kornelinkaa

mój też chce być... i nawet gadaliśmy cały czas o cc. nie wiem kto mu co powiedział. jemu koledzy mówią jak to jest jak kobieta w ciąży , że nie wolno od 6 miesiąca się kochać,(bzdury! bo jakaś kuzynka kogoś tam miała zagrożoną ciąże i nie mogła to już WSZYSTKIE baby nie mogą)że to że tamto-a kurde Ci koledzy nawet dziewczyn nie mają- a co dopiero dzieci!!bo ktos tam tak miał i nie może a to to a to to.... a on potem wierzy w to co gadają. Smarkacze! i podejrzewam że któryś"wspaniały" mu nagadał o sn,że cipkę będą rozcinać i pewnie potem coś sie stanie albo źle zszyją... a ten zamiast się zapytać o cokolwiek kto ma o tym jakieś pojecie to woli słuchać swoich "kolegów" przy piwie (zresztą w pracy tak samo) ehhh szkoda słów!

ja tez uciekam na prawdziwe historie... o kopalni jest..temat mi baaaaardzo bliski-górnictwo-cała moja rodzina siedzi w tym. pewnie zas będę beczała... dobranocki kolorowych snów słoneczka:D

nadiaa nie wiem, ale myślę że tak-dlatego bo jestem pacjentką dr Biernackiego i prowadzi mnie od początku i zadzwoniłabym do niego w pierwszej kolejności.. ale nie mogę być pewna na 100% ale jak będziesz po wizycie przedporodowej i zapłacisz to nie ma opcji żeby Cie nie przyjęli

uff ale gorąco i w domu i na umysle i na forum:) tosiaczku ja równiez gratuluję świetnego pomysłu i podpisuję się pod nim:) na pewno będzie jej miło i się ucieszy:)

właśnie mi mąż oświadczył, że na sn ze mną nie pójdzie... bo nie zamierza słuchać jak będę darła pyska(dużo przeklinam i mam cięty język) i nie będzie się za mnie wstydził i takie tam... jutro rano dzwonie do dr Biernackiego i będę umawiała się na wizytę przedporodową i z nim pogadam ... ja bym tez może spróbowała, poprosze żeby ocenił jakie mam szanse na uniknięcie nacięcia, może potrafi coś przewidzieć...

nadiaaa ja mam termin z OM na 8 stycznia i cały czas gadałam sn w znieczuleniu i nie może być inaczej ale od paru dni...płacze na samą myśl o porodzie, nie śpię juz w nocy i zastanawiam się na cc bo nie wiem jak zniosę widok nożyczek.. poczytaj nas nadiaa z wczoraj. pisałyśmy o porodach:))

hello! ja znowu tylko na sekundkę. tak przeleciałam strony z dziś i... jestem zaszokowana Miszka:) mam nadzieję, że wszystko super z nimi:) a ja nie mam czasu teraz siedzieć bo uczę się z mężem do jutrzejszego egzaminu-tzn ja mu pomagam z metalurgii i obróbki skrawaniem(miałam to na mechatronice) ale masakra takie przypominanie wszystkiego. a łatwe to nie jest. samopoczucie w miarę dobre, piekny snieżek wczoraj spadł. dziś rano słoneczko u nas świeciło a teraz pada śnieg:) robię w między czasie paszteciki we francuskim cieście- w zasadzie juz sa w piekarniku. a mały chyba na samą myśl że takie rarytasy będą kopie mi w bebech niemiłosiernie:D dobra uciekam. całuski dla Was. paa:*

ja już teraz też mam 35 tydzień:)

a jakie tam dziwne pytanie:) OM miałam 1.04.2010

witam was mamuśki:) ja się właśnie też obawiam że bedę tam pyska darła jak niemądra ale jakoś mnie to nie obchodzi:) żal by mi chyba było tylko dr Biernackiego -jakby akurat odbierał poród;p;p o to taki fajny facet. a mój M to by na 100% zwiał z tej sali:P ja mam temperamencik a jakby jakaś położna by mi coś powiedziała to bym się nie pierdoliła(za przeproszeniem) i też bym coś powiedziała- mam cięty języczek:) ale najważniejsze to nie dać się dziewczyny:) mamy swoje prawa

