Maverick.

Ewuś...masz kłopoty żołądkowe???:P:D

No..już myślałem ,żę zostanę sam:O...

Mam nadzieję Diabełko:)...pomachaj:) Jasne ,że mężowie są pierwsi...to chyba tak powinno być:)

Diabełko..takie krótkie to pożegnanie:O.

Aha..Witaj Diabełko..to że machasz to widzę:D;) a posiedzisz trochę??? Ewciu..oj przepraszam...chciałem się podroczyć trochę..Sarcia napisała w postach ,że musi nas na chwilę pozostawić...i mam nadzieję ,że wróci niebawem.....a ja wyjeżdżam raptem na 3 dni:)..szkoda ,że już uciekasz Ewuś:)

Dzięki Adaś )))..postaram się..cało i zdrowo.Mam nadzieję ,że to kameralne towarzycho poczeka:D

Adaś:)...:D:D..nie chodzi o prowadzenie ..bo to tylko Ty wiesz:D:D..chodziło mi o to ,że widzę jak tu pustawo..ale cóż ..to taki zwykły tylko topik..nie bardzo atrakcyjny dla niektórych :) Ewuś..też mam nadzieję ,że u Sarki wszystko ok:)

Ewcia..jednak musisz zwiększyć limity:D

Sara jest na pewno sercem z nami...Ewciu:)

Ewuś..to nie jest ,,mój" top:)

Adaś ..aluzju poniał:D:D.. Ewcia...no wlaśnie zapytałem:D..i czemu ta minka z zapytaniem czy na długo skoro Ty też wyjeżdzasz:D

A będziesz tęskniła Ewcia???:D

Nie wiem czy żle Ewciu..tak sobie czasem myślę:)..kurcze ,żebym odnalazł topik jak wrócę:)...albo żebym go poznał:D

Adaś..jutro z raniutka...:)..coś pokęrciłem jak kiedyś odpowiadałem Diabełce..jutro jadę:)

Ewcia witaj....no właśnie o tym napisałem w poprzednim poście...do której grupy się zaliczasz:D?

Cześć Adaś:)..chyba tak to już tutaj będzie:)..może sprawa weekendu a może po prostu tego ,że niektórzy mogli by być lecz nie chcą;).a niektórzy chcieliby lecz nie mogą:)

Witajcie-ki;) Poczytam trochę.. i podniosę;)

Przepraszam Miłko..myślałem ,że już odeszłaś od kompa:)..Dobranoc:D..no..teraz to już gaszę :D...

No to zgaszę Swiatło Dobranoc;) http://www.youtube.com/watch?v=UAOxCqSxRD0;)

Dobranoc Miłko:D..Mnie też już moja M wołała..i kot też woła... Dobranoc..Wypoczywaj..też niegrzecznie:D..Romantyczko nasza:D

Miłko:) dziękuję:) i za to że tak mówisz..choć przecież znam swoje wady....Ale muszę ci powiedziec ,że często odczuwam coś takiego ,że po paru postach...czuje się do kogoś sympatię lub od razu odrzuca...zauwazyłaś to ?..też tak masz???..myślę...ze jest coś poza tym co się pisze..nie wiem jak to nazwać...

Miłko..ja dużo miłości w życiu zaznałem i zaznaję...start mialem dobry...chcę i by finisz taki był...staram się bynajmniej..choć nie zawsze wychodzi..ale...szybko przebaczam...:)

no fakt..nieprzyjemna sprawka:D..ale tak pozbawić kotka męskość:D..poprzedni kot znaczył teren ale tylko poza domem..choć sam też niestety raczej pieknie nie pachniał:P...oj chyba nie zrobię facetowi tego:D

Miłko..z tym dobry to trzeba uważać:D...Hitler,Bonaparte,Stalin...też lubili koty:D...chociaż w sumie nie nam odsądzać ludzi ponoć:)..a i mi do dobroci chyba jeszcze daleko...ponoszą mnie nerwy oj ponosza czasem:D

Miłko..zawsze mialem koty w domu :)..wiem co lubią:D..ostatniego kota zostawiłem w swoim rodzinnym domu bo przeprowadzałem się niedawno do nowo wybudowanego.....więc go już nie zabierałem bo wiem ,że by się tu męczył..koty to terytorialiści...