Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cocacolagirl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cocacolagirl

  1. Charlotte troche z tym jest ze to sraczkowanie robi się już nudne, mnie wlasnie minal rok i tak jak mam w stopce staram wyluzowac, wiadomo....jak przychodzi @ to sie robi smutno bo ta cicha nadzieja zawsze jest;) jak nie ten cykl to kolejny no przecież w koncu musi sie udac ;d a badabnia robie zeby nie bylo ze nic w tym kierunku nie dzialam
  2. sipp ja mam taką wydizleinę od 4 lat i lekarze mowia ze to taka uroda i ze raz do roku robic usg wlasnie ....ale żeby sie tym mocno nie przejmowac
  3. hej,Xenia mnie lekarka kazała progesteron zrobić między 19 a 23 dc, a prolaktyne wcześniej , pójde 7dc
  4. oo czesc Kinga Ty też już tutaj?hiiih to chyba juz uzależnienie...albo forma terapii ;))
  5. weszłam z nadzieją,że anvers już napisałaś o wyniku testu;)) ja szykuje sie jak zwykle do pracy i oczywiscie musiałam wejść was poczytać bo wieczorem to ja ostatnio tylko bym spala wczoraj miałam po obiedzie stos naczyń i obiecalam sobie ze pozmywam, o 19 padłam jak kawka i spałam do 23, potem tylko kąpiel i znów spanko;) @ się rozbujała na maksa i nie będę sie załamywać ale smutno mi i czuje zawód, teraz myślę o badaniach i traktuję ten kolejny cykl jak początek starań, w planach mam zmianę diety na zdrowszą dla siebie i męża ... nie wiem skąd...ale z duża nadzieją patrzę w ten cykl i maj;)
  6. cześć dziewczyny, wpadłam tylko na chwilę i niestety właśnie rozkręca mi się @ ;(( nowy cykl i akcja badań...może też mojego wyślę....możecie wprowadzić aktualizacje że kolejny okres 03.05.2011 ....akurat będę wracać z gór w majówkę;/
  7. temat diety jest mi nieslychanie bliski bo jechalam na dukanie 3 miesiace spadlo mi 12kg,ale przestalam na 3 fazie i tak sobie teraz funkcjonuje w rozmiarze 38/40...schudnąć musialam bo niestety ale jakbym w ciąże zaszla i zaczela tyc nawet książkowo to by mnie musieli toczyć przy moim wzroście 162cm, więc te co sie odchudzaja rozumiem w 100%...choć wiem że to nie pomaga zajsciu....no ale jak wpsominam swoje odchudzanie to chyba nigdy wczesniej zdrowiej nie jadlam i dodatkowo glodna nie chodzilam jednak jestem slodkoholikiem i moglabym sie tylko tym zywic, boje sie ze na wakacje do Burgas pojade znow w rozmiarze xxl.... a co do @ to chyba sobie wmawiam jej objawy,narazie cisza na horyzoncie...oki doki robie makijaz bo za 20 minut musze ruszyc do pracy;))
  8. hej hej, no to ja jutro pewnie dostanę @, uczucie w podbrzuszu ewidentnie na okres, naprawde moglabym już dostać tę małpe, a tak żyję w zawieszeniu i mdłościach ;/
  9. Anusia no to rzeczywiście występują różnorodne zachwiania w organizmie, kurcze Kobieta to jednak istota narażona na wiele problemów
  10. WITAJ ŚWIEŻYNKA, w większym gronie będzie zawsze raźniej
  11. WITAJ ŚWIEŻYNKA, w większym gronie będzie zawsze raźniej
  12. Xenia hihih może..od ostatniego cyklu poczułam więź hihih i się próbuje nadal dostosować ;-)))))))
  13. sippelsweg to moze przy Tobie wytrzymam lol
  14. poczekam z Xenia do 12go kwietnia ;) może ten cykl jest na wyrównanie;)
  15. a ja nie wiem co mam myśleć, niby nie chce testować...ale okresu u mnie nie widać dziś mam 26dc, a ostatnio trwał 23dni...nie wiem co mam myśleć co chwile czuje w gardle metaliczny posmak....zero objawów @
  16. przegroda? a co to takiego?? myślałam ze tylko występuje w nosie ;)) przepraszam dzis mnie się dziwny humor trzyma
  17. to przyłóż głowę do szyby....
  18. Anvers zrobiłaś dokładnie to samo co ja któryś cykl wcześniej, potem sama z siebie sie śmiałam pół dnia ;) u nas dziś pochmurno,ale pozytywnie wpływa to na moje myślenie ;))
  19. eheeheh i nie potraktował jak trufli (sorry za ten żart ale skojarzyło mi z american pie)
  20. ja sobie myślę, że i nas w końcu dopadnie spokoj...w ogóle to teraz usuwadomiłam sobie,że kończy mi się za dwa miesiące moja czteroletnia umowa w pracy ;(( tzn. nie ma opcji by mi nie przedłużyli,ale może ktoś tam odgórnie czuwa dlatego żebym jeszcze nie zaszła...no bo jakby się teraz udało to musiałabym się z tym kryć co najmniej dwa miesiące,albo i lepiej...bo chyba mogą zwolnić do 3-4 miesiąca...
  21. dziewczyny może razem z wiosną zapączkują w brzuszkach też dzieciaczki ;) i ostatnia tabelka pięknie będzie się powiększała ja już w domu obrobiona,pozmywałam po obiadku wstawiłam pranko,zebrałam poprzednie usiadłam do lapka i musiałam tu zajrzeć no bo jakby mogło być inaczej, naszykowałam sobie książkę i chyba się przeproszę trochę z literaturą ;))
  22. badania z obciążeniem,chyba o tym pomyślę, tylko ja mam problem bo ciągle w tygodniu pracuję i aby pobierać kilka razy to będzie dylemat...chyba wezmę sobie wtedy wolne...
  23. no bo to jest tak,że oni mogą codziennie wydać z siebie armię...a my czekamy na te wyjątkowe dni w miesiącu,których jest tak niewiele,a chodzi tak naprawdę o ten jeden szczególny...więc dlatego siebie w pierwszej kolejności obwiniamy...
  24. mongrana tak szczerze to powiem Ci,ze ja swojego też nie rozumiem...on chcem ieć dziecko i też przeświadczony o tym że będziemy mieć ( skąd ta właśnei pewność) i jeszcze usłyszałam,ze skoro nasze rodzeństwo ma po kilkoro i,że rodzice też mieli nas to przecież my też będizemy6 mieć bez problemu.... a i ostatnio dostałam wyrzut że to jest chore,że teraz przytulanki to głównie pod kontem dziecka a nie z miłości...a czy to przypadkiem nie to samo? zaczynam sie czuć osamotniona w tym wszystkim,dlatego jestem na forum, zazdroszczę Tym których M. są świadomi powagi sytuacji, że czasami trzeba zrobić wysiłek i przemóc sie np. do podstawowych badać wrrr
  25. wiesz rozumiem Cię, a wiesz dla mnie najgosze jest to,że mój M nie zauważa w ogóle problemu, że to naturalne jest że jeszcze nie nasz czas, że gdzie tam badania miałby on sobie robić....tak mnie to wkuuuurzaaaa na maksa i się wtedy strasznie denerwuje...bo to że my sie badamy takie naturalne,ale żeby oni zrobili to już wielkie święto...chyba trafił mi sie egzemplarz zacofanego męża ehhhhh wrrrr
×