Maverick.

Miłko..Sarko...nie chiałbym jej narażać na to co my czasem przeżywamy..My jesteśmy już chyba częsciowo odporni na to co się dzieje na kafe..a jesli się droczymy to tak dla sportu:D..chyba ,że ktoś obraża to wtedy można działac prawnie..;):D...Nie wiem czy Magnumka dała by sobie radę..ale kiedyś jeszcze na początku poprzedniego topika przez pewien czas razem pisaliśmy...albo to było jeszcze u Koli...nie pamiętam:D

Dziękuję Sarko:D Nie wiem czy kiedykolwiek zdecyduje się.Zresztą..kto by uwierzył ,że to ona?????

Sarko:D:D...wiem ,że Ci się nie podobał...ale musialem wtedy tak postąpić...ale jestem wciąz tą samą osobą:)

Miłko:D..Ci ludzie zyją wśród nas właśnie dzięki temu ,że pamiętamy o nich i robimy niektóre rzeczy tak jak oni by to robili lub chcieli robić:)...

Ta moja ,,Duma" chciala kiedyś tu napisać na kafe:D

Sarko:D...jeszcze się niekiedy mylę wprowadzając po raz pierwszy danego dnia swój nik..:D...

Chyba muszę ją przechrzcić na Mavericzkę Sarko..ale magnumka bardzie podoba mi się:D

Czasami muszę Milko niestety przy goleniu...lusterko pęka i siedem lat nieszczęscia gotowe..i tak to już się toczy u mnie..ech....:P;)

Diabełko;)..będziem się trzymoć:D;) Miłko...nie ma to jak tradycja...fajnie ,że ją kultywujesz... u mnie też zawsze robi się tradycyjne potrawy...chociaż tu w zachodniopomorskiem mamy bardzo pomieszane te tradycje:)

Ta...oczy bazyliszka...to fakt:D sam się ich boję:P

Miłko...to Ty też uczona języka braci Słowian ze wschodu????..No no...:D:D.

Gołąbki...fakt..dobra rzecz;):D

Diabełko...no nie..jak Ty mnie rozszyfrowałaś:D:D:D....ale nabiliśmy dwie strony topiku dzięki temu:D:D:D

Jonasz to moje drugie imię Sarko:D:P A co miałem napisac jak nie wiedziłąem czy jesteś czy cię nie ma..to było tak dla,, poddierżki razgawora":D

Zawzięłyście się czy co????:D...raz człowiek zrobił babola i już nie dadzą człowiekowi pożyć...Jeszcze tylko ewki brakuje by mnie zwyzywała od grzybów:D

Milko..przyznaj się co gotowałaś:D..a mówiłem ..nie przesadzajcie z tym pichceniem i gotowaniem:D.

Sarko..:D:D..fakt..najlepiej bawimy się wtedy gdy śmiejemy się z siebie...w gronie ludzi którzy się trochę znają i lubią:..warto się posmiać ze swoich wad :D

Diabełko:D:D..niech to pozostanie w sferze....marzeń pomaranczy:D:D

Milko..no wiesz co...niedługo nie będzie miał kto pisać na naszym topiku...zostaniemy tylko ja i Buber chyba..bo nie gotujemy:P..chociaż co do Bubera nie był bym taki pewny:D:D

Ciężko..to dobre określenie:D:D:D..takiego o swojej,,urodzie" jeszcze nie słyszałem..ale musze zapamiętać:D:D

Komentuj komentuj Diabełko..lubię twoje komentarze:P

Jasne..momentami Diabełki nawet przewyższały ilością Janioły:D:P

Sarko..dziękuję...naprawdę dziękuję....no już mniej nie mogłem się od ciebie spodziewać:Dale wtedy były w ciemnych okularach ..Diabełko..nie słuchaj Sary:D:D

Diabełko...Wszyscy się cieszymy że jesteś:D

Aha ..sprawdziłem...stanowczo było tutaj Sarko...stanowczo...a stopki zmieniałem..zresztą nie tylko stopki;) nik również jak odgrzebię to kiedys wstawię może...jedno oko..jak u pirata:D.. Diabełka nie namieszała Sarko...dobrze ,że do nas przychodzi:D:D..wiem że to miałaś na myśli oczywiście...:D:D