Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Balbinnnkaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Balbinnnkaaa

  1. Doris też często robię tę sałatkę i jest naprawdę super. przepis Ani na pewno wypróbuję Dziewczyny ostatnio stwierdziłam, że muszę zacząć gotować ''inaczej" tzn. mam jakieś swoje sprawdzone przepisy, ale chciałabym wprowadzić coś zupełnie nowego do kuchni bo wieje z niej totalna nuda Dzisiaj moja Emi miała być szczepiona, ale że trochę jeszcze ją te przeźębienie trzyma to nam przełożyli na następny wtorek, tylko małą pomierzyli i zwarzyli. A pytałam się lekarza jak to jest ze zmianą mleka z 1 na 2. Od 6 miesiąca jest podaję się mleko 2 ale wprowadzić powoli można po skończonym 5 miesiącu.
  2. Cześć uff nareszcie mam trochę czasu dla siebie, mała wykąpana i śpi. Dziewczyny gdzieś mnie chyba przewiało, bo głowa mi po prostu pęka, na drobne:-( dzisiaj zażyłam już pół paczki ibumromu i nic, dalej boli. w dodatku mam wrażenie, jak by mi policzki spuchły i takie dziwne mrowienie. Leneczkowa, ja też nienawidzę remontów, wszędzie syf jak cholera, i końca sprzątania nie widać, ale za to potem super efekt. Mam dwóch braci, budowlańców zapalonych i oni mogli by ciągle coś zmieniać i przerabiać, im bałagan nie przeszkadza:-) A co do mleczka jak przechodziliśmy z bebilonu pepti na bebilon jeden to małej też się zdarzyły bardzo luźne kupki, pytałam się lekarza i twierdzi, że przy zmianach to normalne.A i u Emi pojawił się też śluz, no ale po kilku dniach wszystko się unormowało. Izka trzymam za Was kciuki kochana ,żeby wszytko było oki.
  3. Ja też dziewczyny spadam, jeszcze tylko parę słówek napiszę Leneczkowa to masz super okna, mi też się podobają drewniane okna, ale pewnie są sporo droższe od tych plastikowych. Katkaziom , mam nadzieję, że się nie obrazisz ale twój mąż to trochę chyba przegiął. oczywiście to są Wasze sprawy i nie mnie się wtrącać i oceniać, ale przecież pisanie z nami to nic złego, piszesz na forum o wychowywaniu dzieci, o pięknych uczuciach takich jak miłość do dziecka, no i wiadomo o trudach też się pisze, więc w czym problem, sorry ale trochę nie rozumiem. Dobra uciekam, spokojnej nocy pa
  4. Faktycznie, identyczne są,różnią się ceną:-) udało Ci się z upolować niezłą okazję, nie ma to jak allegro:-)
  5. Witam wieczorkiem Emi lula, ale dwa razy już się obudziła z takim rykiem, że szok, całe szczęście, że po chwili znów zasnęła. Czasami też się zastanawiam skąd ten płacz, może brzuszek, może ząbki? No ale gdyby ją coś bolało to pewnie płakała by ciągle, może ten płacz to tylko odreagowanie całego dnia. Patusiowa moja Emi też się na mnie tak dziwnie patrzy jak ją próbuję karmić łyżeczką, w dodatku cały czas usiłuje chwytać tą łyżeczkę i jedzonko ląduje na niej, lub na mnie:-):-) Katkaziom współczucie z powodu pieska. a co do Pepco to też tam zakupiłam małej kilka rzeczy i są naprawdę super. Izka wlkp, nie martw się kochana, przynajmniej znasz przyczynę płaczu, przepiszą maleństwom jakiś lek i po kłopocie. Moje Emilce wyszło coś ok 4 i dostała Furagin przez tydzień 2xdziennie po 1/4 tabletki A co do kombinezonu na zimę to zakupiłam coś takiegohttp://allegro.pl/cudo-kozuszkowy-kombinezon-z-kapturkiem-68-i1276865791.html I jeszcze do tego jeden dostałam od koleżanki.
  6. Izka wlkp ja też sporo rzeczy kupuję na allegro i do tej pory się nie naciełam na nie uczciwego sprzedawcę. Ceny w porównaniu ze sklepowymi są naprawdę konkurencyjne.
