Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cocacolagirl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cocacolagirl

  1. przepraszam...ale ja narazie jeszcze mogę więc sobie nie żałuję, a przecież po krzywej cukrowej róóóżnie może być
  2. a ja chyba sobie zaserwuje gorącą czekoladę ;)
  3. wow to zrobiłaś interes;)) co do madzi to myślę, że tam może wyjść jakaś straszna historia i właśnie motyw kąpieli może okazać się utopieniem tej istotki ;/
  4. o hohoh to się zasłodzisz ;))
  5. wiem jedno,że często Ci młodzi się bardziej starają niż Ci z bagażem ...ponieważ Ci młodzi pracują na swoją opinię
  6. majowiczka jakoś przetrwasz tę glukozę, ja siędzisiaj podpytywałam to będę musiała kupić w aptece 50 glukozy..ale to dowiem sięw środę kiedy mam robić
  7. majowiczka jestem w stanie we wszystko uwierzyć...
  8. majowniczka ja po prostu mam straszną traumę po pierwszej ciąży i po tym co oni ze mnątam robili i jak przeprowadzili zabieg wyłyżeczkowania (mongrana może potwierdzić jak pamięta...) natomiast teraz zmieniłam szpital nfz i mam lekarza z tego szpitala,ale on niestety przyjmuje tylko prywatnie;/ i kasę muszę bulić, ale jestem zadowolona zarówno ze szpitala i z lekarza
  9. Fasoleczka to znowu potwierdza się teoria,że jak zajmuje się Tobą kadra z NFZ to dochodzi do jakiś masakrycznych historii... Fasoleczka to Ty chyba jako pierwsza powitasz na świecie swoje maleństwo ;) wróciłam z badań krwi i dopadłam siędo śniadania, jejku jak mi się chciało jeść rano ...ale już się zaspokoiłyśmy, najgorsze,że 100zł za (morfologie,mocz, toxo i odczyn coombsa ) pękło, a w środę kolejne 120 za wizytę kontrolną;/ masakra z tą kasą ciekawe jak wypadnie dziś ta sekcja małej Madzi...
  10. cześć, ale sobie dziś pospaliśmy ;)) nawiedziłam galerię ;) przełomowa fajny brzusio migotka śliczny mały elf ale wiecie co...nic mi się dziś nie chce
  11. chyba już wszystkie poszły spać ;) albo weekendują
  12. mongrana ja siębardzo wciągnęłam powieścią Pauyliny Simons "Jeździec miedizany", są trzy części, ale świetnie się czyta i wciągają jeszcze ewentualnie Dom nad rozlewiskiem Małgorzaty Kalicińskiem http://lubimyczytac.pl/ksiazka/41741/jezdziec-miedziany
  13. ja tak z opóźnieniem ;) ale tak sobie myślalam o tych ceratkach jeszcze, że jeżeli to się umieści na pieluszce to może nie będzie odparzeń, tylko ciekawe jak ot jest w praktyce czy jednak nie ma kontaktu z ciałkiem dizecka, dziś rozmawiałam z babcią i ona mówiła,że zawsze można tetrową pieluszkę obwinąć flanelową i na pewno nic nie przeleci i ona jak wychowywała moich kuzynów to żadnych otulaczy,ani ceratek nie stosowała, a dziecku pięknie formowały siębioderka było przewiewnie i nic nie wylatywało...ciekawe jak to w praktyce sorry,że ja jeszcze o tym,ale jakoś mi to weszło w głowę
  14. dziewczyny, a widziałam na własne oczy kąpiel 7 tygodniowego bąbelka na takim cudaku i powiem Wam, ze to jest genialne http://allegro.pl/fisher-price-rainforest-wanienka-m3177-i2083618098.html tylko drogie
  15. majowiczka tak kapusta kiszona jest super, a w ciązy tak mi smakuje,że potrafięsamą ją podżerać ;))
  16. mongrana z sałaty lodowej, pomidora, ogórków konserwowych chili i cebulki, do tego zioła,pieprz, sól, oliwa i już
  17. ecia nawet sprytne te ceratki i tanie, szczerze to ja do tej pory nigdy się nie interesowałam jak to się pieluchuje, dla mnie to było bardzo staromodne no bo przecież sąpampersy, ale jak tak czytam o właściwościach zdrowotnych tej metody to siępoważnie zastanawiam nad tym wszystkim ;) .. tak sobie myślę, że na pewno spróbuję zobaczymy jak będziemy to znosić dzielnie ;) Khaleesi81 no to masz niezłe jazdy z Tatą... niestety starość Bogu się nie udała ;/
  18. no już obiad prawie gotowy, surówka zrobiona, kasze na końcu ugotuje,ale jaki mi gulasz cudny wyszedł, właśnie podjadam, choć jeszcze przez godzinę do powrotu męża będzie pyrkotał sobie na malutkim palniku ;)
  19. majowniczka cerate...to pewnie było masę odparzeń... zgodzę się z justką na udany związek to nie ma recepty, jeśłi się dobrze nie dotrze człowiek...my ze sobą już 5lat w tym 2,5 małżeństwo , powiem Wam ,że pierwsze lata wspólnego mieszkania kiedy jeszcze nie byliśmy małżeństwem było to docieranie, kłóciliśmy siea jakże...a teraz zero sprzeczek...
  20. ja to mam na początek pampersy new borny,ale jeśli mała nie będziem iałą alergii nan ic to będę kupować w biedronce DADA,albo w macro te jednorazowe...no chyba, że w pełni sprawdzą się tetrowe ;))) morgrana kosmiczne kwoty jeśli chodzi o jednorazowe
  21. no a ja się zastanawiam ...jak to sobie kiedyś radziły nasze mamy jak nie bło pampersów i nie było pewnie tych otulaczy,ale najnowszych wersji wielorazowych pieluch...co robiły,że im nie przemaczały się pieluchy
  22. maj@ też też to czytałam...napawa optymizmem, oby też z sukcesem i łatwością przyszły na świat ;p
  23. tylko wiecie co....te otulacze są dosyć drogie;/
×