cocacolagirl
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cocacolagirl
-
majowiczka niestety tak moze być ;/ i dla zwykłych klientów zabraknie np. w gazetce remont jest zestaw mebli łazienkowych za 399zł i pewnie juz go nie ma;/ a tylko jakbyśmy dostali decyzje to byśmy go nabyli... http://www.itesco.pl/promocje/gazetki/01-katalog-hl/pliki/hm-extra-gazetka/1.03.2012-14.03.2012/gazetka.swf
-
agus to musisz miec niezle umazane po takim myciu hihihi ale jakie to slodkie ;p
-
tak 6 paczek za te cene to jest atrakcja, tylko pytanie czy przypadkiem nie będzie tak ,że wrzucą tylko kilka sztuk jako wabik kurczę nie wiem jak obrócić fotke w galerii z brzuchem, trudno będziecie oglądały z przechyłem głowy ;p
-
dziewczyny trzymajcie kciuki za trzy h ma zapaść decyzja z banku do naszego być albo nie być jeśli chodzi o nowe lokum...normalnie już 3 tydzień na szpilkach
-
majowiczka ja w sumie nie skupialam sie za bardzo nad cenami, tylko tak ogolnie zerknelam ,ze maja taniej niż w markecie ...a że mieli wszystko to co mnie interesowało to zamówiłam ;) ale się nawkurząłam na kontakt i miałam obawę czy mi kasa nie przepadła a mało tego w sumie nie bło
-
od myszki ceny chyba mogę powiedzieć, że ok, ale bardzo długo się czeka na realizację i słaby kontakt z nimi, drugi raz bym u nich nie złożyła zamówienia
-
no tak inny kraj i inna rzeczywistość, ale to trochę przerażające bo przecież w każdej chwili może dojść do krwotoku nagłego ;/
-
marteczka tego samego dnia?? ja myślałam, że tak średnio trzy doby trzymają
-
majowiczka ja prawie codziennie się im przyglądam i np. zadziwiło mnie to że zmieniły kolor częściowo na brązowy, zaczęłam je szorować ostrą gąbką...ale to nic nie daje...a raz w roku robię USG by się potem nie obudzić z jakimś torbielem czy guzkiem
-
Khaleesi81 no to rzeczywiście masz los z tymi przypadłościami, jak już coś jedno boli człowiek ma dosyć, a jak sie wszystko zbiera do kupy to jak tu doceniać ten los .... tak sobie myślę o tych studentach przy badaniu i na porodówce i wiecie co ja chyba przez te wszystkie pobyty w szpitalu się oswoiłam do ich obecności i myślę, że niech nawet będą jak najczęściej o jak się nie nauczą teraz na żywych przypadkach to jacy z nich będą lekarze... nie wiem czy Wam kiedyś pisałam, ale podczas ostatniego pobytu w szpitalu leżała ze mną na sali dziewczyna z endometriozą i ją badał ordynator i potem jakiś student i ordynator do niego, czuje Pan macice ,a ten młody nie,na to ordynator zapewniam Pana ta Pani ma macice ;p ...
-
Maj@ gratulacje z okazji zaślubin i życzę Wam by wspólne życie było pełne radości o wspólnych sukcesów ;* Lawendowe pole utwierdzasz mnie w przekonaniu ,że warto iść na taką szkołę bo można dowiedzieć się sporo ciekawych rzeczy, albo uporządkować już wiedzę, którą się ma ;). Mam nadzieję, że ta prowadząca u mnie przedstawi sytuację jaka jest w tym konkretnym szpitalu. Madziakulka wrzuciłam fotosa dzisiaj bo dopiero dziś przesłało się z komórki na normalną pocztę... Mingeo nie denerwuj się tak, odpuść choć to trudne, ale te nerwy szkodzą przede wszystkim dzidziusiowi, a czasami nie zmienisz całego świata....jedyne rozwiązanie to może szukać innej niani? Marteczka przyłączam się do życzeń, wszystkiego najlepszego ;* Majowiczka co do piersi to ja też mam w karcie taki podpunkt, ale mój mi ich nie badał...i nie wiem z czego to wynika, czy z jego zaniedbania czy on ma takie podejście, że jesteśmy już takie świadome, że same to robimy?? a wiecie co też myśle o tym ciśnieniu 140/90 to b.wysokie bo przecież standard jest tak 120/80 i mój lekarz jak już wczoraj pisałam, powiedział, że lepiej by było niskie niż wysokie, w szpitalu jak spadło mi do 87/50 (o dziwo czułam się ok) wszyscy mówili ,że jest ok bo przecież leże ....
-
no tak czasami nadgorliwość gorsza od faszyzmu...tylko wiesz jak to jest jak nie zrobisz...przynajmniej mnie by to zagryzło...a kasy szkoda jak wyjdzie ,ze nie byly potrzebne
-
lawendowe pole napisz co tam było u Was na zajęciach, za tydzień będę miała porównanie ...
