Maverick.

Sarko...wiem o tym..któż może lepiej o tym wiedzieć:O... Buber...jak będziesz miał takie cacuszka jeszcze to zawsze możesz pokazać...znajdziesz we mnie konesera:)

Witaj Asu...przepraszam widziałem Cię wcześniej lecz zapomniałem powitać..przepraszam i za to jeszcze jeden ...fajnie że w końcu przyszłaś bo tylko wcześniej się witałaś:)

Buber..Ty wiesz czym połechtać oko pilota...:)..cacuszko to teraz:)

...Ze też ja taki delikatny jestem:P:)

Sarko...i widzisz.. i dlatego pomyślałem:)...

Sarciu ..człowiek strzela Pan Bóg kule nosi:D...czy ja wiem dlaczego:D;):P.. Bubeeer..łał...toż ja za takimi oglądałem się jak byłem dzieckiem...to znaczy MIG-ami...łał...jeden taki stał koło mojego liceum jako pomnik:)

hej Buber:)

Jaaaasne:D;)... ale dobry był skurczybyk:D..jak częstowałem byłaś niedaleko:)..ale chyba poza zasięgiem:)...no ale w każdym razie częśc wodników w mojej rodzinie obsłużona;)

Kiedy?..czekałem...popatrz czas..chciałem Cię poczęstować tortem...teraz to nawet okruszyny nie zostało:P

Sarucho..wiem że nic nie wiem..niczym Arystoteles:D...Draniu..nie chciałaś ze mną gadać

Sarko..no właśnie nie wiem:O

Dobry wieczór Wszystkim:):)))

http://www.youtube.com/watch?v=uAA8w8a8bXo:D:D:D:D

Marika...a tak w ogóle to jesteś jaka???:D..bo ja na ten przykład nie jestem też blondynem:)

http://www.youtube.com/watch?v=vHWBz0ZROAQ&feature=fvst :)

Sarka się na mnie za wczoraj pogniewała za to ,że się jej nie boję ale... i tak dostanie torta http://s1.pokazywarka.pl/i/882352/983491/obraz-063.jpg... Oczywiście zapraszam wszystkich na poczęstunek;)

Witaj Kotek...zawsze tylko na chwilkę...:)?

Tortem ....miało być do cholerki:)

Witajcie Wszyscy-ki:) Miłego dzionka życzę i takiegoż wieczoru:D Sarko...jesteś jeszcze? bo chciałbym cię poczęstować tortrm urodzinowym:)..coprawda jeszcze nie moim..ale ten też będzie:) Mariko..dzięki za kawę Blondasie:)

Zal mi takich ludzi jak ty.podszywaczu...życie ci nie oszczędziło kopów...i samotności:D..ja idę spać:)

Cześć:) Zajrzyj..tylko daj się poznać ,że to Ty:) poczytaj jeszcze to..tak na dobranoc TAJEMNICA SZCZĘŚCIA Pewien młodzieniec zapytał najmądrzejszego z ludzi o tajemnicę szczęścia. Mędrzec poradził młodzieńcowi, by obszedł pałac i powrócił po dwóch godzinach. Proszę cię jedynie o jedno - powiedział mędrzec, wręczając mu łyżeczkę, na której umieścił dwie krople oliwy. W czasie wędrówki nieś tę łyżeczkę tak, by nie wylała się oliwa. Po dwóch godzinach młodzieniec wrócił i mędrzec zapytał go : Czy widziałeś wspaniale ogrody? Czy zauważyłeś piękne pergaminy? Młodzieniec ze wstydem wyznał, że nie widział niczego. Troszczył się jedynie o to, by nie wylać kropel oliwy. Wróć i spójrz na cuda mego świata -powiedział mędrzec. Młodzieniec wziął łyżeczkę i znów zaczął wędrówkę, ale tym razem obserwował wszystkie dzieła sztuki. Zobaczył też ogrody, góry i kwiaty. Powrócił do mędrca i szczegółowo zdał sprawę z tego, co widział. Gdzie są te dwie krople oliwy, które ci powierzyłem? - spytał mędrzec. Spojrzawszy na łyżeczkę, chłopak zauważył, że ich nie ma. Oto jedyna rada, jaką mogę ci dać, powiedział mędrzec : Tajemnica szczęścia tkwi w dostrzeganiu wszystkich cudów świata, przy jednoczesnej dbałości o dwie krople oliwy na łyżeczce Bruno Ferrero... Dobranoc:)

Wciąż próbujesz mi wcisnąc swój punkt widzenia...:)..to chyba raczej Ty szukasz:D..ja już dawno znalazłem to czego szukałem:D

sam kiedyś zlikwidowalem swój topik..:D..Ni nie boję się ..wiem ,że może on zniknąć nawet jutro..i co z tego..to znaczy ,że mam stracić wiarę w ludzi...tacy jak my tutaj zawsze się odnajdziemy...jest tyle możliwości...nie nie martwię się o topik..wcale:)

Nie potrafisz jednak spojrzeć na to inaczej..nie możesz wyobrazić sobie tego ,że inni jakoś mają inaczej..,że potrafią godzić wiele rzeczy..i rodzinę i odpoczynek..i bycie z żoną i rozmowy na topach..Zobacz..nawet nie mam pewności czy jesteś kobietą czy facetem..mówię pomarańczo tak bezosobowo...a więc można wszystko pogodzić...jak się umie oczywiście:)..można..nie mierz tylko ludzi jedną miarką..lub swoją miarką..bo możesz się bardzo pomylić...i zrobić niechcąco kiedyś komuś krzywdę swoimi sądami:)..zobacz kiedyś dużo grałem na kompie..godzinami..to znaczy ,że byłem samotny i okradałem z czasu rodzinę???...Mówię tylko za siebie...nie za innych..inni niech się sami wypowiedzą...

Jedni grają..drudzy oglądają Tv..inni śpią..inni w jakiś inny sposób spędzają wolne chwila a ja gadam z ludźmi:D.. i jak ktoś jest życzliwy to zawze we mnie znajdzie kompana do rozmowy:)