darciaa

wstałam o 6...mlody o dziwo spal całą noc bez picia!!! wiec o 6 Go wybudzilam z placzem,zalozylam woreczek,ale nasikal troszke i juz ten mocz byl rozrzadzony,bo całą noc sikal do pieluchy...po 8.00 nasikal znowu,ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie....

NIE! milo było:) Moi siedza we wannie "z tata":)

O-gryzku olej ją!!!:) Ja sie zbieram,ale wejde jeszcze do sklepu,wiec bede przed 17:) SIJU:P Nie Taka Znowu Nowa-:***

wspolczuje tego zalatwiania ;/Mam nadzieje Olu,ze nadrobimy to spotkanie kiedys:) O-gryzku ja tez tak bede przed 17;) bede miala granatowy sweter z bialym sercem:)bede czekala albo Ty przy kasach.

Plamiasty a jak zdiagnozowali Ci małego na SI? jakie ma braki?

oj..to daleko od nas:( ale Nie taka znowu Nowa mieszka blisko Ciebie,wiec moze kiedys uda Wam sie spotkac:) Moj synus dzis jest bardzo fajny,bawi sie z malym w howanego,wciska go do pudelka kartonowego (po przesyłce) ipcha go po mieszkaniu a maly az piszczy z radosci:) MOze sie okaze,ze mlodszy Brat tez bedzie dla NIEGO jakas terapią:) Póki co zrobil sie zazdrosny ...jak mlodego wezne chocby do przewiniecia-to kladzie sie i placze.....

to co Dziewczyny?jestesmy jutro umowione?

znajdziemy Cie;) O-gryzku-super chlopaki przystojniaki:):):)! Ja wlasnie szukam dobrego gastrologa w okolicy.Musze sie wziasc za niego od tej strony.Nie przybiera na wadze i na widok jedzenia ucieka...moze jest cos na rzeczy..... na NFZ w klimontowie terminy na pazdziernik:D "hehe"

bede tez;)nie wiem czy wczesniej,ale postaram sie;)))))

szkoda:( za pozno...Bedzie maz musial wziasc urlop i jechac:) mnie na dzien dzisiejszy odpowiada,chyba ,ze cos w trakcie sie wykluje... O-gryzku???Tobie pasuje?

ok;) ale w przyszlym tyg napewno sie wybierzemy:) Nie taka ....jeszcze bedzie w kato,wiec wypijemy kawke;):):):) a wlasnie przypomnij mi Olu kiedy Ty wracasz do Wawy??? Bo my badanie na peptydy w moczu musimy dowiezc do 18 marca.

to sa zestawy ciastoliny???? O-gryzku mysle,ze w przyszlym tyg mozemy sie umowic w Nibylandii:)

hej:) Ja tez dziekuje kochana za mile spotkanie,choc do konca nie moglysmy sie skupic na sobie,bo dzieciaki wymagały uwagi,szczegolnie moj:) jestem chetna na kolejne spotkania. Nie przesadzaj z tymi kompleantami! Moj tez wlasnie w obcych ,innych miejscach jest inny, w domu calkiem inne dziecko:)

jeszcze nadrobi!!!:) moj maz tez byl taki mały,chudy, a teraz 190cm :) wyrosł wielki kon:) ja przy nim mały krasnal:P

ale jestes samokrytczna:) Napewno nie jest tak zle.Poza tym co sie dziwisz,ze dzieci chude,:);)

czemu masz doła?Moze uda nam sie GO wypedzic przy kawce;)Ja tez sie ciesze! Moj Igor tez jest mniejszy,a pzrede wszystkim za chudy:( TERAZ przeszlam gehenne,zeby zjadl zupe;/ cały blok Go chyba slyszal.Nigdy nie nalezal do zarłoków,ale takich cyrkow to nie bylo...chyba cos jest na rzeczy...

spotkajmy sie przy kasie,tam nie ma szans ,zebysmy sie nie spotkały:) MOZE bedzie ze mna sasiadka z corka,ktora tez ma podobne problemy,ale to zalezy czy moj szanowny maz zostanie z jej autystycznym synem... O-gryzek jaki z Ciebie super znawca;)

hehe,ja bede z chudym Igorem, blondynka do ramion wlosy,bede w granatowej bluzce i leginnsach:) Daria:)

u nas bedzie ciezej;/ za bardzo nie chce nawet siedziec,chyba,ze cos w tv leci,ale TV OGRANICZAM do minimum.... to Ogryzku My mozemy spotkanie powtorzyc w czw lub pt a poki co jutro godz 16 w Nibylandii???

Dziewczyny a jak u Was jest (było) z treningiem czystosci??? Bo ja sie biore solidnie za to,moj chudy lata gołym tylkiem a ja za nim z nocnikiem:D

ok;)Mnie pasuje,a w czw czy pt jak bedzie O-gryzkowi pasowalo,to mozna spotkanie powtórzyc:)

mnie pasuje wt popoludniu,bo mlody ma SI o 10 rano,wiec potem mozemy, a i czwartek mi pasuje...dostosuje sie jakos;)

poza tym za bardzo nie będemogla pogadac,bo bym tylko biegala za nimi.a z samym Igorem jest łatwiej:)

starszy ma 2,4 lata,a drugi rok i m-ąc:D wiec nie wiem czy ich ogarne,bo do nich trzeba dwojki:) za bardzo nie współpracują z mamą:)tez bym wolała do południa,bo tam wtedy jest pusto...cos wymysle,tylko teraz kwestia dnia,zeby kazdej pasowało.

tak,Ja nie pracuje...ale z dwójką maluchow mi bedzie ciezko,mąż robi na rano,wiec albo popołudniu,albo pomysle co z młodszym zrobic i wtedy wezne Igora:)co do dnia to na dzien dzisiejszy mi obojetne,bo zrezygnowalismy z przedszkola,ale czesto dzwonia z roznych terapii.to jestesmy w kontakcie;)