cocacolagirl

w ogole to moze lepiej by w tym cyklu nic nie bylo, bo mialam ciezkie zapalenie zatok i nafaszerowano mnie okropnymi lekami,które moglyby miec zly wplyw na fasolinke;(

Xenia nie wiem sama kiedy będę miała okrs, poszłam z obliczeniami za poprzednim cyklem i mi tak wcześnie wyszło,ale może razem będziemy okresować,albo fasolkować, ja nie licze na ten cykl,chyba w ogole na nic nie licze, na pewno zazdroszcze zafasolkowanym jak nie wiem co.... dziś mam 21dc i czasami poczuje podbrzusze i piersi bolą,ale pewnie to na ten okres...

ale super, powiał ten tydzień optymizmem,dwie dziewczyny zafasolkowaly i to jeszcze ten sam termin porodu będzie,ale czad GrATULACJE nietoperek;)

anvers jakie cudne bąbelki hihi,a to pierwsze od okna to chyba focha strzelilo hiihih

chyba moge napisać ze wieki mnie tu nie było,chyba nawet nie sposób to wszystko nadrobić, choć troszeczkę spróbuje... nie skłamie jak napiszę że się stęsknilam, zobaczylam w tabelce,że Barbera zafasolkowala no pięknie i bardzo sie ciesze i gratuluje ten link z konwersacja tych bombelkow robi fuuurore,wczoraj mialam z nim stycznosc.. dziś dziewczyny mialam sen,że urodziłam chłopca i dalam mu na imię Norbert i potem tlumaczylam,ze to nie to imie chcialam,że mial być Nikodem, normalnie sen na jawie bo chciałabym by moj syn mial tak kiedys na imie...acha czulam nawet jak karmie w tym snie, ja mam ju jazdy... w niedziele mialam urodziny i wtedy tez byl moj przeddzien owulacji, smialam sie ze na urodziny maż podarowal mi armie żołnierzyków... choć wczoraj jak zasugerowalam mu ze moze sie jeszcze postaramy tto sie zirytowal i powiedzial ze nie jest maszynką do produkcji spermy;/ rozumiem go,ale on sie wkurza,ze teraz w przytulaniu nie chodzi o niego czy o nas,a o to by zrobic sobie dziecko... ja go rozumiem,ale niech mnie tez zrozumie,ze czuje ze mi zegar biologiczy bije,mam teraz najlepszy czas i trzeba dzialać..ehh nie chcialam sie klocic wiec zamknelam oczy i poszlam spac no i w nocy taki sen....

wrocilismy od rodzicow, mama mi nakazała pic len na moje dolegliwości z gardłem i żoładkiem, ale wlasnie wyczytałam,ze jest dobry len przy stasraniach...ciekawe, jak nie zaszkodzi to moze warto go pić ;))

hej dziewczynki, jezuuu jak ja dzisiaj kicham i jestem taka zasmarkana ze hohoho...wczoraj mój mąż chyba probował ze mną przytulanki,ale ja po 5 minutach wygłupow padłam i on sie aż zdziwił,że tyle energii i szaleństw i po 5 minutach zwloki lol, chyba przez to przeziebienie sily nie mam, a szkoda szkoda, bo przecież żolnierzyki na wagę złota...pewnie jeszcze nie ma owulki,no ale lepiej probować ;)) bo może się gdzieś zachowa jakiś na te lepsze czasy lol

no tak już skonstruowawny jest ten świat, teraz mnie natchnęło,ze może dlatego tyle czekamy bo ktoś na górze wie, że jak już zajdziemy to będziemy meeeegaśnie mocno kochać te dzieci, może jeszcze tak naprawdę gotowe nie jesteśmy, może to jeszcze nie ten czas....

