

Maverick.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Maverick.
-
Spoko Maryś...ja też jestem mądry Polak...wczoraj spałem spokojnie...a rano nie miałem się w czym umyć:D..ale spoko..za to jaka noc była:D:D
-
Łapciu wcale nie trzeba w rękawiczkach..teraz już są takie że nie trzeba...Np Knaufa..fajne robią nie łamią się a dobrze układają:)
-
Maryś:D...mogę podwieźć..mam niedaleko:D
-
Maryś..mi też śnieg do szczęścia nie jest potrzebny:D..za dużo mam wtedy odśnieżania.....za pług nie lubię robić:P
-
i widzisz maryś jak to dobrze ,,topikować" czasem:)
-
Taaa...i indianie trzy lata już chrust noszą Sarko...cóż ..zima to musi być zimno:D...tak jak w ,,Misiu";)
-
Ale bym była laska jak cholerka..szczuplutka...i wodziła bym chłopów za nos jak talala...znam te czułe punkty:D
-
Maryś...pisałem po krzyku ..bo sądzę ,że by deczko bolało:D
-
Maryś ..mówię..zainwestuj w wełnę...opłaci Ci się na pewno...nie jest droga a skuteczna. łatwa w układaniu. Saruś:)..wiem ,żes wygodnicka:D
-
Sarko..z chłopca na dziewczynkę łatwiej przerobić..ciach i ,,,po krzyku:D
-
Łapciu..bo wełna dobrze izoluje i szczelnie otuli rury doprowadzające...lepiej niż styropian czy słoma..o czym się dzisiaj boleśnie przekonałem..teraz będę rury ocieplał w lipcu:D
-
Urodziłem się..spojrzałem w dół...patrzę...chłopiec..i od razu pomyślałem sobie ,że jak na razie nie jest źle...tak się czułem po narodzeniu Sarko:D
-
Beż prądu potrafiłbym żyć..gorzej bez komórki i wody:D...niesamowite jak do mycia się musiałem grzać wodę w garkach...Wodnik bez wody...niewyobrażalne:D
-
Sorki..to miało być do Łapki:D
-
Marika:D..od dziś też już mam:D...belę wełny mineralnej:D:D:D...mądry jestem co nie???:D:D
-
No ja...jasne ..w to nie wątpiłem Sarko ,że czytasz między wierszami:D... bo już prawie dostałbym burę od jednej pięknej białogłowy:D..tzn czarno głowy:D
-
Jak się okazało mi przymarzło w studzience...mam taką poza budynkiem:O...parę złotych poleciało z hukiem...bo mi się nie chciało w tym babrać dzisiaj:)
-
Witaj Sarko...dziękuję:)..a jednak wyczaiłaś ,że to dzisiaj:D?
-
U mnie dzisiaj było -16...i szlag trafił wodę...nawet z umyciem się dzisiaj rano miałem kłopoty...jakoś się w końcu udało...a już myślałem że zrobię sobie dzisiaj Dzień dziecka:D
-
Witaj Łapko...dzięki:)
-
Wiatr we włosach czuję jak jeżdzę mechanicznymi:D Marko:D...takie ,,sportum extremum":D
-
raz ...miało być:)
-
Hmmm..ja wolę jednak te mechaniczne:)...chyba są jednak wygodniejsze...jakoś ras siedziałem na koniu i średnio wyszło:)
-
Wczoraj zastanawialiśmy się z sarą jakie koniki wolisz...mechaniczne czy na owies:D
-
dziękuję:)