siaś

Oooo:), działa!

cos cafe nie działa znowu!:O

Mango, na pewno ktoś chętny do flirtu, na odpowiednim poziomie się trafi, i popłyniecie z konwersacją, rozwijając talenty krasomówcze, a my szaraki będziemy podczytywać i Wam zazdrościć.;) 18.11.2010] 19:55 petrol hmm ach siaś jakiś ty mądry człowiek Petrol, mam się zaczerwienić z zadowolenia, czy zawstydzić?:O Koliberku, mam pazurki i mam ząbki, ale potrafię ich używać też bardzo delikatnie, tak delikatnie, że można ich użycie śmiało do pieszczot zaliczyć.;)

Koliberki fruwają w miejscu, i mozna je łatwo obserwować, a że są pięknie ubarwione, dlatego nazywane są latającymi klejnotami.:) Widziałem kiedyś ćmę, bardzo podobną do kolibra, i z wielkości i z ubarwienia. Było to cos pięknego, ale niestety widziałem to tylko jeden raz, przez może dziesięć minut. Później kot łajadak, wystraszyl ją , no i było po zawodach.:O Ta ćma była do złudzenia podobna do kolibra nawet sposobem lotu "w miejscu".:) Była baaardzo piękna.:)

Petrol... Może będziesz a może będziesz, a może będziesz!?:) ...jak ta zagadkowa Pani z wyroczni delfickiej!:) Koliberku, kędy fruwawsz??:)

Mika:)... Jak się poczyta niektóre tematy, to widać, kto czego szuka, i co się dalej dzieje.Jeżeli szukający trafi na odpowiedni "obiekt", to wtedy sprawa biegnie dośc szybko i dośc gładko. I nie mamy chyba pretensji do ludzi chcących nawet szybkiego cyberseksu, bo to ich sprawa, i ich zycie. Byle te podchody odbywały sie w miłej, i ze smakiem prowadzonej rozmowie wstępnej, bo znajdują się w końcu na publicznym forum.:)

Petrol....... Ty"obuzie";)

Koliberku, wiadomo, że TAKIE tematy to najlepiej po cichutku, na uszko!:) Ale wiadomo, że prawie każda romowa, prawie każdy flirt, zaczyna się publicznie,...na forum, na ulicy,..w lokalu. Później, jak sama pisałas, albo dzieje się coś więcej albo i nie.:)

Skąd wiem???:) ))))))))) Potrafię czytać, i wnioski wyciągać. Wypowiedzi mają swój styl, świadczący o piszącym tak, a nie inaczej. I może sobie piszący próbować przedstawiac swój wizerunek inny niż ma w rzeczywistości, to i tak prawdziwy obraz się wyłoni z jego postów. To jest jak charakter pisma, i można wiele z wypowiedzi wyczytać, Koliberku.:) W sumie zbyt wiele o Tobie nie wiem, ale gdybyśmy poflirtowali trochę, to kto wie!;)

Koliberku:)..a wiesz, że podarowanie , i przyjęcie kwiatka, to.. prawie początek flirtu??;)

Hej Koliberku:) Wiesz, wydaje mi się, że młodzież chce teraz wszystko szybko! Szybko poderwać, chwilę pogadać, i już cyber po paru minutach uprawiać, nawet na forum.:) A przecież flirtowanie, jako rozmowa prowadząca zazwyczaj tez do seksu, jest bardzo pasjonująca, i pozwala poznać potencjalnego partnera.:) Dla Ciebie miły Koliberku:)

Hej:) Nono,.. pofiltrowali trochę, dobry znak.:) Ogólnie to mizernie jednak, mało chętnych....!?:O Czyżby flirt, w dawnej formie, jako preludium do bliższej znajomości odchodził do lamusa - niemożliwe?? Flirt to sztuka, prawda, ale sztuki tej łatwo się nauczyć przecież, trzeba tylko chcieć. Może brak odwagi, a może flirtowanie wydaje się zbyt długą drogą do celu?:) Miejmy nadzieję, że sie jednak rozkręci, nie upadajmy na duchu?;)

Hej:) :O muli cos znowu net. Czyzby miało sie powtórzyć wczorajsze wariactwo cafe??:(

Hmmm? ...to znaczy, że to nie jest jego stały NICK?

