praca służy li tylko i wyłącznie zdobywaniu środków do życia i realizacji swoich pasji- wiecie, że książka kosztuje 30-70 zł a ja czytam 5-6 miesięcznie, należę do 4-ech bibliotek ale muszę też kupować, półmózgi w korpo zarabiają 10-razy tyle co ja, która odpierdalam za nich większą robotę (księgowość), a ostatnią książ kę "zapoznali" na studiach, bo tatuś miał w zbiorach, rzygać się chce ale spoko