wiem kochane, dzięi za otuchę, ja z Wami jestem cały czas, nawet wchodze i poczytuje co jakiś czas, ale sama pasuje z postami...ogólnie przeraża mnie fakt ,ze tyle jest staraczek....że tyle osób czeka i często co cykl przechodzi taki zawód, że to znów nie jej czas....ja wierze,zę w końcu się uda,ale nie mogę nadal zrozumieć, że tyle jest niechcianych wpadek...a my czekamy i czekamy i działamy i nadal nic

cześć dziewczynki, po ostatniej weekendowej wizycie u rodzinki, gdzie wszyscy byli chorzy coś i mnie rozkłada...i ogólnie czuje się fatalnie, nie wypisuje się z tabelki staraczek,ale chyba będę zaglądała tu rzadziej i dam znać czy sie udało,czy nie...to stałe bycie tu na forum jest z jednej strony pomocne,ale niestety nie pozwala wyluzować, człowiek się nakręca....a ja nie chce bo tylko doły łapię i tracę podwójną energie by zwalczyć je w zalążku.... ehh jakaś taka na nie jestem i juz sama nie wiem kiedy ta owulacja u mnie wypada jak taki zwariowany ten cykl buuuuu, czasami myślę,że może jestem tym przypadkiem, któremu nie dane jest dziecko .....

ajlin ja mialam w ostatnim cyklu takie krwawienia też pierwszy raz...i sama nie iwem co o nich myśleć, wyglądąly jak okres, a dziś po 3,5 dnia kończy mi się przedwczesny okres....czuje się tak jakbym średnio co dwa tygodnie miała teraz krwawieni ;/

cześc dziewczyny, ja dziś miałam wolny dzień od pracy zawosowej,ale nie od pracy domowej;) zrobiłam porządki przedwiosenne łacznie z oknami ,szafami i wyniesieniem zimowych ubrań, niestety w weekend miałam kontakt z chorymi bratankami i czuje że przyplątało się jakieś grypsko.... a jutro muszę iśc na 11 godzin do pracy;/ chyba zejdę;) mam jakiś dziwny ten okres...bo dzis go praktycznie nie ma wiec trwał tylko 3,5 dnia....dziwne to wszystko

weszlam na forum bo myślalam że anvers już dała znać co i jak;)) kreyzolka my robiliśmy sami zaproszenia, a bylo ich 200 w sumie bo na ślub tez robiliśmy osobne i powiem Ci,że to była masakra....wypisywać nie wypisywaliśmy bo wszystko było zrobione komputerowo, ale tak je sobie wymyśliliśmy,że miały doczepiane aniołki, wstążeczki i każde miało jeszcze bilecik, trzeba było je wyciąć, poskładać na 3 każde obwiązać wstążeczką, włożyć do troche ciasnej koperty;/ i przykleić aniołka...a wypisywaliśmy koperty...to był jakiś obłę,ale zaproszenia wyszły super, projektował je mój wtedy jeszcze narzeczony, miały kolor butelkowej zieleni;) Krejzolka kiedy termin?? dziś mam zacny plan zrobić wiosenne porządki,miałam myć okna ale trochę się zachmurzyło, mam całą listę co mam zrobić, narazie zrealizowałam dwa punkty hihiih kawę,śniadanie i włączyłam białe pranie

anvers oby Ci się udało ,czekamy na wieści poranne

dziewczynki jak mija wam wieczór,ja wrocilam do domku niedawno i zajrzałam tu do Was, jak zwykle mase zaleglosci,witam gości na forum i życze wszystkim testujjacym tych dwoch kreseczek,ja dziś mam 3 dzień krwawienia,ale wyjątkowo bezbolesny to okres...tylko różowa krew mi leci,czasami bardziej czerwona,ale ogólnie inny jest niż zwykle...pozdrawiam Was cieplutko nie wiem co jest grane ale chyba ta wiosna pomaga mi przetrawić fakt ze się znow nie udalo...sądzę ,że kiedyś przyjdzie ten upragniony czas.,,,nie jest to ze odpuszczam starania,ale jak sie uda to dobrze jak nie bedziemy miec znow kolejny cykl fajnego przytulania,nie cche sie dolowac,zloscic bo co to da,,,zloscia i stresami nie pomoge sobie zafasolkowac

Mongrana to chyba lepiej ze niebyłaś bo byłoby Ci dopiero smutno.... Xenia ja sobie wyznbaczyłam tak wcześnie bo policzyłam jako 23 dniowy cykl...no sama nie iwme jak ja mam teraz liczyć....

