kornelinkaa

hello:) Lenkaaaa- ja bym chyba trzepnęła w łeb przez tę słuchawkę!!!!!!!!!!!! Matko! gdzie tupet! nie wina dziewczynki tylko matki!! poprzytulaj swoje malenstwo to Ci ulżyj:) i dlaczego Ty ciągle jesteś pomarańczowa?hm??????? :) byś sie dziewczyno zalogowala Balbus- witamy w naszych skromnych progach:) fajnie ze wróciłas i masz kochaną babcie- widac babulka Cie kocha:) Evenflo- sto lat rybko:) my na spacerku byliśmy 2,5 godziny:)poznałam 2 mamuśki ktore spcerowały z małymi smerfami po wsi( mieszkam tu 2 lata i znam tylko sąsiadów bo to brat teściowej)

oj jestem na chwile. Maluch okapany i nakarmiony-śpi. też idę umyc zęby i spadam spać bo dziennie po 6 pobudka. a jutro na 9 rano jedziemy na szczepienie. boję się troszkę jak Patryś zareaguje, od wczoraj jest płaczliwy i nawet nie myślę coby mogło się z nim dziac jakby połączyc szczepionkę z jego humorkiem:/ a z radości to pochawale sie ze zauważyłąm jak Patryś leżał na kanapie a z oparcia zwisała moje chusta. i tak patrze a on na nia patrzyl i złapał. myślałam że to przypadek ale za kazdym razem jak mu odsuwałam rączkę- łapał ją za kazdym razem i ciągnoł:)) dla mnie to bardzo ważne bo i owszem iteresuje sie i sie rozgląda a teraz sobie ją łapal:) uciekam baby. dobrej nocki- niech maluszki dają WAm się wyspać:)

Witam pączkowo w tłusty czwartek:) My po spacerku -Mały zgłodniał w drodze ale koło 16 zamierzam sie zas wybrac bo super cieplutko:) teraz bede robiła faworki:) poczytalam znowu co 3 post bo czasu brak i PESTUSIU- wszystkiego najlepszego. kolejnych 10 i 10 i 10 i 10.... lat wspólnego życia w szczęsciu i miłości :************** moze póżniej wskocze jak znajde chwile i poczytam zaległości:) pozdrawiam i życze milego dzionka:)

w piatek rano jade na szczepienie 5 w 1 a 16 marca mamy bioderka

ja u siostry jestem. patryk spi najedzony:) porankowe pytałaś kto gotował nam na chrzciny. więc my sami tzn ja z doskoku, teściowa, moja mama, moja babcia i moje 2 siostrunie kochaniunie :) u nas wszyscy lubią gotować. a jedzenie- poezja w gębie:)

oj Porankowe, ja założe się że jakbym cycem karmiła to też bym takie jazdy miała. mój Patryś ma skazę;/ a tak na marginesie Porankowe- nasze pociechy kończą dziś 7 tygodni:) 7 tygodni i 20 min temu urodził się Patryk:) o 15.25 :)

ja mam 3 dorosłego rodzenstwa i Irek też tyle:) poza tym dziadkowie i pradziadkowie Patryka:)też byli. więc się zebrało. ale było super. ja lubię te rodzinne zjazdy. właśnie wróciliśmy ze spacerku. godzinę chodziliśmy koło domu bo dość mocne wiatrzysko wieje ale za domem spokojnie. M mył auto a ja po dziurach jeździłam i Mały zasnoł :) wrzuciłam narazie 1 zdjęcie bo resztę musze skompresować bo tam możne dawać do 2 GB...