  7. hejka My też już po kąpieli, malutka w łóżeczku zasypia. Patusiowa, te dziwne kupki to na pewno reakcja na nowości, jeśli mała nie marudna, to myślę,że wszystko ok. Emilka też robi zrobiła dwukolorową kupkę:-) po marchewce, a po jabłku zrobiła ze śluzem, więc na marchewce, narazie poprzestanę. Emilka też się okropnie ślini, dzisiaj dwa razy ją przebierała, bo zaśliniła bluzeczki.
  8. QalutQqQaQ moja Emi kiedyś lubiała spać tylko na jednym boku i miała troszkę płaską główkę z tej strony, ale od kiedy swobodnie porusza szyją,sama układa głowę jak jej wygodnie i już tego spłaszczenia nie widać. No i na brzuszku też ją często kładę,
  9. izka wlkp a może kleik kukurydziany, lub kaszka ryżowa, bez mleka? Jest też taki produkt jak Sinlac i to jest dla dzieci z alergią.
  10. hej dziewczyny nie miałam czasu do Was zajrzeć, miałam gości, a w weekend staram się odciąć od cafe i od neta, czas poświęcam wtedy mojej kochanej rodzince, no i trzeba się nacieszyć mężem:-) Dziewczyny moja Emi posmakowała trochę marchewy i jabłuszka. Po marchewce z kupką było oki, ale po jabłku już nie. Pojawił się śluz, chyba powinnam na jakiś czas nie podawać małej tego jabłuszka? Co do kleiku to ja też przeszłam na kukurydziany, bo po ryżowym mała marudziła, chyba ją brzuszek bolał, no i męczyła się przy kupce. Narazie jest oki, więc ten kleik kukurydziany, chyba lepiej jej służy. Tęczowa, moja Emila raczej do śpiochów nie należy i też mam problem z usypianiem jej w dzień, czasami pada ze zmęczenia, oczy same się zamykają, a i tak płacze, trochę to trwa zanim uda mi się ją uspokoić i położyć. I tak jest dużo lepiej bo w dzień malutka śpi kilka razy po ok 40 min, a jak była młodsza nie spała w dzień ani chwili. Co do kontaktów, to mi trochę brakuję, takich spontanicznych wypadów, ale od czasu do czasu gdzieś się wyrwiemy z mężem, ale to tylko 2 godz i wracamy do naszej córci, bo na dłużej nie jestem w stanie jej zostawić. aaaaaaaaq witaj:-) w tabelce masz skąd jest każda z nas. Napisz coś o sobie. Izka wlkp trzymam kciuki za posiew,a i nasze maluszki są z tego samego dnia:-)
  11. Ehhhhhh fajnie tak powspominać dzieciństwo, ja też raczej do chłopczyc należałam, mam dwóch starszych braci, zawsze ich błagałam żeby mnie zabierali na te swoje wyprawy do dżungli{do lasu:-) } Betibeti, ja Ci napiszę to samo co reszta dziewczyn trzymaj się kochana, pomóc Ci bardziej nie mogę ale słowa otuchy napewno się przydadzą, w końcu w kupie siła:-):-). Też uciekam Dobranoc
  12. Patusiowa kupiłam farbę w piance kolor złocisty brąz, pierwszy raz się farbuję takim wynalazkiem zobaczymy co z tego wyjdzie, najwyżej polubię czapki:-):-)
  13. Katkaziom, moje Emi też nie przepada za ciepłą woda, a ja durna matka tego nie spostrzegłam i przez długi okres Emilcia wrzeszczała przy kąpaniu. Teraz woda jest odrobinę chłodniejsza i jest ok
  14. Hej Emila już w łóżeczku lula. Zaczęłam ją usypiać, a ona sobie urządziła "rozmowy w toku" oczki na zapałki ale gadała i gadała, dopiero teraz padła.Tak mi ten dzionek zleciał że nawet przez cały dzień tutaj nie zajrzałam. Tęczowa ja też podziwiam kobiety które wychowywały dzieci 30,40lat temu. My mamy mnóstwo ułatwień, gotowców, a i tak często padamy ze zmęczenia , Szacun się należy naszym mamom i babciom! Ania masz rację, to żę jesteśmy mami, nie oznacza, że mamy o siebie nie dbać. Przecież nadal jesteśmy kobietami, które chcą się podobać. Patusiowa, to mamy takie same plany na wieczór, też mam zamiar się farbować Wiecie co dziewczyny taka refleksja mnie teraz naszła, chciałabym aby moje dziecko miało takie dzieciństwo jak ja! Zabawy w pochody, wojsko, kakao z piasku, pieniądze z liści, wyścigi rowerowe itp. Teraz dzieci mają wszystko pod nos podsuwane, mnóstwo pięknych zabawek, ale niestety rzadko przez to używają wyobraźni. Jak byłam mała czasami było mi smutno że może moich rodziców nie zawsze było stać na najnowsze zabawki, ale teraz nie żałuję tych czasów. A i bardzo bym chciała, żeby Emisia miała dłuuugie dzieciństwo, jak widzę te 12 latki które są wymalowane i mają "chłopaków" to mnie skręca. Moim zdaniem, to jest dorastanie na siłę!
