siaś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez siaś
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Cześć Kaja:) Jeżeli nie śnieg miał na uwadze,... to nie wiem co to by mogło być, zupełnie nic nie mogę wymyslić!:P
-
Kota nie ma :),.... nie flirtują bo może każdy coś juz sobie "uflirtował" i siedzą teraz parami na privie, i tam flirtują. Tylko my, biedaki zostaliśmy.;) Prosze, dla Ciebie:)
-
Może i takie jak Ty!? Kto to może wiedzieć.:) Nie wiemy jak wyglądasz, nie wiemy co w Tobie siedzi, więc nie można na bank powiedzieć, że Cię lubimy. A co za przygotowania mozna robić?? Choinke ubiorę za oknem, kupię karpia już wyfiletowanego i cześć. Może jaka dzidzia sie trafi to ugotuje barszczu, upiecze placek, albo się kupi, i będą święta. Ale gdzie tu znaleźć kobiete miłą, ładną, wolną, po trzydziestce, umiejąca coś ugotować i upiec?:P
-
Kaja, ale takim "bałaganie" wszystko jest na swoim miejscu, dokładnie tak jak mówi Bożek- wiadomo gdzie czego szukać, bo poszukiwana rzecz tam na pewno jest.:)
-
Ja nie sprzątałem - lubię bałagan.:)
-
Bożek, masz na myśli osoby z różnych związków zapewne?:) Co do flirtu osób będących w tym samym związku, to jest to jak najbardziej wskazane. Taki flirt z juz raz zdobytym partnerem tez daje ogromną satysfakcję i równie przyjemne efekty. Te efekty kończące flirt stałych partnerów sa zazwyczaj o niebo lepsze niż efekty u partnerów osiągających je wspólnie po raz pierwszy. Są bardziejwyrafinowane, bardziej subtelne, bardziej trafiajace w gust, co jest zrozumiałe, bo podczas wielu poprzednich flirtów i ich zakończeń, mozna było te gusty poznać.:) Nie znaczy to tez oczywiście, że efekty osiągane po raz pierwszy przez partnerów są do niczego.:) Nie, tutaj uświetnieniem ich jest nowość i wielka niewiadoma, co ma też wielki urok.;) Reasumując powiem, że każdy flirt miło się kończący jest dobry, ale trzeba flirtować, aby tego doświadczyć - nic samo się nie zjawi.:)))))))))))))
-
No tak, prawda.:) Flirt ma początek, później powinien trwać jakiś czas, bo to sama przyjemnośc flirtować, a kończy się różnie. Czasem słowami" bay bay maszkaro", a czasem w spokoju, w zaciszu na bardzo miłym i wygodnym sprzęcie, w przyjaznej atmosferze, najczęściej z kropelką alkoholu.:) I takich zakończeń jak to drugie, mozna sobie życzyć.;)
-
... bo ręce opadają;) Taki ładny topik, a te nygusy nie flirtują.:) )))))))))))))))))
-
Cześć Kaja, Bożek.:) A co Cię tak zszokowało, Kaja??:)
-
Erotyczna11 - jeżeli masz jedenaście latek to się nie rzucasz w oczy:O.....;) ))))))))))))))
-
Kaja1977, łazisz, osiewasz się, i się dziwisz, że męska część cafe się za Tobą ugania.;)
-
I ja uciekam do zajęć, mniej miłych niż flirtowanie, ale niezbędnych do przeżycia zimy:) Nara wam:) Pa KajA;)
-
Ufffff:))))))))))))))), chwała najwyższemu, Bozydar, że Cię te cyferki Kai 1977 straszą. Mnie nie, są w sam razik.;)!;)
-
:) Nie wiem czy rada dobra, czy nie. Ale gościu nie używa wulgaryzmów, nie trolluje, a raczej stara się jak może, żeby Cie oczarowć, poznać i kto wie co tam jeszcze.;) A że topik o flircie i na erotycznym temacie więc trzeba się poddac nastrojowi!??:))))))))))))
-
Kaja, więcej luzu.;) Forum jak życie, jak real,... nie mamy wpływu na wybór otaczających nas ludzi, w sklepach, na ulicy, w autobusie,... a jednak żyjemy.:)
-
Kaja:)...... , nie orientujesz sie kiedy wiosna nadejdzie, bo zbrzydła mi zima.:O Niby zawsze lubiłem snie i szaleństwa zimowe, ale cos ostatnio mi się snieg przejadł.;)
-
Niecierpliwi ci potencjalni flirtowicze.:) Dzień dobry:) Pewnie by chcieli, żeby bez wysiłku ziściły się marzenia. Nie ma tak dobrze - trzeba sie starać.;)
-
dzień dobry:) hej Kaja1977;) - a co tak pesymistycznie podchodzisz do zagadnień:)??
-
dzień dobry Plumm, mogę to zrobić wolniej, a nawet caaaałkiem powolutku, wedle życzenia. Wiem, różne są upodobania.;) A bać się nie ma czego, to nie boli, a wręcz przeciwnie.:P
-
Plumm, to zamiłowanie do majstrowania przy zabezpieczeniach to skutek uboczny zdobytego doświadczenia, pozwalającego mi rozpinać w try miga, jedną ręką, to najważniejsze zabezpieczenie, czym zyskuję uznanie u wszystkich Pań!;) Ślązakiem nie jestem, ale miałem możliwośc przebywać i pracować jakiś czas wśród tych sympatycznych ludzi, tych prawdziwych Ślązaków. I chcę powiedzieć, że zdobycie ich zaufania, pozwala poznać niezwykłą życzliwość, i brak fałszu tego hermetycznego dla goroli środowiska.:)
-
Plumm :) ))))))))) przy tak miłym adwersarzu nie sposób usnąć.;) Wchodzę do kompa tylko w przelocie. (Ta pierońska praca nie pozwala na pogawedki.:O...;) )
-
Ojej:O Plumm, mówisz, że to już choroba?? Ja czasem gadam z sobą, ale nie za bardzo lubię, bo straszny nudziarz jestem!:)
-
heheh:)))) Plumm sam się witasz z sobą??
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7