-
Mia hmmm ja chyba bym robiła dla spokoju ...choć i tak trzeba długo czekać, natomiast jak zrobisz będziesz spokojniejsza Morgrana czytam o tych orgazmach hehe, ja jestem na głodzie już 7 miesięcy ,więc kto wie....może by mnie dopadła ta rozkosz, ale zapewne strach wszystko rozpędzi ;))
-
mongrana, a po porodzie moze byc jeszcze trudniej bo będzie chuśtawka hormonów ten tak zwany baby blues ;(((((
-
najgorsze, że mężczyźni stwierdzając ,że to nasze hormony ...nie mają zielonego pojęcia co to oznacza !
-
mongrana czytałam ,że na tym etapie ciąży dopada chandra, ciesze się, że Twoja nieobecność była spowodowana tylko złym stanem psychicznym , choć to też niedobrze, że Ci źle na duszy !!!!
-
dziewczyny tak wczytuje się w swoją morfologie i boje się ,że lekarz powie ,że jest lekka anemia ...bo tak wszystkiego mam za mało np. RBC 3,6 HGB 10,9 HCT 32, może mi żelazo przepisze w środe?
-
migotka to powodzenia jutro za kółkiem, dobrze, że Twoje dziewczyny pozbył się praktycnzie infekcji Larysa gdzie tak zainfekowałaś swoje płucu? co do starszych to ja z takimi osobami pracuje i zawszem iałam do nich cierpliwość,ale dzisiejsza reakcja mnie zdziwiła....i nie chodzi tu o to ze ja chciałąm posadzić swój ciezki tylek z wygody, tylko z troski o brzuch by się gdzieś nie uderzyć
-
Mingeo no niestety największe ryzyko dla cieżarnej z praća jest wtedy kiedy ogłoszą upadłość, ale włącznie z macierzyńskim jak pisąła Agus masz zagwarantowane pieniążki przez ZUS... wiem ,że teraz Ci cieżko z takimi informacjami, ale pamiętaj nie ma jeszcze tak by się jakoś nie ułożyło !!!!! dziewczyny byłam na spacerze i się zmobilizowałam by wsiąść w tramwaj (uwaga pierwszy raz od 7 miesięcy) i pojechać po wyniki z krzywej cukrowej. Słuchajcie doznałam szoku jeżeli chodzi o podejscie do ciężanych przez starsze osoby. Otóż w godzinach 13-14 to jeżdżą sami emeryci, w tramwaju czarno, a łódzkie tramwaje mają to do siebie że są w opłakanym stanie i trzebA SIĘ mocno trzymać by się nie przewrócić. Słuchajcie ja myśłalam, że jak widać brzuch cieżarnej(a ja się nie dopinam i mam brzuch na wierzchu) to naturalnym ludzkim odruchem będzie u każdego że ustąpi, doznałam szoku, wszystkie babsztyle nosy w gazety,albo w okno i zero zrozumienia, a jak już jakaś wstała w polowie drogi bo wysiadała to szybko sobie usiadłam ja ;), na przystanku wsiadła inna starsza pani i staneła nade mną z wielkim wyrzutem patrząc bym jej ustąpiła...więc nie wytrzymałam i specjalnie zaprezentowałam jej swój brzuch odsłaniając kurtkę i wtedy przeszła na przód wagonu. a co do krzywej to wynik mam taki 74,5 bez glukozy i po obciążeniu 75g po godzinie 91.6, natomiast po dwóch godzinach 117.5...więc chyba jest wszystko ok ;) choć pozostała morfologia wszystkiego za mało
-
lawendowe pole ale to dziwi mnie ,że się nie dopytywałaś...pewnie tak Cie to sparaliżowało ,że osłupiałaś...ale dziwne ,że nic konkretnego nie powiedziała, mój ginekolog na szczegółowe -genetyczne wysyła mnie do innej osoby, jednak zawsze przy wizycie robi podgląd czy serduszko bije prawidłowo i czy jest ok, ale też nie podaje wymiarów
-
mama po raz drugi pewnie wszystko i tak wyjaśni sie w ostatniej chwili ...ja nastawiam siena sn,ale wiadomo jak się skończy.... generalnie 16.03 ide na szkołę rodzenia do szpitala za free, ale generalnie mam stresa bo baba prowadząca jest dziwna i już przez tel. powiedziała, że zajęcia są na 3 piętrze, wejść trzeba po schodach bo winda tylko dla pacjentów...po drugie mam załatwić się na parterze bo na 3 piętrze toaleta dla pacjentów....wiecie co to będzie?! przecież mnie sie chce sikać bardzo często,a zajęcia mają trwać 2h
-
zmierzyłam ciśnienie jeszcze raz i mam 99/67 puls 85 ...trochę znormalniał, czuje sięjuż lepiej i chyba wyjdę sobie nawet na spacer
-
mia to mało płacisz za takie USG...w Łodzi to stawki od 100zł ;/
-
a to takie rozstępy mało dokuczliwe bo niewidoczne...ja się modlę bym miała jak moja mama w genach, że się nie robią wcale ...ale to aż dziwne, że przy takiej masie plus 18kg i taki brzucholek spokój z dziadami ;))