iissaabel

Hallo, a ja zarobiona i czasu nie mam za bardzo, a jak wracem z roboty to małej poświęcam cały czas, a jak pójdzie spać to muszę jeszcze popracować na kompie i już bardzo czasu nie mam na siedzienie w necie i już mi się nawet nie bardzo chcę. Dziewczeta na Nowy Rok wszystkiego naj, zdrowia zdrowia i jeszcze raz pieniędzy. My siedzimy z glutem w domu tzn ja i młoda , mąż też ma ale łazi do roboty. Moja mała skończyła w grudniu 9 miesięcy jej czas leci, a ona taki wiercioch hihihihih i ciekawska taka, wczoraj stała przy akwarium i próbowała rybki ręka łąpać - śmiechu duuużo z niej - taka kochana maleńka. Kasiu ciesze się że u Młodego już lepiej, zdrówka na nowy rok i całusek od ciotki, Exi kurczę i tak Ci zazdroszczę że rok z Młodym siedziałaś.

już wyslalam na tego drugiego

to ja na tego kasia_k26@tlen.pl';

kasiu wysłałam Ci maila

kobitki macie może konta na nk?

Hallo kobiałki, mnie tu już nie było z milion lat. Od początku października pracuję i nie mam czasu się w tyłek podrapać, mimo że jestem matką karmiącą nie mam godziny mniej bo w umowie mam zadaniowy tryb pracy. Dobrze że moja mama jest z młodą bo czasami wracam późno. Cieszę strasznie się że Wasze chłopaki mają się dobrze, Namanowcu cieszę się że rehabilitacja pomaga - będzie dobrze. Wiktoria pomimo że po porodzie usłyszałam że taka apatyczna to prawdziwa iskierka, jest ciekawa świata, wszystko ją interesuje. Dziś o 15.10 skończyła 7 miesięcy - jak ten czas szybko leci. Ma jazdę na wstawanie jak nie chcemy jej podnosić to się kłóci z nami, ogólnie już teraz walczy o swoje, kłóci się strasznie o wszystko i się nam rozgadała, tata mama , baba, dziadzia jest na porządku dziennym i próbuje gwizdać robi takie ciiiiciii bo tata i dziadzio jej gwizdają i się wtedy strasznie cieszy. Odstawiam ją od cyca i uczymy spać w swoim łóżeczku, ale rewelacji nie ma, tzn za cycem nie ma szału już, ale śpi z nami. I to tak po krótce, kasiu nasza też się tak prężyła i na szczęście nic złego to nie przyniosło za sobą, teraz też czasami jak zasypia to wygina się w chińską ósemkę. Buziole dla Was Milva odezwij się

Mamy już 2 ząbki, poza tym że ze spaniem jest problem to na razie ząbkowanie idzie dobrze. Śpi do pierwszego karmienia u siebie a potem w naszym łóżku. Kasiu dobrze że z Igorkiem wszystko dobrze i już zaszczepiony. Jak tam chrzciny? Bardzonowa co u Was? Exi, namanowiec co u Was? Ja w poniedziałek wracam do pracy - oj co to będzie, co to będzie, młoda zostaj w najlepszych rękach mojej mamy, ale mimo wszystko jak ja to ogarnę to nie wiem.

Hallo, Kasia posłuchaj Exi ma rację, też tak miałam. Kochane mój wyjec skończył 5 miesięcy rany jak to leci. Wróciliśmy we wtorek z Władysławowa, pogoda dopisała było super extra. Bardzonowa jak tam?

becikona ja brałam heparynę , duphaston, oczywiście witaminy, jestem po 4 poronieniach i okazało się że wytwarzam przeciwciała na mojego męża, leczyłam się immunologicznie w łodzi u prof Tchórzewskiego wcześniej opisałam to Hoacynce

Kasiu są jeszcze takie rurki do odgazowywania to się nazywa kateter czy jakoś tak, mieliśmy w domu 2 sztuki zastosowaliśmy ale do wywołania kupska bo młoda się nie załatwiała, ale one są też do odgazowania. Jak tam lato takie sobie na razie, my młodą wywozimy 15 nad morze do Władysłąwowa na tydzień zobaczymy jak będzie.

tak kasiu podawaliśmy popczatkowo do kazdego posiłku, potem tylko nie pamietam po jakim czasie zaczeliśmy co drugi i tak zmniejszaliśmy a potem wprowadzilismy bobotic

kasia my podawaliśmy delicol od 3 tygodnia a po 4 tygodniu bobotic

http://kwietniowki11.phorum.pl/index.php Zapraszamy tu

to kup mu bobotic substancja czynna ta sama co w espumisanie ale jest jej tam więcej, u mnie się sprawdził

Kasiu no to pięknie przybiera na wadze mały Igorek, super.