tam właśnie trzeba się zalogować i date urodzenia podać, to wszystko. ale nie oglądaj tego. serio. jak ja zobaczyłam te nożyczki i krew to się rozbeczałam.. ja mdleje na widok igły a jak pomyśle o takim czymś to dostaje palpitacji serca;p

ja zrobiłam błąd życia-obejrzałam na youtube poród... i to był błąd życia! dziewczyny nie róbcie czasami tego! zwłaszcza jak rodzicie tak jak ja po raz pierwszy...dlatego teraz mam opory do sn... musi mnie lekarz uspokoić bo jak nie on to chyba nikt tego nie zrobi

tu jolka idzie się naprawdę zrelaksować. dziewczyny piszą prosto, bezpośrednio i ludzkim językiem o tym wszystkim-czego się spodziewać , jakie one mają przeżycia. czytając poważne artykuły bądź książki takim poważnym doktorskim językiem to dopiero nas pogrąża. My tu o głupiej lewatywie tak żartujemy i sie śmiejemy jakby to było jakbym klocka tam strzeliła? :))

normalnie ale mam cykora.. nie mogę myśleć o porodzie bo dostaję buli na samą myśl. jeszcze parę dni temu pewniak był ze mnie. teraz z każdą sekundą... lepiej nie mówię:)

a ja też nie wiedziałam wcześniej nic o tym, dopiero na dniach przez przypadek wpadłam na taka stronke i troche poczytałam http://www.zapytajpolozna.pl/forum/ciaza-forum/ciaza/badania-w-ciazy/14317-badanie-na-posiew-wazne.html

głupota, żeby kazali tak późno robic ten posiew.. to mam na myśli

dla mnie głupota, a jakby sie okazało, że np za słaby antybiotyk albo nie do końca sie zwalczyła infekcja... ale cóż my jesteśmy winne. my nie musimy o wszystkim wiedzieć! za to płacimy lekarzom1!

posiew robi się w konkretnym tygodniu ?

bo wiem że robi sie posiew krwi ale też jakiś posiew z pochwy... jak z krwi to jutro bym zrobiła bo jutro jade na mocz i krew także by "przy okazji" było no a jak z pochwy to sama nie zrobie raczej...

pisałyście ostatnio o posiewie? ze niby z pochwy a nie jest to taki sam co krwi? czy to jakis inny

dziewczyny a robiłyście posiew? chodzi o te gronkowce i paciorkowce... bo mi lekarz nie kazał robić wcześniej i nie robiłam i boję się że teraz może być za późno bo nie bedzie kiedy tego wyleczyć jakby się okazało że je mam, a nie chcę żeby moja dzidzia urodziła się z jakimś dziadostwem

ja tez mam tyle na plusie... ale będzie tam jazda na ten sali:P trochę się doczekać nie mogę. z jednej strony chcę być już PO a z drugiej będzie mi brakowało mimo tylko nieprzespanych nocy,tego baraszkowania maluszka w brzuszku i tych kopniaczków

blackly bedę czekała na dokładny opis ze wszystkimi szczegółami:) kurde tak Ci rozetną... tyle krwi... już mi słabo na samą myśl... a przy cc mąż też może być? przy cc nie trzeba chyba się o kupkę martwić co nie? ale jakbym szła na cc i miałabym ustalony termin to zrobiłam bym sobie dzień wcześniej lewatywę w domku żeby potem nie musiała nadwyrężąć mięśni brzuszka

sabij 50 zł??? przecież parę dni temu dziewczyny pisały, że 30;/ nie rozumiem tego! nawet jak jesteś pacjentką któregoś z lekarzy tam urzędujących?(mnie Biernacki prowadzi)

p.szara o ile pamietam, ty chcesz cc? ja sie własnie zastanawiam... chciałam sn boję się.. mam niski próg bólu...