Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kornelinkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kornelinkaa

  1. No i cholera zostajemy do poniedzialku! Ale jestem wkurzona. Chca go dalej poobserwowac. A salowe to wstrętne i zmierzle babsztyle. Ale mam je w dupie.nikt nie bedzie mnie pouczal. Mile tylko w pierwszy dzień. Smutno mi bo M ma jutro urodziny i spędzimy ten dzień osobno a miałam tyle planów.. Nadrobimy . Maly spi to tez sie zdrzemnę. Potem sie odezwe
  2. Hej . Maly super spi i przespal całą noc wtulony we mnie ;-) czekam na obchod i na decyzję. Dzięki wszystkim za życzenia . Dam znac co i jak jak bede juz coś wiedziala. Ale piękne słońce za oknem;-) kusi spacerkiem hihi. Teraz ide sie umyć i zrobić lekki make up bo strasze ;-)
  3. Hej. No jednak nas zostawili do jutra. Mam nadzieję ze jutro juz bede spała wtulona do męża.powiem wam ze przekichane bo 24/h z małym,nikt go choć na godzinę nie weźmie a ten chce byc tylko na rękach i chodzić bo ciekawy. Kręgosłup boli jak cholera. Maly juz spi a ja tez juz leżę i ide spac póki jest szansa. Kolorowych snów jutro dam znac co i jak
  4. Mrówkaniu myśmy tez mieli jutro robić urodziny i tez przelozylismy na za tydzien. Pozniej Pestusiu M jest górnikiem ;-) pracuje na bardzo odpowiedzialnym stanowisku. Jestem z niego dumna. To jest na serio niebezpieczna praca. Połowa mojej rodziny pracuje w górnictwie Głową mnie boli. Na szczęście patryk pięknie spi a jak nie spi to sie smieje cały czas
  5. Hej dziewczyny. Wszystko jest niby ok ale zostajemy do jutra. Chcą go jeszcze poobserwowac. Teraz sie karmimy potem zajrzę pozdrawiamy
  6. Irek już wyjechał na powierzchnie i już go uspokoilam. Patryk spi. Dzięki myszka za życzenia ;-) mój syn oczywiscie wszystkie pielęgniarki oczarował włoskami i oczami ;-) mój przystojniak. Dobrej nocki zyczymy
  7. Hej dziewczyny. Jestem z patrykiem w szpitalu. Mały został na bezdechu czymś sie zalknol. Na szczęście byłam w przyczynie jakieś 500m od szpitala. Tam go szybko odsluzowali a potem od razu do szpitala pedriatycznego do bielska bialej. Zostajemy tu. Ale już jest dobrze. Poryczalam sie co nie miara a najgorsze ze M o niczym nie wie a nie ma z nim kontaktu(jest 1000m pod ziemia ;-) ) teraz jest badany i na szczęście spokojny.odezwe sie. Pa .
  8. Hej dziewczyny. Jestem z patrykiem w szpitalu. Mały został na bezdechu czymś sie zalknol. Na szczęście byłam w przyczynie jakieś 500m od szpitala. Tam go szybko odsluzowali a potem od razu do szpitala pedriatycznego do bielska bialej. Zostajemy tu. Ale już jest dobrze. Poryczalam sie co nie miara a najgorsze ze M o niczym nie wie a nie ma z nim kontaktu(jest 1000m pod ziemia ;-) ) teraz jest badany i na szczęście spokojny.odezwe sie. Pa .