Exi spanie na brzuszku jej się zdarzyło może 3-4 razy dlatego postanowiłam to uwiecznić :), natomiast od kiedy tata pokazał jej że z małą pomocą sama się przekręca na brzuszek to jej to sprawia przyjemność i troszkę dłużej na tym brzuszku wytrzymuje, główkę bardzo łanie podnosi a teraz kobieta się bierze do siadania i złości się jak jej nie chcemy podnosić, na macie edukacyjnej łapie się za miśki i próbuje wstawać, taka ot ta nasza cudna dziewczyna.

Exi, namanowiec śliczne te Wasze chłopaki, Kasiu Twój też śliczny i taki maleńki. Wysłałam moją niunię.

Kasiu co do jedzenia ja jeszcze nie jadłam wzdymających, co prawda jadłam już kalafiora i brokuła, aaaa i bób, młodej nic nie było, a na samym początku uważałam, młoda dostała po szarlotce wysypki na brzuszku bo okazało się że jest w niej cynamon. Jadłąm owoce, objadałam się truskawami i jej nic nie było. Musisz popróbować .

Hallo kobiałki, Ja też niestety wracam do roboty za 2 miesiące brrrryyyyy. Kasiu u nas jak młodej coś dolegało brzuszkowo to dawaliśmy delicol - bo to od urodzenia mogła, a jak skończyła miesiąc to bobotic (substancja czynna jak w espumisanie). Bardzonowa na ulotkach tak musi być napisane bo większość leków nie jest badana na kobietach w ciąży, ale jeśli prof. zalecił to znaczy chyaba że wie co robi, nie poradzę Ci czy masz wziąć czy nie, ale musisz wiedzieć że na ulotce musi być wszystko, gdyby ktoś złamał nogę w trakcie badania klinicznego na tym leku tez musieliby to wpisać i byłoby hihihihi że po nim możesz złamać nogę. Może zapytaj swojego rodzinnego lekarza co sądzi czy powinnaś czy nie.

Ach to została nam do rozpakowania bardzonowa :) i ciekawa jestem co u MIlvy, Milva odezwij się, jak tam leczenie jak wyniki, jak z.... Czekam na dobre wieści

GRATULACJE Kasiu, no prosze takich wieści się dziś nie spodziewałam. Kasiu drobinka ale nadrobi, widzisz a pamiętasz jak się spytałam czy już spakowana bo kto wie. Jak się czujecie, jak będziesz miała chwile opowiedz wszystko. Buziaki dla Was.

ostatnią ciążę poroniłam w maju

hoacynka około roku może krócej -wiesz te terminy do profesora , najpierw wizyta u prof, tego samego dnie badania, potem po około miesiącu 2 wizyta z wynikami, potem obniżanie odporności lekami to miesiąc, potem szczepienia (3 szczepienia w odstępach 3 tygodniowych) potem nie bardzo pamiętam ale po jakiś 2 tygodniach może 3 badania czy zadziałały szczepienia kolejna wizyta u profesora , potem jak już mogliśmy - po szczepieniach masz pół roku żeby zajść, ja byłam tak nakręcona że samo to niestety nie pozwoliło nam zajść, potem pojechaliśmy do łodzi na wizytę po pół roku to prof kazał nam się doszczepić ale tego nie zrobiliśmy bo mąż miał nieaktualne badania a baba 9bo inaczej jej nie nazwę) z którą rozmawiałam telefonicznie nie powiedziała żeby sobie zrobił nie chciała nas umówić bez nich i wróciliśmy do domu ja zrezygnowana stwierdziłam że mam w nosie że po wakacjach wrócimy do tematu i może na Warszawę ruszymy i przestałm myśleć o ciąży i stał się cud, cud który właśnie śpi słodko. Tak że nam zeszło jakiś rok od rozpoczęcia do testu z dwoma kreseczkami.

nowa dasz radę na nowym skoro ja dałam hihihihihih

U nas tak leje że świata nie widać Unas jak małą kładziemy na brzuszek to jest protest chyba że mamy pod ręką obrazki od jeloonki, ale ale w długi weekend mój mąż nauczył małą przewracania z plecków na brzuszek(nie robi tego sama ale z pomocą trzeba ją trzymać za rączki- a raczej ona sam się trzyma) i wtedy protestów nie ma bo to super zabawa i tym sposobem nie denerwuje się i całkiem długo leży. Z obrazków uwielbia myszke i Łosia.