  15. hej ja na szybko coś naskrobie, bo mąż zaraz z pracy wraca no i trzeba mu trochę uwagi poświęcić, bo fochami strzela:-):-) Mała już śpi zdążyła się wybudzić ze dwa razy. Dzisiaj my też spróbowaliśmy nowości na pierwszy rzut poszła marchewa, i jak narazie jest ok ale ilość była naprawdę znikoma, może 2 łyżeczki. Mała takie dziwne miny strzelała, upaćkała sobie buźkę i potem językiem zlizywała, co ja się naśmiałam:-:-) Niebowa kochana, wszystko będzie dobrze, też uważam, że każdy maluch rozwija się w swoim tempie, a Ci lekarze czasami chcieli by aby dzieci były "książkowe". Moja córa też nie cierpi na brzuszku leżeć po minucie krzyczy, napewno rzadkie leżenie na brzuszku nie jest przyczyną waszych problemów a co do lekarzy to faktycznie cholernie ciężko trafić, na osobę która patrzy na dziecko jak na małego człowieczka, który czuję i myśli i nie musi rozwijać się tak jak książka pisze. Dobra spadam ściskam Was cieplutko Dobranoc papa
  16. Hej nasze dzieciaczki, to się chyba umówiły, na to nocne marudzenie. Moja Emi zasnęła ok 19.30 w łóżeczku, spała godzine, potem godzinę marudziła, znów zasnęła, ale stękała przez sen i popłakiwała. Na dobre zasnęła dopiero ok 2. Jak patrzę na tą moją małą maludę to dochodzę do wniosku, że raczej nic ją nie boli, i to marudzenie nie jest przez kaszkę czy bolący brzuszek.Jak tylko zaczynam ją zabawiać to już uśmiech od ucha do ucha i płacze ustają. Sama sobie jestem winna, bo tam moja mała spryciula, przywykła do mojej ciągłej obecności, wystarczy, że idę do wc a Emila w ryk. Tylko jak ją teraz tego oduczyć? ehh Aniu u mnie z gotowaniem jest różnie, ale codziennie staram się aby był ciepły obiadek. Szukam też przepisów na dania które robi się szybko a są smaczne, często też korzystam z"pomysłów na...." Niebowa również trzymam kciuki
  17. Moja kluseczka już śpi ostatnio sama zasypia w łóżeczku, ale jeszcze się jej może odmienić, to taki "typ niepokorny" MamaNatalki ja też nie myję ciągle wszystkiego co mała dotknie, higiena jest ważna, ale nie ma co przesadzać. Zielona wiadomo jak to jest przy takim maluchu, czasu jak na lekarstwo, ja Ci wybaczam:-):-):-)
  18. Patusiowa może faktycznie poczekaj z lekarzem wiadomo jak to w przychodni, mnóstwo innych dzieciaczków które są przeźemibione. Ja też jestem panikara i wszystko strasznie przeżywam. Niebowa jak moja mała tak wrzeszczała zaraz po urodzenia i byłam z nią u pediatry który cieszy się dobrą opinią. Tłumaczyłam mu, że mała wisi przy piersi całe dnie a laktacja nie rusza, no i dziecko spada z wagi. A on do mnie z tekstem ,, Widziała Pani, żeby sarna swoje sarniątko butlą karmiła? Oszukuję Pani naturę" Niektórzy pediatrzy mają naprawdę dziwne podejście, normalnie terror laktacyjny.Dziewczyny musimy sobie zakodować, to żę nie karmimy piersią nie oznacza że jesteśmy gorszymi matkami i naszym dzieciom czegoś brakuję. Musimy sobie takie transparenty wydrukować i wszędzie powiesić:-);-):-)
  19. Niebowa 3mam kciuki żeby wszystko było ok , napewno będzie zobaczysz!! Kiedyś czytałam taki artykuł bodajże na Edziecko ale nie jestem pewna,o tym żę gdyby prześwietlić takiego maluszka zaraz po urodzeniu albo kilku miesięcznego to znalazło by się wiele nieprawidłowości, którymi wcale nie trzeba się martwić, bo to jest przecież noworodek, który ciągle się rozwija. A to jest o napięciu mięsniowym moim zdaiem bardzo mądre podejście do tematu. Jak leczyć napięcie mięśniowe Tekst Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta, autor poradnika "Co nieco o rozwoju dziecka" 2009-03-19, ostatnia aktualizacja 2009-03-31 12:57 Mówienie o zaburzeniach napięcia mięśniowego jest ostatnio w modzie. Rodziców często niepotrzebnie się straszy i namawia do szukania u dzieci niepokojących objawów Każde dziecko jest inne i