  9. fajna sprawa mieszkac na wsi. jedziesz wózkiem gdzie chcesz i nie ma az takiego ruchu samochodów a przede wszystkim takich tłumów na chodnikach, drogach itd... i blisko do lasu mam. fajnie jest :P
  10. no i jestem na chwile. wlaśnie wróciłam z "wycieczki objazdowej"- gin- apteka- sklep- wulkanizator. ale po kolei. u gina było bardzo miło, ehh jaki on przystojny jest hihihi :P powiedział ze wszystko super, po szwach ani śladu, pieknie sie wszystko zrosło i ze powinnam na dniach dostac okres. pytal ze chce jakies tabsy anty czy za wczesnie. powiedzialam ze na razie nie chce. bo tak zadecydowalismy z M. po wczesniejszych przytyłam wiec pierdziele to.i powiedzial zebym w maju na cytologie zajrzała. nawet pytal jak Malec sie chowie. miła wizyta:) potem apteka była- po nutramigen dla Patrysia potem sklep- kupiłam w interze pstragi na kolacje:) zrobie M niespodzianke jak wróci z pracy. juz mi slinka cieknie- uwielbiam rybki:D i na koniec wulkanizator- mialam koło przebite w wózku. M pojechal z tym rano ale dopiero po 15 było do odbioru, szkoda gadac, taka pogoda a my w domku.teraz go nie zabiore bo zasnoł jak mnie nie było i śpi do teraz. a na 18 wybieram sie do kościoła. za to jutro zamierzam spakować manele i wybrac sie na dłuuugi spacer do mojej mamy- mieszka we wsi obok:)
  11. dzieki Myszuniu:* buziak dla Ciebie:) i zazdroszcze Ci rozmiaru 38... ja mialam wczesniej 38 ale bluzki to na 40 kupowałam bo ja to cyca mam konkretnego-D a nawet mialam stanik G czy H juz nie pamiętam. teraz to przechodze z 44 na 42... ale opornie to idzie, ja duzo w ciąży przytyłam koło 27 kg!!! masakra jakaś już 16 kg mam mniej ale jeszcze sporo zostało. wiem na przyszlośc ze ciąża nie jest usprawiedliwieniem ze mozna jesc na co ma sie ochote. ale nie jest najgorzej. musze dojsc do 65kg do jesieni. bo na jesien wybieramy sie na urlop a nie chce jak pasztet wyglądać na leżaku :)
  12. Mrówkaniu my tez mamy w sobote imprezke w domu. ja miałam przedwczoraj(7.03) razem z tesciem a mój Irek ma 13 marca w niedziele wiec robimy we trojke urodziny. i tez pełna chata gosci. ale ja to lubie Marzka, równiez duzo zdrówka dla dzieciaków a Tobie duzo cierpliwosci zycze:) dzis na 15 jade do gina. wczoraj była vit S i powiem wam ze ciezko mi było. bolało ale pozniej juz spoko. tylko teraz mi leci zarózowiony sluz... ciekawe co ginek powie
  13. Mrówkaniu- wszystkiego najlepszego dla Amelci :) duzo dzo zdrówka :D w dniu 5 urodzinek :D
  14. czesc Kessi- masz przekichane. szczerze współczuje i zycze duzo zdrówka dla Ciebie i dzieciaków.oby szybko odpusciły chróbska. co do leczenie nie pomoge bo ja na mm jade... dzis piekne słoneczko powitało slaską ziemnie i tak ładnie zaprasza na spacerek:) my teraz nasz poranny rytuał "odprawiamy":) patrzymy z Patrysiem na Comedy Central-Rock your baby:) (52 na cyfrze) :) i czasami nawet tanczymy :) anonimowane piosenki sa dla dzieciaków . patryk lubi Bebe Lilly-w dzungli- wtedy macha nózkami i raczkami t sie kiszczy cały czas:D
  15. Balbus- dziękuję za życzonka:) Tosiak- dzięki za pocztówkę:)- urocza :P Patryś od wczoraj smieje sie na głos:) nie taki a gggg tylko hahahahaha w jego języku:) jak to słyszeliśmy śmialiśmy sie z M jak dzikusy :P zajebiscie:) co do jedzenia, mój mały lobuz nie ma "stałych" pór jedzenia, bo dopajam go herbatką i ma ogromny wpływ na mleczko. a dopajam go w zależności jak od temeratury w domu, wilgotności. poza tym on czasami wypije 40ml i ma dosc, potem spije 120ml, czasem 140... a ja mu "na chama " nie daje bo potem duzo ulewa albo wymiotuje, wazne ze zasypia "na noc" ok 21-22.30 a wstaje ok6.30-8.30 i jest git
  16. Pestusia ale stroisz Lenusie:) mala księżniczka Tosiaczku widze ze szalejesz z fotami- i dobrze:) wydaje mi sie że Tój Dawidek to bedzie taki diabełek jak na zdjęciu- bedzie Ci kawały robić i zawsze bedzie usmiechniety! ja Ci to mówię:P wszystkie Słodziaki są przeslodkie, takie wesołe i w ogóle fantastyczne!
