylko widzą małą, to od razy hop na rączki i łażenie po całym domu. Kilka razy mówiłam teściowej, że skoro mała nie płacze i się bawi, np na macie to po co ją brać na ręce? Oczywiście oni mają to gdzieś i mimo próśb nadal swoje, co kolwiek bym nie powiedziała, to jest wysłuchane z ironią i pobłażaniem Musiałam się wygadać, bo mówie Wam już czasami nie wyrabiam A co do tej wyprowadzki, to jeszcze nie tak na 100%. Mój mąż jest kierowcem, w tej chwili pracuję raczej w naszych okolicach i codziennie jest w domu. Szef mu zaproponował wyjazdy zagraniczne, lepszą kasę, ale też to że go nie będzie cały tydzień, zjazdy na weekend. Nie uśmiecha mi się tu zostać tylko z Emisią , no i z szanownymi teściami. Myślleliśmy nad tym, żeby się przenieść z małą do moich rodziców, miejsca mają full a są sami, no i oni też uważają, że to bardzo dobry pomysł
  23. Witam wieczorną porą Emilka zasypia w łóżeczku, w sumie cały dzień było spokojnie, ale za to wieczorem płakała przy ubieraniu, jak bym ją drobno krajała. Kurcze, jakaś nie w humorze ostatnio jestem, ta pogoda na mnie jakoś tak depresyjnie działa ehh byle do wiosny:-) A pochwalę się Wam że Emi dzisiaj sam trzymała buteleczkę podczas karmienia, i stópki wcina jak tylko ją rozbiorę.
  24. Zielona zdrowy jak"rydzyk" ale mi się fajnie skojarzyło he he he z ojcem dyrektorem:-):-):-)
  25. Hej w końcu mała zasnęła, no i mam chwilkę dla siebie, no i dla Was:-) głowa nadal boli, ale opuchlizna powoli schodzi, zaczynam coraz bardziej siebie przypominać:-) Izka wlkp spore te Twoje niunie, moja waży 7500 a urodziła się 2980, położna, też mi powiedziała że dzieci, które urodziły się drobne, bardzo szybko to nadrabiają.Moja Emi to po mnie i po mężu też wyrośnięta:-) teraz ma 69. Zauważyłam, że od kiedy Emilka dostaję stałe pokarmy to kupkę strzela 3 razy dziennie, to chyba dobrze, znaczy że brzusio pracuje Leneczkowa my też mamy astrę combi, i jest pojemny, ale jak dla mnie troszkę kanciasty, za jakiś czas może będziemy zmieniać,no a teraz jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma:-):-) Ja planuję powrót do pracy, lub jej zmianę jak Emilcia będzie miała ok roku, niestety wcześniej nie da rady. MamaNatalki u nas też pogoda do d... ja z domu się nie ruszam, ze względu na to zapalenie zatok, nadal boli jak cholera. Dziewczyny chyba czeka mnie spora zmiana, tj. przeprowadzka, ale to jeszcze nie na bank zależy od pracy męża. Dobra narazie uciekam mam sporo sprzątania.
×