ma własne tempo rozwoju. Ta prawidłowość dotyczy również tzw. napięcia mięśniowego, które zależy zarówno od odziedziczonych cech układu nerwowego, jak i przebiegu ciąży oraz sposobu sprawowania opieki nad niemowlęciem. Napięcie mięśniowe zmienia się w ciągu pierwszych miesięcy życia. W tym okresie istotne jest tylko to, czy na danym etapie rozwoju nie przeszkadza ono maluchowi w nabywaniu kolejnych sprawności ruchowych. Raz tak, raz tak U malutkiego dziecka napięcie mięśni rąk i nóg jest zawsze nieco większe niż mięśni tułowia. Tymczasem przewrażliwieni rodzice dopatrują się w tym niekiedy jakichś nieprawidłowości. Często też na rehabilitację trafiają dzieci, które nie mają żadnych zaburzeń, a jedynie niewielkie przejściowe odstępstwa od linii rozwojowej. W takich wypadkach rodzicom wystarczyłoby zamiast tego kilka wskazówek: że warto podchodzić do dziecka raz z jednej, raz z drugiej strony, trzymać je to na lewej, to na prawej ręce, układać w łóżeczku na przemian główką do ściany i "na pokój", skłaniać do zmiany pozycji w poszukiwaniu zabawki i tak dalej. Zwykle po dwóch, trzech tygodniach takiego postępowania wszystko się wyrównuje. Teraz czy zawsze Niektóre objawy mogą być niepokojące, ale tylko wtedy, gdy utrzymują się przez dłuższy czas. Jeśli dziecko teraz nie chce jeść, jeśli dzisiaj jest spięte i zaciska piąstki, jeśli w tej chwili reaguje przesadnie na każdy bodziec - to jeszcze nic nie znaczy. Zanim zaczniemy sobie wyobrażać Bóg wie co, postarajmy się wykluczyć inne możliwości. Zajrzyjmy w pieluchę, upewnijmy się, czy malucha nic nie boli, czy nie jest głodny albo przeziębiony. A może po prostu ma gorszy dzień? Jeżeli dziecko pręży się na przewijaku, to być może dlatego, że ceratka jest nieprzyjemnie chłodna. Jeśli wygina się nienaturalnie, żeby spojrzeć na wiszącą nad nim zabawkę, może wystarczy ją po prostu przewiesić. Zdrowy maluch: ma ruchy płynne, swobodne, miłe dla oka; umie poruszać wszystkimi częściami ciała; pozwala się układać w różnych pozycjach (choć niektóre może lubić bardziej niż inne); ma ruchy zróżnicowane co do tempa i kierunku. Szkoła obserwacji Warto obserwować swoje dziecko, ale nie po to, by doszukiwać się u niego "objawów", tylko żeby je poznać - takie, jakie jest, i iść za jego głosem. Uważni rodzice instynktownie domyślą się, czego maluchowi trzeba. Dziecko jest kopalnią pomysłów na własne ciało. Samo chce się rozwijać i poszukuje różnorodnych doznań oraz możliwości działania, trzeba mu tylko wyjść naprzeciw, dać szansę wszechstronnego rozwoju. Dopiero kiedy widzimy, że tej naturalnej tendencji u malucha brak, warto powiedzieć o swoich spostrzeżeniach pediatrze, który go dobrze zna. Jeśli z dzieckiem rzeczywiście coś jest nie tak, nie umknie to uwadze lekarza. O tym powiedzieć lekarzowi Taki czy inny ruch rączki lub nóżki, takie czy inne ułożenie główki nic jeszcze nie znaczy. Są jednak objawy, które mogą być niepokojące i warto je zasygnalizować lekarzowi. Oto one: Stałe, nadmierne pobudzenie dziecka (albo przeciwnie - słaba reakcja na bodźce). Trudności z jedzeniem - z chwytaniem piersi bądź butelki lub jej utrzymaniem w buzi, zachłystywanie się. Kłopoty z ubieraniem spowodowane tym, że maluch pręży się, ściska nóżki, przykurcza rączki, jest spięty. Brak odpowiedzi na próby nawiązania kontaktu przez rodziców - umykanie wzrokiem w bok. Wrażenie, że dziecku jest niewygodnie we własnym ciele, że jest cały czas sztywne i spięte, zaciska piąstki i wargi. Albo przeciwnie - że jest bardzo wiotkie, nie potrafi trzymać główki w linii ciała, „przelewa się przez ręce. Stale utrzymująca się asymetria w ułożeniu ciała, niezależnie od pozycji, albo nawet niemożność zmiany pozycji, co może być objawem zarówno zbyt małego, jak i zbyt dużego napięcia mięśniowego.
