Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kornelinkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kornelinkaa

  1. blackly, calineczko, jolka, dziewczyny które rodziły na dniach-mam pytanie- co ubrać Małemu na wyjście? wiem, że pisałyśmy o tym ale szykuję się "gruntownie" do szpitala i mężowi chce naszykować ubranka dla małego. myślałam o bodach, koszulce, śpioszkach , sweterku i kombinezonie. tylko jak pomyśle to od pasa w górę będzie miał tyle warstw ubranek no a na nóżkach tylko śpioszki i potem kombinezon... no i jeszcze o kocyku myślałam i o pieluszce tetrowej żeby na kawałku pomiędzy szpital samochód buzie mu przykryć, i zależnie też będzie od pogody... ale jako tym pomyślę to to jest dla mnie aburdalne... pomóżcie!
  2. kupiłam też małemu wyprawkę na wyjście ze szpitala, taką sliczną biało- turkusowo- błękitną i nie umiałam się oprzeć i kupiłam bamboszki z pomponikami :)) takie śliczne:) i 2 staniki do karmienia - ogólnie całkiem fajnie tylko że ślisko na tej Pszczynie jak cholera!! na parkingu same sliskie muldy od samochodów... lekko noga mi odjechała i juz potworny ból w kroczku.. ehh uroki zimy kobiety w ciąży :)
  3. ja róniez witam się mroźnie:) u nas -15 stopni !! zimno jak nie wiem... do tego przerażająca mgła... mężuś już się myje i szykuje do pracy. a ja oglądam zaległe wczorajsze seriale:)) (majka i brzydula) hehe wczoraj byłam zamówić choinkę i albo dziś albo jutro Irek po nią podjedzie busiorem... taki piękny świerk w donicy- będę go podlewała to dłuuugo wytrzyma, wstawię go na dzień do piwnicy coby się przestawił z -15 do 10 a potem na górą mi go wniosą to pięknie sobie ozdobię :)) byłam też wczoraj w ZUSie pozałatwiać sprawy- normalnie masakra! nie dość że siedzialam tam 40 min bo babka zrobiła sobie przerwę na kawe jak akurat ja miałam wejść... normalnie myślałam że jej monitor na łbie rozwalę!! to mały kopał nie miłosiernie ale później pojechałam do ciotki Irka- i dała mi kuuuuuupę fajnych ciuszków dla małego po jej 2 chłopcach:) jeszcze wczoraj wstawiłam do automatu białe a dziś muszę ciemne. prasować będę chyba jutro albo wieczorem bo po serialach wskakuje na relaksing do wanny a potem zabieram się za zebrę, którą właściwie miałam wczoraj piec. a tak w ogóle to tak mi się twardo spało że ten budzik to jakaś porażka!!! przez ostatnie nocy mam niesamowite spanie!!
  4. niestety Broniu pierwszy raz słysze to nazwisko
  5. i jeszcze chciałam zapytać ile pieluszek zużyło wasze dziecko tak około? bo nie wiem jaką duża paczkę zabrać. i zabrac ze soba jakiś krem dla dziecka, zasypke do dupci? jakąs pieluszę tetrową na ramię do odbicia po jedzeniu?
  6. niestety jak nie urok to sraczka:) Musisz Marlenko tylko się oszczedzać. czasami troche pochodź po mieszkaniu mąż zażyczył sobie dziś... zebrę Pestusi :) i chyba jak ogarne chatę wyskocze do sklepu po jaja i kakao i zacznę piec. tylko zastanawiam się czy nie zrobić podwójnej porcji i na dużej blasze :) bo to są sekundy jak jest zjedzona:D ^^
  7. oj Marlenko nie wiem jak długo miewasz już te bóle krocza ale powiem Ci, że ja mam je od ładnych paru tygodni i raczej nic nie pomaga. mnie na chwile pomoże jedynie ciepła kąpiel w wannie ok 20 min do tego masaż krocza- zaraz po kąpieli- ale to na chwilę pomaga. czasami jak się przewracam z boku na bok- to płaczę albo stękam choćby mi ktoś kija do tyłka za przeproszeniem wciskał- tak boli
  8. ale jak tak sobie na to patrze mimo ze tez czasem zaboli to powiem Ci szczerze, że będzie mi tego najbardziej brakowało z okresu ciążowego po porodzie- własnie tego kopania. patrzysz na brzuszek jak się rusza, myślisz ciekawe jak wygląda ten człowieczek, wyobrażasz sobie jak on w środku rusza tymi malusimi łapciami i nóżkami- i obserwujesz to ze łzami i ze wzruszeniem... jeszcze nie urodziłam a już za tym tęsknie:)
