Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kornelinkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kornelinkaa

  1. Lenko ja na wszelkie bóle natomiast polecam poleżeć w wannie:) może nie na długo podziała ale na pewno się odpreżysz i zapomnisz o bólu na jakiś czas :) potem ładnie się nabalsamuj, naoliwkuj i po prostu pachnij i nic nie rób :)) ja kąpiel w wannie serwuje sobie co 2 dzien i naprawde pomaga. a co do dojazdu do szpitala- mam 40 km z hakiem... mam 2 szpital 7 km od domu ale dla mnie to jest gorzej niż "ubojnia" :) także martwić to ja mam się czym nie Ty :) dziewczyny do tego piernika pól słoika małego dżemu czy dużego?
  2. Magggi jak skończył zmywac to przyszedł i powiedział krótko: ostatni raz! hahaha co za... przepisy odpisane:)
  3. Bronia kochana! tylko spokój może nas uratować:) jak mawia mój Luby :))
  4. super wieści:) może jak z nią będzie to ta sytuacja jeszcze lepiej wpłynie na jej rozwój i na święta będa w domu? kto wie? dziewczyny święto narodowe!!!!!!!!!!!!! mój mąż zmywa naczynia:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  5. to dobrze:) a jak po weekendzie u mamy? a tego 30 masz w Esku wizyte czy ktg? bo ja mam do 28 L4 i muszę zadzwonić i się z nim umówić na któryś dzień. a twój mąż też namawia Cie do cc? bo mój cały czas.. i chce go zabrac na wizyte do gina żeby doktorek mu przegadał co mnie czeka przy sn a co przy cc :)) a że polubił Biernackiego to chętnie z nim pogada:))
  6. dziewczyny jakie ciasta pieczecie na święta?? bo mam mega problem! chciałabym coś co można upiec w czwartek i wytrzyma do niedzieli...bo w piatek czasu nie bedzie na pieczenie ciasta a w niedziele będę miała gosci... piekła któras tego 3 bita??
  7. Zabolek siemka:P mnie ostatnio coraz częściej właśnie tak boli brzuszek....ja też chce ze 2 tygodnie wytrzymać:)
  8. cześć Mrówkaniu, czesc Tosiaczku :)) ja dzisiaj miałam takie okropne spanie... co chwile się budziłam bo cały czas chciało mi się pić! do tego co chwilę M mnie budził- nie chrap! za chwile -nie sap tak! potem- nie chrap! potem- nie rozwalaj się tak! - odwróc sie itd! myślałam ze go zabiję!!!! jeszcze o 6 rano wrzaski na dole- dziewczyny wstały na roraty o 6 i się cały czas kłóciły! myślałam że smarkule zaje... ! Cipcia mnie coś ostatnio pobolewa. ale chodzi mi o mięsko:) nie o kości chciałam jeszcze dziś z wyskoczyć na zakupy koło 10 bo myślę że aż tak dużo ludzi nie będzie jak po południu a tu co słyszę?- w środę pojedziemy!! i zaś awantura-tłumacze mu że nie mamy jeszcze prezentów a im później to wszystko będzie przebrane- no ale do niego to jak do słupa się gada.. ehh przyniosłam sobie pierniczki i własnie je "haczykuje" :) miałam je zawieszac na sznureczkach złotych albo srebrnych ale zamisat tego kupiłam haczyki na ozdoby :) dziś bedę choinkę stroić:) juuhuuu :)) Tosiaczku foty genialne! sexy sexy :P
  9. wróciłam od mamy. całkiem miło było. pobawiłam się z siostrzeńcami, pogadałam z siostrą i rodzicami. teraz czekam na M aż wróci z pracy... dziś pracująca niedziela... byłam z tatą zatankowac auto i zjechaliśmy do kauflandu. myślałam, że nie bedzie gdzie samochód zaparkować a tu nawet sporo miejsca a w sklepie ludzi tyle co zawsze... wcale nie było tak źle. kupiłam papier do pakowania prezentów i były super haczyki- na moje pierniczki więc też 2 paczuszki wziełam. Pestusia już w domku-super na święta jako tako dojdzie do siebie:)) Mały tak fika, że czułam jak mi skóra pęka na brzuchu :(( miałam rozstępy tylko na boczkach a teraz mam tez na brzuchu. takie brzydkie bo ich mnóstwo. a tak się cieszyłam. są coraz większe i coraz bardziej fioletowe!!
