Tak tylko nalot i ten zapach... czasem tre szczoteczką i schodzi na chwile, chociaz nie umiem tego zedrzeć do końca bo tam gleboko jak włożę tą szczoteczke to mnie naciąga na wymioty... mi na szczescie nic z migdałów nie scieka... to powiedzcie mi do jakiego najlepiej isc lekarza? u ogolnego juz bylam ... tzn u dwóch ogolnych... może jakiś prywatny? ale jak taki lekarz się nazywa od takich spraw ?
ok to kwestia nalotu... a zapach? czyli wszystko wskazuje że zapach od żołądka ?