ehehe oni pewnie byli tylko do zdjęcia hihihii,albo mieli przerwę kawową ;) ale pięknie dziś,że jak patrzę a to słońce przez okno to mi ciężko w pracy wysiedzieć;)a dziś zaczęłam sezon rowerowy i do pracy już rowerkiem ;)

no ciekawe;) a niech przyjeżdżają i niech sobie łódzkie zarabia...bardziej bym powiedziała,że to włókienniczy region i np. mogą przyjechać podziwiać Manufakturę, łódzkie muzea czy np. Księży Młyn;) moga wpaść w rejony Łowicza i zachłysnąć się tradycyjnymi pasiakami itp. ;))

karolka ja też mam mlekotok;/ może też powinnam odezwać sieo jakieś tabsy, jeszcze na dodatek problem z tym cyklemp;/ ehh Morgrana właśnie przeczytałam Twój wczorajszy wpis...łódzkie jako reprezentacja konna Polski hmmm wiem,że ludzie tutaj mają konie, są różne szkółki,ale żeby od razu takie to było charakterystyczne dla tego regionu...nie zaprzeczę,ani nie potwierdzę ponieważ nie jestem miłośniczką koni...ale fajnie,że Polska co raz lepiej się prezentuje ja jestem uchachana bo w tym roku lecimy do Bułgarii już wszystko załatwione;) moze uda sietam zaciążyć ;))

czesć dziewczynki, ja wczoraj byłam mocno zakreocna i aktualizacje do tabelki podałam z imieniem,zamiast z nickiem;/ więc tak : Annę prosze usunąć a wpisać: Cocacolagirl 13 cykl starań, 26 lat, kolejny okres 04.04.2011 z Łodzi ;)) u mnie dziś pięknie i słonecznie, jutro biorę wolne za sobotę i mam nadzieję,że pogoda sie taka utrzyma uda mi się umyć okna i zrobić generalne sprzątanie ogólnie dziwny ten okres bo mnie nic nie boli zupełnie,a leci ze mnie taka duża ilość krwi,że co mała godzinę muszę zmieniać tampony ;/

czesć dziewczynki, ja wczoraj byłam mocno zakreocna i aktualizacje do tabelki podałam z imieniem,zamiast z nickiem;/ więc tak : Annę prosze usunąć a wpisać: Cocacolagirl 13 cykl starań, 26 lat, kolejny okres 04.04.2011 z Łodzi ;)) u mnie dziś pięknie i słonecznie, jutro biorę wolne za sobotę i mam nadzieję,że pogoda sie taka utrzyma uda mi się umyć okna i zrobić generalne sprzątanie ogólnie dziwny ten okres bo mnie nic nie boli zupełnie,a leci ze mnie taka duża ilość krwi,że co mała godzinę muszę zmieniać tampony ;/

nietoperek to masz teraz fajny czas dla siebie i mężulka...wykorzystajcie go jak najlepiej;)) chce być mamą oby nie przylazła a wredna @ i by jutro pojawiły się dwie kreski dotarłam do bardzo zlej wiadomości;(((( Fistacja tak mi przykro, mogę sobie tylko wyobrazić co przeżywasz;/ informacje do tabelki: Anna 26 z Łodzi, data okresu 04.04.2011 (ale teraz to ja juz nie wiem kiedy on tak naprawdę wypadnie);/

Xenia to Ty też ;//// eh eh eh podwójnie mmi ciężko i zobacz normalnie w łeb w łeb idziemy ;/ a tak mnie piersi bolą ze szok ;(( teraz sobie myślę...że przestaje się starać i niech sie dzieje co chce...będę Was śledzić i wspierać, ale sama przestaje o tym myśleć bo jeszcze troche zbzikuje

dziewczyny dobry wieczór, tzn. niedobrynie bylo mnie tutaj prawie dwa dni i mam żłe wieści ;/ dostałam wczoraj okres, krwaiwe maskarycznie ,a wczoraj był mój 24dc ;-((((czyli cykl trwal tak naprawdę 23 dni...nie iwme co się dzieje moje ostatnie cykle wyglądaly tak 32dni, kolejny 26dni, a teraz 23 dni....to czego mam się spodizewać w kolejnym cyklu... oki biore się za czytanie waszych wypowiedzi...a widze ze mega zaległości;/ ale mi smutno

Dziewczyna Portug. wszystkiego co najlepsze, dużo słońca w życiu i tego upragnionego dzidziusia ;*******************8 a ja dziś po tym stresującym dniu nałapałam się konkretnych bóli i w toalecie na wkładce zobaczyłam taki gęsty beżowy śluz,a dziś mam 14 dni po ostatnim przytulaniu....pewnie to na okres ;/który powinien być we wtorek,a nawet na upartego w środę