Witam :) wczoraj wieczorem sie rozpisalam i cholera sie skasowało a juz mi sie nie chcialo siedziec i pisac to samo. więc my po chrzcinach- dziewczyny!!! masakra jakaś! Patryk w kosciele tak darł się że ksiądz poprosił mnie zebym z nim wyszła do zakrystii. pełny kościół ludzi a ja paradowałam w te i spowrotem! bo to trza było przyjsc na lanie wodą potem smarowanie i na koniec na błogosławienstwo! a ten godzinę darł sie wniebogłosy! w domu nie było lepiej bo zasnoł dopiero o 21. a tak to przesiedziałam cały dzień u mnie a na górze zamiast z gośćmi. zjadłam obiad tylko- na raty i zjadłam ciacho a potem nie wiem juz nic co sie tam działo. nawet nie wiem kiedy goście pojechali. ale jak zasnoł o 21 tak spał do 8 rana. a wczoraj- nie ten dzieciak! wesolutki i spokojniutki. moze przeczuwał że tyle ludzi w domu- w koncu bylo nas wszystkich 30! dostał nianie i matę edukacyjną i kasę:) M włąśnie pojechal wpłacić je na konto oszczednosciowe dla Patryka:) a niech ma zaraz wrzuce pare fotek. :)

Witam drogie mamuśki marcówki:) już jutro 1 marca:) życzę wszystkim mamuśkom lekkich i bezbolesnych porodów, pociechy z bobasków. Dacie dziewczyny radę- też to przeżywałam - jutro bedzie dokładnie 7 tygodni od mojego porodu. ehh jak to przeleciało:) pozdrawiam styczniówka_2011 :)

hej ja tylko na sekunde powiedziec ze jutro mamy chrzciny. imptrzka na 30 ludzi wiec roboty troche jest i dlatego mnie nie ma.. :) dobranocki :)

hej dziewczyny! ale dzis cieżki dzien- od rano sprzatam-znowu. tyle ze dzis okna umyłam i wziełam sie za porzadki takie gruntowe- w szafkach i szafach... a konca nie widac. ale na dzis dosc! Patrys spi juz 2 godz wiec pewnie zaraz sie obudzi... oby pospal jeszcze z godzinke. Magggi- Mały ma ponoć tą skazę a daje mu Nutramigen. i juz sie przyzwyczaił do tego smaku. ale raz na dobe podaje mu Nan- pozwoliła doktorka i jak narazie nic sie nie dzieje. super śmierdzące i regularne kupki robi:) Dyduś-super ze urzadzasz kuchnie- ja urzadzałam w sierpniu i wiem jaka to frajda- a gotowanie jest przyjemnoscia! Tosiaczku ja tez dziekuje za filmik:) mój Mały nie ma problemów brzuszkowych ale masować będę:) Dranica ty tu czekasz na okres a mnie dopiero wczoraj przestała krew lecieć od porodu... jutro mam 6 tygodni ale za tydzien ide do gina. no i masz- uciekam, bo Patryś sie obudził

aha Magggi! na tej masci tez pisze od 2 r.ż.

bobaski tak szybko rosną że nie zdążymy się nimi nacieszyć. jak pomyślę że miesiąc temu Patryś był taki malusi, taki giętki, bezwładny a teraz!! sztywniejszy i ma takie bystre spojrzenie!

Tosiaczku to Twój chudy a długi :) mój fajnie wchodzi w śpiochy wzdłuż i wszerz.

Porankowe- nasi chłopcy łeb w łeb idą:) w końcu w tym samym dniu są urodzeni:) ja najbardziej zauwazam jak on szybko rośnie po rożku. kiedys mogłam go tak nim owinąć że sam łebek było widac a teraz nogi wychodzą pomału hheeh

u nas ni wiatru ni słońca. ale zobaczymy. nie wiem czy pisałam ale niedawno znajoma tez urodziła wczesniaczka. bolała ją baaardzo brzuch i pojechala do szpitala a tam sie okazało ze ma 7cm rozwarcia w 7 m-cu ciazy! tydzien ja przytrzymali ale potem musiala urodzić. 1400 g wazyła ta jej Martusia. teraz juz wazy 1600 ale ma sie dobrze i wszystko ok na szczescie!

aa i kupiłam przed chwilą stację pogody na allegro. wreszcie bede mogła wiedziec jaka temp, wilgotnosc, cisnienie itd. teraz na dniach zaczełam ubierac Patryczkowi ubranka 62 i cholerka ma już jest na styk! jak on rosnie!!!!!

