chochliczka;)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez chochliczka;)
-
takich jednak nie zakupię...bo wtedy mój M może się zainteresować netem i jeszcze bardziej będę ograniczona w czasie:D
-
a ja mam taka zwykłą....zostawiam ślad śliny z pożądania...:D:D
-
widać, nie inteligentna:O nie wiedziała, że są takie myszki:D za to teraz wie więcej...np. to, że ten ślad to nie jest ślad bosej stópki, tylko palonej gumy...:D
-
nie mój...tylko Twój ten ślad, no...:D chyba nie załapałam z tym samochodzikiem:O
-
Mój...?????:O
-
jak to które? te nooo...od komputera:D:P
-
jeszcze trochę, dziewczyny, i pójdziemy w las:D tymczasem uważajcie na siebie, żeby Wam myszki nie zamarzły:D..bo ma być jeszcze mrozniej.
-
Mój...nie wyrobiłam sie:D ale widze, że poradziłaś sobie:P przynajmniej zaliczyłaś spacerek...a na przyszłość, zapraszam, jesteś zawsze mile widziana:) po drodze zgarnij Amazonię, niech też sie przeleci, a nie tylko las i las...:D
-
dobrego dnia http://www.youtube.com/watch?v=iJgxJ6JrPkc :)
-
dzień dobry:) i żeby był ciepły, pomimo tego mrozu;)
-
teraz dostane pieroga? :D moge za Amazonie, bo nic nie pisze...:P
-
Mój...a co ja moge napisać? szczęśliwe dzieciństwo, szczęśliwa żona, matka...i nawet w kwestii kochanki tez nie mam nic do powiedzenia... nuuudaaaa....
-
aaa...już jesteś, to dobrze:)
-
dzień dobry Mój....miałaś kleić pierogi, a nie klawiaturę kompa:P:D Amazonia:) Oneill:)
-
Amazonia, pewnie gajowy akurat casting przeprowadza...:D nie rezygnuj...wykasujesz wszystkie http://www.youtube.com/watch?v=f9A9G8aXLu8&feature=relatedhttp:)
-
dzień dobry:) ja dzisiaj nie odpoczywam:P też jestem ciekawa, po co komu puszysta w lesie...może to gajowy Marucha dał ogłoszenie...:D
-
oj, gdzieś te ścieżki w końcu się krzyżują..;) a jak nie, to ich strata:P:D
-
boszszsz..Mój..namierzyli Cie..:O :D
-
i bogaty...zapomniałam dodac:D
-
a kto to taki...nie znam:P:D
-
wiemy, dlatego cierpliwie czekamy...:)
-
Mójjjj...:D
-
a może śmietankę spija i wcale jej się nie śpieszy do domu;):D
-
Amazonio, jak wróci, to może usmiechnie sie do nas, mimo zmęczenia:)