  17. wrzuciłam mała sesje mojego Kudłatka na galeriusa:) teraz bede oglądała WASZE pociechy :)
  18. hejka babeczki:) wszystkiego naj naj naj najlepszego w Dniu Naszego Święta Kobity:) teraz kielichy (niektóre z szampanem inne z Picollo) w górę i zdrówko:) Tosiaczku dzięki bardzo:) Patryś ma 5-cio cm włosy:) serio, serio. kocham sie w tą czuprynkę przytulac:) a Mały dziś spał od 22 do 8 rano:) o 3,30 dałam flache na spiocha ale troche pocycał tylko. ale wstał z uśmiechem na buzi:) i wypił 140ml :D
  19. Marzka, Miszka- dziękuję Słoneczka:)) ja czekam teraz na rodzicow i rodzenstwo. dzis tylko kawka i ciacho ale imprezka w sobote:) zaś się urobię:) miłego popołudnia i wieczora kochane
  20. Tosiaczku,Mrówkaniu, Porankowe,Marigo, Pestusiu, Lutówko baaaaaaaaardzo serdecznie dziękuję:) ale mam dziś super humorek:) dostałam od Męża piękny srebrny łańcuszek z zawieszką i kolczyki do kompletu:) z kamieniami Swarovskiego . mam już sporą kolekcję(dzięki M i okazjom ku temu :P ) ide dalej piec . potem zajrzę do Was :)
  21. dziekuje Dydusia :) 24 rok zycia za mna:) moj syn juz nie ma az tak mlodej mamuski :P:P hahaha
  22. siemanko:) ja tez dzis Dydus mam super humorek:) milam wczoraj piec ciasta ale tak pozarłam sie z M, ze spakowalam manele moje i Patryka i pojechalam do mamy. wróciłam późnym wieczorem. dzis jest lepiej. Patrys przywital mnie słodkimi usmiechami i jak do tej pory jest grzeczny i bardzo wesoły:) chyba czuje ze mam dzis swoje male swieto i obdarowywuje mnie usmiechem:) pierwszy raz wyszedł mi zakalec w biszkopcie:D no nic zabieram sie do ponownego pieczenia:)
  23. a nooo i Patryś waży 5920 :) już taki byk z niego, a zmierze go dzis przy kapieli bo wczoraj zapomnialam :)
  24. Witam i ja:) a nie pochwaliłam się , że byliśmy w piątek rano na szczepieniu i mój mężczyzna tak pięknie zniósł szczepienie że tylko "zakwiczał" jak pani wbiła igiełkę:) wykupiłam tą 5 w 1 (dałam 110zł) i dostał w udko na żółtaczkę. cały dzień był bardzo pogodny, czółko może było lekko ciepłe ale nie był grzeczny:) jestem z niego dumna:) widzę, że nie tylko ja mam problem z M... ehh szkoda gadać. faceci faktycznie mślą że my tylko siedzimy i bawimy się z dzieckiem.... mój jak mam przypilnowac a leci jakiś mecz a ja np ide do wanny to.. woła mamę! (moja tesciowa) ona jest guupia za wnukiem i oczywiście sie nim zajmuje!! ja nie mam nic do niej tylko żal wypełnia mi serducho jak widze ze zamiast M miałby poświęcić trochę uwagi synusiowi- gra w PODAJ DALEJ!!!!! teraz mały jeszcze spi. uciekam na Magde Gessler bo wczoraj byla w Pszczynie a nie mialam czasu obejrzec. zobacze- moze beda tam jacys znajomi:) no i ciasta musze na jutro zrobić... zrobię tiramisu i chyba "Shreka" :) zapowiada sie pracowita niedziela. musze jeszcze czas na spacer znależć bo grzechem jest nie iść w taką cudowna pogode:) miłej niedzieli dziewuchy- wypoczywajcie:*
×