niebieska1234

U mnie byłam na dwóch rozmowach w sprawie pracy zobaczymy. A byłaś w tym Londynie u męża?

tak wrzosik właśnie A jak tam u Ciebie samopoczucie?

też tak myślę w końcu kto szuka ten znajdzie

była bym kelnerką, barmanką- obsługa ludzi

hej nowa gracha. Jak tam Ci dzień minął?

a jutro mam jeszcze jedną

W sumie ok byłam na dwóch rozmowach w sprawie pracy zobaczymy mają się odezwać

Witajcie dziewczynki!

Hm... a ja nie cierpie pracy w recepcji, bo nie lubię siedzieć w miejscu miłego dnia pozdrawiam

moja mama zmarła na nowotwór, ale nie nerki więc wiem o czym mówisz to straszna podstępna choroba

e tam nie pleć moja siostra ma 39, 40 prawie i tak nie sądzi

to dobranoc miłej nocy buziaczki i dobrego dnia

ja bym chciała dwójkę, albo trójkę, ale jedno na pewno adoptować

a znajomej sąsiadki córka ma już 9lat a od urodzenia się nią zajmowałam pilnowałam, kąpałam jak była maciupeńka a miałam 15lat jak się urodziła i ciągle się widujemy i strasznie ja kocham po prostu dzieci to cud świata moim zdaniem

niecały rok jak poszłam uczył się przymnie chodzić, mówić po prostu ekstra bo uwielbiam dzieci

nie nie jestem i do końca roku nie ma kasy na starze, a ja chcę prace do końca roku najlepiej tego miesiąca, albo najlepiej już mieć

nie nie mam fikusa

a fajny niunio i tyle się od niego nauczyłam

czytałam że pracujesz z dziećmi fajnie one są takie cudne a ja byłam nianią przez dwa lata do końca sierpnia pracowałam ale długo w dzień byłam od 8 do 17.30, 18.00 tak

nie chyba nie zwykły

Mam na wierzchu kamyczki to raczej trudne

tak warto tylko przyjaciółka radzi mi od razu w zawodzie, a siostra że zawsze mogę szukać czegoś innego, ale żebym spróbowała i chyba tak zrobię

szukam pracy od początku września, bo skończyłam pracę ostatniego sierpnia opiekowałam się dzieckiem to znaczy byłam nianią 2lata niunio poszedł do przedszkola. dzieci są cudne i mogła bym to robić zawsze, ale chcę prace na umowę i na stałe

tak podlewam, a nawet rzadziej, ale wydawało mi się że za mało

ale zastanawiam się nad Polmosem bo są przyjęcia, ale co najgorsze to praca na 3 zmiany