witam sie i ja:) miszka Twoja laleczka jest taka fajna że w ogóle nie widac ze to wczesniaczek. a w piątek bedzie juz miala 3 miesiace!!! Matko jak ten czas leci!i fajnie ze apetyt dopisuje. Mojemu maluszkowi tez. i juz takie pucki na buźce ma. grunt ze zdrowe dzieciaczki:) a obiadek dochodzi powoli. dzis wyzerkę robie. mniam mniam rolady i kluski nasypało śniegu ale taka cienka "kołderka" ale przyjemnie to wygląda. jak M wróci z pracy to moze na spacer sie wybierzemy. tylko czy po 15 nie bedzie za późno?! hmm zobaczymy

siemanko mamuśki:) Magggi- ta maść to TRIDERM- ale na receptę jest miszka- a może dodaj lekarstwo do ściagniętego mleczka i nakarm butelką- wtedy nawet nie poczuje... sobota pracująca dzis byla- sprzatanie, sprzatanie, sprzatanie :) musze jeszcze ukulać kluski na jutro na obiad:) jutro tescie z dziewczynami wracaja i postanowiłam zrobić prawdziwy sląski obiad:) - rosół, rolada. kluski śląskie i modra kapusta:) mniammmmmmmmmmmmmm i ten sos z rolad :)

Magggi- miło że pytasz:) otorz Patryk ma buzię gładką jak przedtem. dzis posmarowałam rano bardo cienko tylko brewki bo am było szorstko ale jak wieczorem przejechalam to gładko jest i juz na wieczor nie smarowalam i smarowac juz nie bede. rano posmaruję tył głowy bo to tez mozna uzyc jak dzidzia ma ciemieniuche i wczoraj na "spróbowanie" posmarowałam z boków a dzis juz ani sladu po strupkach. wiec jutro zajmę sie tyłem :)

Bożenko ja Mojemu Maluchowi daje rutynowo 2x2 espumisan i pierdzi po nim tak ze ja i M razem sie przy nim kryjemy:) ale wspólczuje. ja tu narzekam ze zmeczona jestem a co Ty masz powiedziec... jeszcze jak dziecko cierpi to mama z nim,, trzymajcie sie:) papkaaa- dziekuje jak nie wiem !!!!!!!!!!! stacja pogody! tego mi brakowało. a ja szukałam nie w tej "szufladzie" na pewno dzis zakupie na allegro :* thx Słonce

porankowe dobre to z tą śliną:) ale słodkie. pewnie jak mu to teraz wspominasz to sie zawstydza:D ja mam laktator BabyOno. jest w miare cichy. kupiłam nowy jak mialam nawal pokarmu(trwało tylko tylko 2 dni i koniec) ale tak mnie cyc bolał jak go przyłożyłam i więcej go nie używałam... bo pokarmu już nie było na tyle zeby laktatorem odciagac. musze go wystawic na allegro... w sumie był tylko raz załączony i wyciagnoł ze mnie ledwie pare kropel. Moj Patryk jest w gazecie:) kupil mąż 2 na pamiatke:)

czesc dziewczyny:) ale. mialam dzis piekna pobudke o 7. Maly spal miedzy nami i nagle czuje na twarzy jak mnie pacnol 2 razy raczka. otwieram oczy a on gapi sie na mnie tymi cudownymi slepkami i buzka otwarta i szczerzy pyszczka do mnie:) jak mi milo bylo-pierwsze jak otworzylam oczy zobaczylam usmiech mojego dziecka:)

ja co 2 dzień smaruję buzinke Maluszka fioletem- patyczek do ucha nasączę fioletem i przejadę mu po języczku i po podniebieniu i póki co nie ma żadnych plesniawek. a fiolet nie zaszkodzi a odkazi przynajmniej.

ja tam nie wiem jak to jest karmic cycusiem w nocy. ale bym chyba nie budzila. chyba ze na spiocha