  10. marigo moja teściowa , jak dziewczyny były małe- brała zabawki i dzieliła na 2 częśći. jedną część zostawiała a drugie pakowała do wora i na strych na pół roku a po pół roku wymiana i zawsze uciecha bo nowe zabawki. zawsze tego dziadostwa mniej o połowę... nie denerwuj się na bobaski :))
  11. sałatkę wszamałam. teraz zbieram się i jadę do mamy w odwiedziny... miałam dziś choinkę stroić ale wczoraj nie dali mi jej do piwnicy a dopiero dzisiaj więc z zabawą musze czekać do jutra... zajrze wieczorem :) miłej niedzieli Grudiowo- styczniówkowo-lutówkowe mamuśki :)
  12. porankowe pikolo jest dobre jak masz problemy z zapchanym nosem! to jest tak gazowane że bąbelki same nosem wyłażą:P:P ja dziś z obiadku rezygnuję. tzn teściowa serwuje rozołek, mielone ziemniaczki, sałatkę ale ja właśnie robię sałatkę owocową. coś nie mam ochoty na smażone. ostatnio nawet po lekkich daniach mam mega zgagę a nie wspomnę jak zjem coś smazonego:) może późnej się skuszę Mężulek już dobrze się czuję tylko suchy kaszel został ale aplikuje sobie flavamed i gripex- rutynowo żeby narazie nie wróciło... a chłopak się przejoł że jakbym zaczęła rodzić to by go chorego ani na sale, ani do mnie ani do dziecka nie wpuścili.. naubierany chodzi cały czas i śpi w mojej pizamie:P:P bo on nie ma a ja mam takie żółte spodnie(a la kalesony) i taką bluzkę z długim rękawkiem w króliczki :P:P Jezuuu jak on w tym bosko wygląda:) ale przynajmniej wypaca się i choróbsko wychozi z niego :))
  13. bronia może lepiej tego nie wiedzieć:) co ma być to będzie
  14. Marzka u mnie jest odwrotnie z Małym- daje czadu i to bez przerwy! nie wiem kiedy on śpi!!! i obawiam się że będę miała przeboje z nim po porodzie hihihi Tosiaczku ja też bym chciała, zeby posiedział jeszcze 2 tygodnie- byle do pierwszego stycznia :) no może do drugiego:)) a na sylwka to dziewczyny walimy w kocioł co nie? ja mam w planach poziomkowego Picollo :) ojj bedą bąbelki :P
  15. blackly a powiedz mi karmisz też piersia?czy tylko mleczko modyfikowane? bo mi chodzi o laktator- nie wiem czy kupić juz czy dopiero jak zajdzie taka potrzeba dopiero kupić
  16. no a tej choinki w końcu mi nie dali do tej piwnicy i muszą ja tam dziś wstawić zebym mogla jutro stroić:)
  17. Witam znów pierwsza:) taka wczesna pora- ale nie, nie rodzę:) po prostu nie spie juz ponad godzinę, leżałam bo myślałam że zasne a tu doopa . przebudziłam się bo Mały czkawki dostał . potem pomyślałam , że zaczoł się 38 tydzień i to mnie troszkę zestresowało- brzuch rozbolał i milion myśli... co chwilę całowałam męża ale mnie przeprosił, i utulił i poprosił żebym poszła do salonu na tv bo on by pospał jeszcze:)) też tak zrobiłam:) nie wiem czy pisałam, czy się nie powtórzę, ale ja już w pełnej gotowości do porodu- torba spakowana, ciuszki naszykowane dla męża na rozmiar 56 i 62 bo nie wiem jaki duży bobas się urodzi:) fotelik tez, dziś ubiorę w pościel łóżeczko chyba i nakryję go kocem coby się nie kurzyło. Miałam dziś choinke stroić ale chyba musze to zostawić na jutro bo meli mi dać choinke z pola do piwnicy choc na 1 dzień a potem dopiero do góry, żeby nie dostała szoku bo mam żywą w donicy. ale naszykuję ozdoby chociaż... dobra nie przynudzam już:)
  18. to super kitka:) wymiarowy chłop:)) taki zgrabniutki :)) juhu Małysz 2 :)) okna postroiłam , pomarańczę pokroiłam w plasterki i rozłożyłam na chusteczkach na kaloryferze i teraz tak pieknie pachnie... jeszcze jutro ustroję choinke i będzie magicznie:)) ide dopiero teraz podłogę umyć. ale mam ajax grejpfrutowy- czyli coś w świąteczny deseń :) i będzie bardziej cytrusowo pachnieć:)
  19. mężuś będzie kolo 18 dopiero:) ja tez musze dupcie ruszyć- pozamiatam i przelecę podłogi a potem do wanny się wyleżeć i pzydało by się troche futerka pozbyć:) teraz to juz trza na bierząco:) bo nigdy nie wiadomo kiedy mnie wywiozą:P:P
  20. brat mojej mamy tez kupuje tyle ryb a nawet więcej! ciotka to juz pare dni przed swietami zaczyna je piec i jedne do zalewy, inne do galarety itd :) u mamy to ze 3 ryby sie kupuje a u tesciów tylko 1 :)bo tesciowa i dziewczyny nie jadają ryb więc robia zwykłe filety,,, u mojej mamy zaś w duuuuzej ilości robi sie makówki, w takiej małej miseczce ala wanienka do kąpania dziecka :)) ja uwielbiam rybki:)) w ogóle to kupiłam wczoraj śledzie ala matjas cale wiaderko i mam smaka teraz.... hmmm trza sie zastanowić co z tym smakiem teraz zrobić:)
  21. patrze na taki dokument "życie po scjentologii" Ci ludzi na serio maja nasrane we łbach!!! ja nie obrażam żadnych religii ale to sekta..
  22. my robimy często bigos po urodzinach- jak zostaje kupa mięs, szynek, do tego dodać kiełbaski, pieczarek,itd... a potem na porcje do woreczków i do zamrażarki. nawet dziś na obiad teściowa wyciągnęła bigos :) ale jakoś nie mam ochoty.
  23. oj Marigo Ty to masz zawirowania. żeby tylko na Ciebie to cholerstwo nie przeszło , bo wtedy juz tak zabawnie nie będzie!! Biedny mały.. oby do świąt doszedł do siebie bo szkoda by było jakby się smutal w święta mam taki śmieszny spiczasty brzuch. mały tak się rozwala ze nawet wstac nie moge bo tak pod żebra włazi :))
  24. blackly a brałas niedrapki na łapcie dla dzidzi? czy to tez mają?
×