widzi mi się

Balbua grunt to spokój :)

Ma być wygodnie :D

Te gołąbki z pomysłu na bez zawijania są pyszne, robiłam już kilka razy i mężuś zachwycony. A dzisiaj będą racuchy na słodko i rosół, bo to z wczoraj.

Mi niestety włosy strasznie wypadają. Przed ciążą wypadały, ale teraz to się na tyle nasiliło, że jak dobrze pójdzie, to do porodu będę łysa :-o Ale już przedyskutowałam sprawę z fryzjerem i powierzyłam moje włosy jemu, mam nadzieję, że chociaż trochę się wzmocnią. Nie wyobrażam sobie uczulenia na ryby, uwielbiam ryby wszystkich wód i każdego rodzaju, mniaaaam.

Ale na długi spacer poobiedni wyciągnął mnie mąż. Takie dni jak dzisiaj mogą trwać wiecznie, uwielbiam jesień. Szczególnie pięknie i wyraźnie widać ją na wsi :D

marigo przykro mi z powodu mamy. Ja oczywiście nie bronię naszej służby zdrowia - bo różne opinie słyszałam, ale sama zawsze jak pomocy potrzebowałam, to ją uzyskałam. Dlatego wyrażam swoje zdanie i swoją opinię. Zmieniamy temat :)

Balbua Masz o tyle dobrze, że nie mieszkasz ano z teściami, ani nazbyt blisko nich :-o

marigo Dla mnie, to co piszesz jest niepojęte i niedopuszczalne :-o

Balbua czyli kiepska sytuacja między teściami? Jeju, moje relacje między teściową są tragiczne :( Teść ujdzie w tłoku, ale teściowa, to jedna wielka tragedia, niestety najbardziej odczuwam to teraz, jak jestem w ciąży.

Ja bym raczej zwaliła na system, który tworzą ludzie. Jest system, który jest świętością i niech się wali i pali, a nikt wyjątku nie zrobi i systemu nie pominie. System to ludzie, ale na coś trzeba zwalić.

Próbowałam. Z zatruciem pokarmowym i się dostałam bez problemu i to nie gdzieś prywatnie tylko normalnie do publicznej placówki. Oczywiście nie bronię naszej służby zdrowia, bo różnie bywa, ale wydaję mi się, że jak coś się dzieje niepokojącego to spokojnie się dostaniesz, przecież po to oni są?

Ale jak to? Oni nie dbają tam o stan zdrowia kobiety w ciąży? Kompletnie tego nie rozumiem. Dopiero reagują, jak coś się dzieje? To trochę prymitywne. A my tu narzekamy na służbę zdrowia w Polsce.

marigo na ostry dyżur, bo to może skończyć się położeniem w szpitalu, jak odpowiednio wcześnie nie zareagujesz, nie ma co bagatelizować.

I ja się witam :) Wstałam dzisiaj z niesamowicie dobrym humorem, ale trzeba się troszkę ogarnąć i wybrać może na jakieś zakupy. Za łóżeczkiem musimy pojeździć i w ogóle za mebelkami do pokoiku synka :)

Tosiakk Ale takim sposobem można popaść w jakąś paranoję. Nie lepiej odpuścić? Jak pojawi się dziecko, to nie będziesz miała czasu i chęci na układanie wszystkiego tam gdzie tego miejsce.