kornelinkaa

Calineczko! gratulacje waga piękna i wzrost tez:) wierze ze było Ci ciężko. Dobrze że pozostali tak się zachowali. jak to jest być z Maluszkiem w domciu? pewnie super:)

oj Marzka witam w klubie "wkurwionych mamusiek" sorki za wyrazenie ale nie bede uzywała łagodniejszych słów... hormony szaleja wiec mam prawo byc czasem wulgarna :P

zapraszam do nas:) a wiem ze sa lekarze którzy np kasuja 100 a jak ci prowadzi ciaze to 90 bo jestes tak jakby "stała klientką" . mój wszystkie kasuje tak samo i jestem i z ceny i z usług baardzo zadowolona. ufam mu i wiem ,ze moge o wszystko pytac

te majty fajne beda jak "dojdziesz" do siebie i np skóra będzie obwisła i to tak fajnie wymodeluje sylwetkę pod ubraniami :) a co do pogody to patrze za okno i przeraza mnie to. silny mroźny wiatr i do tego ogromniaste płaty śniegu... buuu

Dyduś miłego swietowania:) Keja niezły sen? i za ile Cie "sprzedał" ?? :P gorrrace sny:)

blackly wiem jaki tam jest ciulaty wyjazd!!!!!! żeby też o to zadbali!!! posypali piachem albo popiołem a nie ślizgawica na całego. jak byłam na przedporodowej to też mieliśmy problem z wyjazdem. jeszcze mamy samochód na tylni napęd to dopiero przesrane a M przeklinał jak szewc. dziewczyny wiecie jak ja sie obawiam o to, ze jak mnie wezma skurcze w domu i trza będzie jechać do tego Bielska a od Pszczyny zawsze sa jakies utrudnienia, korki, co chwile wypadki, ostatnio ten karambol na s1,- że ja nie zdąże tam dojechać!!!mieszkam 6 km za Pszczyną...

no takich obcislych na pewno nie założych. w pierwszych dniach po porodzie podejrzewam że gdyby nie odchody z cipci to pewnie każda by chodziła bez majtek tylko w samej koszuli nocnej albo w spódnicy, żeby sie rana wietrzyła i szybko wygoiła... od wczoraj strasznie mnie skóra na brzuchu swędzi a boję się drapać. tylko smaruję kremem i oliwką

Witam Kochane Dydusia wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń i duzo dużo zdrówka:) ja dziś kiepski humor i jeszcze gorsze samopoczucie mam. Całą noc nie spałam bo myślałam. Spac mi się chce jak cholera i do tego od rana kłócę sie z M... juz południe a ja dopiero kurze pościerałam a gdzie tam reszta. A dom musze dziś ogarnąć bo jutro czasu nie bedzie bo imprezka w domu i pewnie caly dzien w kuchni spędzę. do dupy to wszystko. jeszcze coś głowa zaczyna mnie pobolewać

WItam:) na temat pasa też za bardzo nie wiem. tylko że wzmacnia i uelastycznia mięśnie i skórę. a ile w tym prawdy to trudno mi się na ten temat wypowiedziec. wiem , że moja siostra go miała ale nic jej to nie dało. obwisła skóra i pregi rozstępów jej zostały na brzuchu.i śmiesznie to wygląda, bo ona taka chudzina i ta skóra... a co do pakowania się do szpitala ja na pewno zabieram 2 piżamy, kapcie, szlafrok, 2 ręczniki, tantum rosa( mam w sumie 6 saszetek ale wydaje mi się że 2 góra do szpitala wystarczą), skarpetki, stanik, wkładki laktacyjne jakby miało mi z cycusiów ciec:), dokumenty, podkłady 1 paczkę też wezmę, pampersy new born i chusteczki nawilżające, wodę niegazowaną:) i jakieś żarcie pewnie przemycę:) dziewczyny co rodziły jak czegoś nie trzeba brać to mnie naprostujcie i co jeszcze... rożek dla dziecka też czy nie? aa pierzecie też rożek dla dzieciaczka? czy tylko pościel i prześcieradło?

ja mam zresztą urodzinki razem z Julcią MARZKI :) 7 marca :)

Dydus ja rybka z zodiaku jestem :) marcowa dziewczyna :)

teraz konsumuje słone płaty a jutro na sniadanko filety z makreli w sosie pomidorowym :)

jak ja uwielbiam śledziki pod kazda postacia :) mniaaaaam

a kupiłam sobie dzisiaj śliczną piżamkę-koszulę firmy vienetta z żyrafkami :) juz mam 2 z tej kolekcji. sa super niedrogie i maja ropiecia do karmienia

a ja zaczęłam sałatkę śledziową robić:) ogórki już pokrojone w kosteczkę i cebulka też:) teraz śledziki:) jak mąż wróci to mu pięknie chuchnę śledziem:)

no i właśnie dzwonili że się wracają! bo warunki na drodze fatalne i więcej niż 60 km/h nie dają rady jechać i to się mija z celem jakby mieli jechać 15 h nad morze!!! z jednej strony sie ciesze nawyzej lawete sie po autko wyśle

bmw :) ono jest super ale ma mały bagaznik bo M ma tam tubę i wzmacniacz a bez tego auto dla niego jest nic nie warte :p

