ah............my używaliśmy wszystkich produktów dostepnych na polskim i niemieckim rynku....ani sab simplex ani nic innego nie pomagało. Maluchy potrafiły płakać 6-7 godzin bez przerwy...aż trudno w to uwierzyć ale tak było. Zasypiali skrajnie zmeczeni na 15 min i od nowa. Biegalismy do lekarzach i kazdy ręce rozkładał....nic nie pomogło...teraz jest troche lepiej, kolki są wieczorem ale nie takie giganty jak jeszcze niedawno....mam do was pytanie...czy któraś z was karmi nutramigenem dzidzie???bo moje właśnie to piją i zastanawiam się czy nie zacząć stosować normalnego mleka.Ten nutramigen to świństwo podobno, nie wspominam o tym że straszne w smaku...kolki były i po bebiko i po nanie i od 3 tygodnia życia maluchy piją nutramigen, nic nie pomógł; ( dlatego zastanawiam się czy jest sens dalej to ciągnąć. Bebilonu nie próbowałam, może on by się sprawdził...