On chodził do klubów tylko po to żeby poznać jakąś kobietę. Nie interesowała go muzyka, zabawa tylko kobiety. Teraz polubił stronę jakiegoś nowo otwartego klubu w swoim mieście i prawdopodobnie będzie chciał tam pójść czy mam podstawy do martwienia się? Bo jeśli ma mnie to w jakim innym celu miałby tam iść skoro go nic poza kobietami w klubach nie interesowało. To związek na odległość.