DZIEKUJE DZIEWCZYNY ZA TROSKE:) dzien bez niespodzianek :) nic nie leciało juz pózniej maz znalazł auto i przed chwila po niego pojechali... do GDYNI!!!!!!!!! od nas to cała Polska do przejechania. i boje sie baaardzo o nich. ze 12 h w jedna strone... no ale sie uparł na to auto. az płakac mi sie chce z tego strachu i cisnienie lekko podskoczyło:(

a propos - pisała mi siostra że na tym szkoleniu jest Sabina Jeszka:) wiecie ta z Mam Talent- napisała to specjalnie bo wiedziała, że jej straaaasznie kibicowałam:) napisałam ze nie chce żadnych pamiątek tylko ma mi Sabinkę przywieź :P ( a wczoraj mieli 32 stopnie C :) )

jadę dziś dokupić 1 piżamkę i staniki i po nową kartę z nfz :) bo wcześniej umknęło mi uwadze żeby zmienic dane. jutro siostra wraca ze szkolenia a ma pożyczoną moją mała walizkę i od razu po nią jadę i się pakuję bo licho nie spi :)

bo od razu znajoma mi sie przypomniała ,która we wrześniu urodziła i mówiła, że właśnie nie miała żadnych skórczów a od nocy po trochu zaczęły jej wody odchodzić. tak jakby popuszczała i dopiero za którymś tam odejściem (ostatnim) zaczęło ją ściskać... cholera... a jeszcze coś mnie czyści .. byłam już 2 razy w wc

witam sie pięknie:) po1) wczoraj myślałam że szlag mnie trafi!!!!! o 6 już nie spałam więc postanowiłam na kafe poczytac i popisać a tu doooopa! nie miałam neta cały dzień! myślałam że zwariuję po2) nie przesadzajcie z tym pisaniem bo już 944 strona a powiedziałam ze jak będzie 1000 str to jadę rodzić:P po 3) obudziłam się równo o 2 w nocy i... tak coś czuję mokro między nogami mam.. poleciałam do kibelka i w zasadzie troszkę tylko wysikałam się bo na wieczór nie piłam nic- 2 łyki wody mineralnej i nie wiem czy troszkę popuściłam - choć nie miałam nigdy ani nie mam teraz z tym problemu(z nietrzymaniem)a siku mi sie nie chciało właśnie... i boję się ,czy to możliwe że to wody???

blackly z tego co pisały dziewczyny niektóre z osobna płaciły za ściąganie szwów. Jak maluszek się chowie?? :) pewnie fajniuchny słodziak jest :)

Witak mamuski:) nie mam numeru do calineczki.Jolka28 tez miała rodzić wczoraj tzn miała mieć ktg ale też się coś nie odzywa więc kto wie:) tylko nie pamiętam na kiedy Calineczka ma termin, bo Jolka28 wiem że ma coś 11-15 grudzień, Joolaa1983 ma na 10 grudnia i nie mogę o calineczce doczytać na iedy ma.. a co do kasy mnie anestezjolog na kwitku z tego co pamietam wypisał 80 zł a ginek wiem, że wpisał 2 pozycje ale nie pamietam co to i ile tego...wiem tylko że bez sensu jak u dr Biernackiego w Czakowie za wizytę z usg płacę 70zł :/ podejrzewam że połowa kasy to znieczulenie,nocleg, jedzenie, piżamka pewnie też wliczona, podkłady i inne paści, opłacenie personelu-jakby nie było to prywatna klinika.Za samo znieczulenie w W-wie płaci się 600zł a wiem, że ceny tam są naprawdę różne-jedna styczniówka pisała że właśnie tyle płaci z zzo. aaa mam jeszcze pytanko- czy ręcznik też mamy zabrać swój? Jutro siostra wraca ze szkolenia a ma moją mała walizeczkę i zamierzam się jutro spakować do szpitala:) dziś jadę kupić jeszcze jedną piżamkę i staniki bo jeszcze nie mam- wypiorę to wszytsko i szlafrok w loveli, wysuszę i wyprasuję, potem się spakuję i ADIOS :) mogą mnie wywyozić:P

powodzenia Calineczko:) urodź ślicznego bobaska szybko i jak najmniej boleśnie