  9. Magdusia ja oglądam- facetom pewnie jęzory zwisają bo cycki widzą ale takie małe-phi , takie to miałam w podstawówce :P a statystyki są rzeczywiście przerażające. normalnie bez komentarza
  10. ja ostatnimi dniami tez tak mam.. czasami jestem w szoku , że tak długo potrafi rozrabiac- tyle godzin i czasami od rana do wieczora i nocy tez mnie stuknie czasem. ale aż takich dużych buł to nie mam :) może dlatego że wydaje mi się ze aż takiego duzego brzucha nie mam i często to słyszę... u mnie te kila osiadły się najbardziej na nogach, boczkach, tyłku i w cyckach:) tak wiszących nigdy nie miałam:) chyba po 2 litry mleka na cyc przypada:P
  11. http://www.youtube.com/watch?v=xgzbGzNfnwc&feature=related
  12. to tak na marginesie:) co do diety Dwupaczka- te 5 dni to tak ale te 2-same warzywa-Matko Boska!! dla mnie warzywa gotowane=śmierć!! nie nawidze warzyw gotowanych- na samą myśl mnie dźwiga a marchew gotowana to by przez gardło mi nie przeszła. od dziecka tak mam. są nieliczne warzywka gotowane, które przełknę- np kalafior
  13. teraz patrze!!! pisałam ostatnio że Julcia Marzki ma wtedy urodziny co ja!! a Julcia ma 3lipca a ja mam 7 marca tak jak Majka Dranicy :) ha! wiedziałam że z którąś dzidzią mam!!
  14. poza tym Dwupaczku przeczytaj swoją stopkę:)) i MASZ się do niej stosować:) to rozkaz!!!
  15. Witam i ja:)) u mnie nocka w miarę przespana. jedna pobudka na sikanie o 3,20... a potem7,10 budzik-śniadanko i wyprawienie M do pracy... ale jakoś dalej mi się oczka kleją i najchetniej poszłabym się kimnąć ale wiem, że i tak nie zasnę. tyle roboty- kurze, podłogi, syf w kuchni-stos naczyń, suche opranie trza poprasować i pochować... Dyduś, Dwupak -kochane, nie denerwujcie się :) Mrówkaniu- ja też zamierzam na dniach przystroić mieszkanie póki jest jeszcze coś sił w rękach i nogach. i jechac zamówić choinkę
  16. mam pytanko do dziewczyn, które rodziły w esku- jak tam z jedzeniem? co tam serwują??
  17. smerfetko no jakos stres przestał mnie póki co dotyczyć:) wczesniej panikowałam, bo naczytałam sie pierdół na temat nacięcia krocza, lewatywy i samych złych historii , do tego obejrzałam kiepski film o porodzie - wtedy to panikowałam ale teraz mam to gdzieś. Co ma być to będzie, urodzić i tak muszę. choć wiem, że stres mnie jeszcze dopadnie jak juz będę w samochodzie i w drodze do szpitala:):) ale nie powiem czasami bywa, że mam atak paniki i nawet pobecze w koncie ze starchu a co do torby to rzeczy mam na szafce pieknie poukładane- wyprane i wyprasowane, kwestia włożenia do walizki :) -pytanie czy ja się spakuję hehehe
  18. dydus teraz dopiero odpisuję bo musiałam wyjść. ciasta nie znalazłam bo w zasadzie nie miałam czasu szukać... Mrówkaniu, kasiulko ja tez pomyslałam o zakładach :) porankowe dawaj przepis na szarlotke:) trza wypróbować różne sposoby pieczenia :) mam jakbłuszka to może jutro bym sie pokusiła :) a ciasto czekoladowe bym na święta zrobiła. albo ciasto 3 bit noo Dranica syneczek niezłego kawała strzelił :))
  19. smerfetka pisz wszystko!! my się chcemy nastawić czego możemy się spodziewać i jak ewentualnie jak poradzić sobie w danych sytuacjach i jak postepować:) więc każda opinia się liczy i baaardzo ją cenimy :)
  20. Dyduś a Ty co porabiasz? ja patrze zaś na pudło bo nudy jak nie wiem :) wiesz, że kitka urodziła? :)
  21. pestusia-powodzenia. jedźcie powolutku i uważaj na siebie:))
  22. dyduś witaj w klubie- ja tez mam ostatnio zgage jak cholera!! a dziś w nocy myślałam że się porzygam. tak mi podchodziło do gardła. na szczescie rennie mi pomaga. przed chwilą dowiedziałam się , że dwie moje koleżanki urodziły w piątek-jedna chłopca druga dziewczynkę:)
  23. to pewnie razem będziecie na wywiadówki chodzić:)
×