kiedyś miałam ich kilka w okolicy duzych warg sromowych , jedną nawet wycisłam i nic się nie działo ... ostatnio dośc duzo brałam antybiotyków moze to to.... ewentualnie jakis syf grrrrr
a wychowano mnie porzadnie i jak tu zyc... jak byc z kims jak zaraz moze sie okazac ze jest ktos inny jeszcze hmmm czekam i czekamm na tego normalnego ale chyba sie nie doczekam i albo zaczne byc taka sama jak inni albo bede po prostu juz na zawsz sama:(
pisac smsy, odzywac sie do niego ... jestetem w kropce... nie chce zeby wyszlo ze jestem natretna... a moze on po prostu mi mydli oczy i chce sie odsunac odemnie ? i co mam robic jak sie zachowywac....