lorien
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lorien
-
Tula dokładnie moja chrześnica też jest nauczona cały czas noszenia na rękach teraz ma prawie 2 latka (kończy w maju:)) a do tej pory chce być noszona niby chodzi ale i tak chce być na rękach u mamy albo kogoś innego.. a dziecko powinno mieć czas dla siebie.
-
Wiesz mamo przyszłej dziewczynki, ja uważam że łóżko jest dla rodziców a nie po to żeby dziecko spało w nim całą noc z nimi. Ja rozumiem krótki sen w południe, ale nie cały czas. Takie moje zdanie. Tym bardziej nigdy w życiu nie gotowałabym obiadu z dzieckiem na rękach bałabym się, że może się opażyć. Ale każda kobieta ma swoje zdanie i każda z nas chce wychować swoje dziecko jak najlepiej.
-
Emilia wyprawka fajna, ale tam jest też trochę rzeczy na okres jesienno-zimowy, nie wiesz jaki duży wtedy będzie Twój synek, proponuje poszukać czegoś na okres tylko wiosenno-letni.
-
Kropeczka znam ten ból, szefostwo zawsze tłumaczyło się u nas że nie ma kasy, że mały utarg w sklepie, a raty chyba miały się same spłacać.... Jak wypłata miała być 1 dnia każdego miesiąca to zawsze dostawaliśmy tylko część a reszta była dawana 10.... Normalnie dramat...
-
Już zamówiłam i jest moim zdaniem wygodne nie jest sztywne i tak jak pisałam jestem zadowolona:) zwłaszcza że i tak mały nie będzie w tym cały czas noszony tylko w niektórych przypadkach:)
-
Mamo przyszłej dziewczynki, każda z nas ma swoje zdanie, ja osobiście bym nigdy swojego dziecka do husty nie włożyła, do mnie one nie przemawiają i wydaje mi się że dziecko nie jest w nich do końca bezpieczne... ale tak jak mówię ile kobiet tyle opinii. Co do noszenia niemowlaka przodem do świata tak jak jest na tym zdjęciu to nie będe tak nosiła, można sobie szkraba ustawić przodem do siebie:)
-
Mamo przyszłej dziewczynki o takim nosidełku mówiłam:) [url=http://allegro.pl/nosidelko-sportowe-firmowe-3d-promocja-i1382161801.html
-
Agnes wydaje mi się że Nataniel i Natan to te same imiona. Zastanawiam się dziewczyny ile powinnyśmy wziąć sobie piżam dla siebie do szpitala?? Wiem na pewno że nie 1, może tak 2-3 ??
-
No to super że można zieloną tak dawno już jej nie piłam:P Teraz odliczam czas do 16, podejrzymy naszego szkraba:)
-
Eni co do kawy to przed ciążą strasznie lubiłam kawę, teraz napije się od czasu do czasu. Tylko do towarzystwa jak mam gości w domku:P
-
Trelevinaaaa no cóż jakoś muszę sobie radzić bez chłopa, ale w lutym znów przyjeżdża więc szybko zleci. Dziewczyny czy zieloną herbatkę można pić w ciąży?? Przed ciążą piłam, ale teraz nie wiem czy można??
-
Trelevinaaaa polecam to nosidełko zwłaszcza że było w bardzo dobrej cenie. Co do gotowania to u mnie gotuje tata w domu, bardzo lubi gotować, a że to będzie jego 1 wnuk to na pewno z miłą chęcią będzie mu gotować:):)
-
Stylowa powiem szczerze, że też zastanawiam się nad imieniem Nataniel strasznie mi się podoba i jest takie jeszcze rzadko spotykane w Polsce. U mnie na razie jest Kubuś, ale nie wiem czy nie zmienimy na Nataniel tylko jak zdrabniać to imię?? Więc ja bym bardziej stawiała na Nataniela niż Mateusza:)
-
Hej dziewczynki:):) ale naskrobałyście, ale już wszystko nadrobiłam:):) Wczoraj przyszło mi to nosidełko, co zamawiałam na allegro i powiem Wam że udany to był zakup. W sumie i tak wszystko się okaże jak je wypróbuje, jak się mały urodzi, ale wydaje mi się, że będzie wszystko w jak najlepszym porządku:) Co do gerberków, ja nie będę ich podawać małemu, będę gotować sama i dawać mu takie gotowane w domku jedzonko. Dziś mam wizytę u lekarza:) Już nie mogę się doczekać:):) Samopoczucie dobre w Krk pogoda za oknem taka sobie. Mały dziś jakiś spokojny jest, dał znać tylko rano o sobie, mam nadzieje, że później się rozbryka:)
-
No tak, dobrze, że takie coś można wykorzystać:)
-
Dobre i te 80%:)
-
A nie przypadkiem 100% płatne??
-
Miałam Wam jeszcze coś napisać:) Jak byłam u tej koleżanki w sobotę (tej co urodziła w listopadzie) To się jej pytałam czy mąż brał na Nią opiekę po porodzie, no i brał a rodziła naturalnie bez większych komplikacji. Tylko, że On załatwiał to u lekarza rodzinnego i dostał bez problemu 2 tyg. Więc Kochane i naszym mężulką się to należy:)
-
Ciekawa jestem jak to u mnie będzie z tą glukozą, będę musiała zadzwonić do tej przychodni co robię badania i się spytać co i jak. Ale ten dzień mi szybko zleciał nawet nie wiem kiedy... W sumie to dobrze, bo coraz bliżej środy :)
-
Co do karmienia to się wszystko okaże jak się maleństwa urodzą. Czy będziemy miały mleko i czy przypadkiem nasze dzieciaczki nie będą miały skazy mlecznej, bo jak tak to karmienie piersią odpada i będzie trzeba przejść na karmienie butelką...
-
Ale się dziś rozpisałyście. A mi się nic nie chce. Za oknem szaro i buro i do tego cały czas pada... Taki jakiś senny dziś ten dzień. W środe mam wizytę u gin. już nie mogę się doczekać aż zobaczę maluszka:)
-
My też mamy kilka sztuk kupionych rozm 56 reszta 62 i troszkę już na 68.
-
Ale tu dziś cisza pewnie każda odpoczywa póki jeszcze może, bo poźniej to już każda będzie zajęta szkrabem. Jak tam samopoczucie??
-
Hej dziewczyny. Właśnie wróciliśmy od znajomych. Jejku jaki słodki ten ich bobasek ma już 7tyg. Panowie nawet pili pępkowe:P i już pili zdrowie naszego maluszka:) A ja z funfelą kawę i herbatkę. No i sorki za tego smaka na chinola, mam nadzieje że mi wybaczycie?? Teraz mykam grzecznie do mężulka bo jutro wyjeżdża:(:( i trzeba się pożegnać:P:P Spokojnych snów :*
-
Przecież to jest śmieszne z tym aktem małżeństwa, ja na pewno nie będę brać