siaś

....jeżeli się ma coś do powiedzeniea to można "coś poradzić!". Warunek, by ci co nie mają takich predyspozycji, nie usiłowali tego robić. By nie pouczali innych na pomarańczowo, i nie robili tego nieporadnym stylem szóstoklasisty! Ot, mała dygresja....

Się nikt nie obraża! A sympatycznie to jak, ubogie słownictwo, krótkie zwroty, bez interpunkcji, bez zasad ortografii, bez zwrotów grzecznościowych, z zaimkami osobowymi pisanymi małymi literami, tak???:) Może, może i tak teraz się praktykuje -ale ja pasuję.:O Dziękuję za mozliwość pisania w tym temacie przez jakiś czas, i w ogóle dość mile spędzony czas. Bay bay.:)

Najwidoczniej to "niu, niu" jest regionalnym okresleniem, a kto wie, czy nawet nie ma mniejszego zasięgu, i nie jest też wykluczone , że ja sam to wymysliłem!;) Jeżeli zajdzie potrzeba będę bronił ojcostwa tego tworu słownego, które co tu ukrywac, bardzo mi sie podoba.:P Ale cieszy mnie, że doszliśmy do porozumieniea, i że rozmowy upływają w charakterze wzajemnego zrozumienia i konstruktywnej współpracy.:P Miło się gawędzi z kimś, kto wykazuje rozsądek i zwraca uwagę na szczegóły, tak ważne w konwersacji pisanej.;)

hej:) Machałaś paluszkiem przed noskiem - niu, niu!!, ( niu, niu= no!, no!):) Czując się niewinny, jako to dziecię świeżo co ochrzczone, pytałem za co?? A optymistą będąc z natury, kiwanie paluszkiem zinterpretowałem jako gest przywoławczy.:) A co!?...wolno mi tak!;)

Hmmmmm? A może nie "niu, niu",...możeeee zgiętym ku górze, ku sobie???:):):)

Uszy widać, jak napisałem, ale reszta niestety.:O I co to za siaś bez reszty, do niczego.:)

Koliberku rozpieszczasz mnie.:

Oj, troszeczkę tylko..:) A zresztą, nie ma z kim flirtować, rozlazło się bractwo..;)

Mefisto, tutaj nie biega o jej urode,... a raczej o jej stringi!:)

Koliberku, no prawda, nie wiadomo co komu pisane! - dlatego trzeba łapać co w ręce wpadnie, bo może to jest akurat TO!!;)

.. a bo jakos tak z bykami pisze dzisiaj, Mefisto - może to powyborcze piwko winne??:)

Wiesz Koliberku... taki buziak, już któryś z kolei, taki prawdziwy, prosto w gorące i wilgotne, lekko rozchylone usta - to jest dopiero słpdycz!;) Ale Ty na pewno juz to znasz!?:)))

Jaka pogoda dziś była u Ciebie Koliberku??

No juz lepiej;) :) ))))))))))

Oooo, Koliberek:) A mnie nie witasz:(??

Hejj kota nie ma.. ..!:: ...jacy wszyscy!?? Brakuje kilkoro jeszcze.:)

Muszę zmykać :O.

Tak??:) Ciekawe jaka mi rola przypadła;)

Kto kim będzie, to ustalimy, albo samo wyniknie.;) To jest własnie najfajniesze.:)

:)No możesz się podroczyć.;) Ale w jaskini ja też troszkę się podroczę ze "zdobyczą". Będę udawał, że sie boję, że ja jeszcze nigdy, że może poczekajmy, żeeee...... . Tak długo, aż "zdobycz" płonąć zacznie z pożądania.;)

Czy ja wiem, Koliberku,... zazdrosny??:) Może, ale chciało by się "trofeum" zawlec do jaskini, jak najprędzej, bo taka jest natura, i taka powinność mena.;)

Koliberku, dlaczego uważasz, że jestes zbędna- to jakies nieporozumienie!:O

No tak, z patrzenia przyjemność raczej średnia;) Trzeba cos wymysleć:P

Ja tam się nie mogę tulić do monitora, bo zimny jest jak zaraza.:)

Koliberku, dlacze myslisz, że jestem pryczek??:) Tutaj każdy może wejść i pisac co chce:)