chcialam przeczytac was od poczatku, kurcze , ale wam ten topik idzie. Mam wrazenie jakbyscie sie znaly od zawsze , mam nadzieje ,ze jakos mi sie uda do wam dolaczyc. Kiedys zalozylam topik ,ale powoli wygasl, i smutno tak tylko w telewizor, albo z ksiazka siedziec. Dobrze miec z kim pogadac. Ja tez nie z Polski, niestety albo stety, kazdy ma jakies swoje scenariusze zycia gdzies tam zapisane. Daleko od wszystkich sama, teraz maly ma prawie 10 lat, i jakos to sie kreci. Troche mi zajmie zanim sie rozpisze....