  20. Ooo właśnie ja też małej tą maścią majerankową smarowałam i potem było tylko psiyyyyyyyyyyyyyyyyk i psiyyyyyyyyyyyyyyk:-) Napewno dziecku lżej jak się wykicha;-)
  21. Patusiowa mojej na katarek pomógł Euforbhium czy jakoś tak, no i w łóżeczku tam gdzie ma główkę podłożyłam kilka książek pod materac, żeby głowa była wyżej i katarek sobie spływał. Położna też mi ten sposób poleciła dla dzieci które dużo ulewają
  22. Hej dziewczyny , my niestety dzisiaj nie pospacerujemy bo zimno jak cholera, co chwilę pada i jeszcze do tego wieje, :-(. Odstawiłam kaszkę ale mała dalej marudna, zobaczymy co będzie dalej, ale za to zrobiła ładną kupkę bez stękania. Leneczkowa nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, a może chcesz moją teściową? Oddam w dobre ręce:-):-):-):-) I zazdroszczę wszystkim którzy mają rodziców blisko siebie. Moi niestety mieszkają 180km ode mnie :-(:-( Co do asertywności to też u mnie z tym różnie,ale teraz jak ktoś się wtrąca, a wiem że nie ma racji, to mówię swoje zdanie i już. Np ostatnio jak byłam u Babci ze strony męża to małej się ulało no i oczywiście usłyszałam tekst, że Emilka jest przekarmiona he he he ciekawe jak to możliwe skoro je ok 150ml co 2,5 lub 3godz, i nie przybiera nadmiernie na wadzę, no ale takiej babci się nie przetłumaczy ona wie swoje wrr Zielona ja zaczynałam od kaszki mleczno-ryżowej bobovita, ale mała marudna i narazie dałam sobie z tym spokój. A może zacznij od kleiku kukurydzianego, podobno jest lżej strawny niż kaszki.
  23. Emilcia już w łóżeczku, zasypia. Dziewczyny ile się musiałam namęczyć,żeby jej wcisnąć butle na noc mimo,że jadła wcześniej o 17 i tak zjadła tylko ok 50ml co mnie naprawdę dziwi zawsze był z niej głodomorek.Mam nadzieję, żę to faktycznie przez tą kaszkę, bo kaszkę odstawie i po problemie, a jak to coś innego? Jak zwykle panikuję. Patusiowa mi na katar pomaga Oxialin udrażnia nosek, ale nie spływa do gardła i tak nie cieknie jak z kranu. Mama Natalki dzięki za info, bo ja właśnie mam taką kaszkę bananową, dziś tylko rano jej to mleczko zagęściłam, potem już nie, oby była poprawa. Przed porodem często czytałam te forum o wpadkach porodowych, niektóre historie są the best:-)
  24. Patusiowa też myśle, czy to nie przez ta kaszkę. Na kilka dni dam sobie spokój z tym zagęszczaniem, może faktycznie jej brzuszek nie daje rady tego trawić. Tylko z drugiej strony wcześniej mała miała ok 3godz przerwy pomiędzy karmieniami, potem po ok 2 godz zaczęła się domagać jedzonka, więc to mnie skłoniło do dodawania kaszki, bo myślałam, że mleczko małej już może nie wystarcza.
  25. No nareszcie mała zasnęła, po spacerku przez godzinę płakała non stop. Niewiem co jest ale przez ostanie kilka dni jest taka marudna że szok. Może to już ząbki zaczynają się wyrzynać, sama niewiem płacze przy jedzeniu i raz pochłania butlę jak szalona, a raz grymasi i zje ok 30 ml a potem ryk. Kurcze może pochopnie zaczęłam jej zagęszczać mleko kaszką ryżową?
×