Fiku,..zaraz go od kretyna ??:))

feeeeeeeee, a co takie fajne??:)

jejkuuuuuu coooooooooooooo too ------------- no co.., ździwko Cię chapło???..flirtu nie widział, a???:)) Śmiały i owocny flirt, jak widać popwyżej.;) Szkoda tylko, że nie zeszliśmy się w jednym czasie. Może nic straconego, bo co się odwlecze,.... itd..:) )))))))

09:59 Myślę... ... ... "...że jak inne dziewczęta, zapomniałeś mnie już..." Hmmm? Sens powyższego zdania jest taki, że Ktoś( chyba "co prawda") oraz inne dziewczęta zapomnieli o Tobie.:) Chyba miało być: Myślę, że zapomniałeś o mnie, jak i o innych dziewczętach. :)

Oj Nurserin , nie krępuj się,..to takie ludzkie!:) I myslę, że może być baaaardzo ciekawe.:P

Koniec flirtu:) Myślę też, że powinnaś wziąć pod uwagę słowa skierowane do Petrol:) Nie chcę za kaznodzieję robić ani za wszechwiedzącego ale cos w tych archetypach jest.:) Tutaj mozna by też przytaczać słowa i wytyczne tego Wielkiego Człowieka/Boga, który podobnie powtarzał, że wszystko jest w naszej mocy, musimy tylko chcieć. Wystrzegam się jednak przywoływania tutaj zaleceń i wskazywania dogmatów, których mozna w kościele posłuchać, jeżeli ktoś ma ochotę i zrozumienie dla nich.:)

Petrol... Wnioskuję, że nie zaniechałaś poszukiwań, tego dla Ciebie przeznaczonego i wymarzonego?? Nie chciał bym banałów, ani morałów prawić, ale cały świat jest symetrycznie stworzony, więc i z pewością jest gdzieś i ta Twoja połówka, idealnie odpowiadająca Twoim oczekiwaniom.: Oczywiście to, czy na nia trafisz, zależy od Ciebie, byc może od tej drugiej Twojej części też.? Tego ostatniego, nie byłbym jednak całkowicie pewien, bo wszelkie teorie, jak i obserwacje wielu, wielu podobnych nam ludzi z poprzednich pokoleń, sugerują, że TYLKo nasze starania, nasze poszukiwania daja nam to, czego pragniemy, w tym te nasze wymarzone "połówki". Nie bardzo mogę sobie ułożyć jak to jest zrobione, że niby mamy spotkac swoje przeznaczenie i TYLKO sami musimy przyłozyć do tego starań, bez pomocy drugiej strony, jak wskazują te w/w teorie!? Wiemy jednak, że wszystko na tym, padole jest tajemnicze i skomplikowane, więc dlaczego by tak byc nie mogło i w tym wypadku!??:)) Powodzenia i wytrwałości życzę.

Petrol, wiesz.... jakos sie tęskni do takich staroświeckich metod zdobywania kobiety, do szeptów na uszko, do delikatnego przytulania, niby przypadkowych spotkań rąk, do powolnego zdobywania kobiety..:) Bo te dzisiejsze pośpieszne metody, dążące do szybkiego finału, do samego sexu, są dobre na krótką metę, a nostalgia czy raczej bardziej nieokreślona tęsknota, kieruje się do tych wlasnie sprawdzonych, niespiesznych metod naszych dziaedków i babć.:)

Herbaciana Różyczko,...to troll! Psycholog Grzegos Wojas tłumaczy, że troll zachowuje się w ten sposób by poradzić sobie z lękiem, jest to jego rozpaczliwe wołanie o pomoc. Nierzadko tłumią oni w ten sposób niespełnione marzenia, fustracje czy niepowodzenia zyciowe, jak rozwód, utrata pracy czy samotność. Osoby takie często mają trudności w kontaktach społecznych, są niestabilne emocjonalnie, impulsywne, zaczepne, kierują się sztywnym poczuciem własnych zasad, chetnie prowokują otoczenie do konfliktów. Przeważnie mają rownież niskie poczucie wartości i silna potrzebę bycia zauważonym. Pisz a wymaluj nasz kochany, rodzimy trollik!:) Aha, i najlepszą metodą na niego, jest ignorowanie go!