aprils mother11

Hej kochane:) Wpadlam sie przywitac:) Ja dzisiaj nabralam mame ze na ostatnim usg wyszlo ze bedzie dziewczynka, a od poczatku caly czas mowilismy ze za kazdym razem potwierdza sie chlopczyk:) Co do kg, to ja ich troche mam:(zawsze bylam szczupla 50kg przy 168,a teraz sporo przytylam, i mam nadzieje ze dojde szybko do siebie, na szczesie nie zrobily mi sie rozstepy,ale troszke cellulitu na udach:( ja lozeczko takze mam zlozone juz od miesiaca,ale "nie ubrane" we wtorek ide do poloznej, jesli bedzie mozliwosc tz szyjka gotowa to zrobi mi jej masaz:)chyba ze malutki zdecyduje wczesniej sie pojawic:)chcialabym tylko do 10 urodzic i nie przenosic. pozdrawiam:)

aaaaaaanula serdeczne gratulacje:) anka super ze sie odezwalas,cudownie ze jestes juz ze swoja coreczka. ja jestem strasznym wrazliwcem i podejrzewam ze czesto bede plakac z radosci jak juz maluch wyskoczy. co do seksu to przyznam,ze moj maz ma jakas blokade:(twierdzi ze trojkaty go nie interesuje,a tak powaznie to faktycznie ma jakies opory,ja nie nalegam,chociaz slyszalam wiele ze nasienie mezczyzny moze miec dobry wplyw na przyspieszenie porodu,ale jak jest w realu? pozdrawiam:)

mamuli mi takze sie wydaje ze to moze byc czop sluzowy,albo skracajaca sie szyjka.Ja w 32 t mialam podobna sytuacje,wystapialo jednorazowe plamienie, pojechalam do szpitala i okazalo sie ze szyjka skrocona itd ja dzisiaj tez zaszalalam z porzadkami:)okna umyte,czysciutko az milo,chociaz czuje straszny bol kregoslupa.Ale najpierw kazano mi sie ciagle oszczedzac,wiec teraz juz nie musze az tak bardzo. skurcze tz twardnienie brzucha mam chyba ze 20 razy dziennie,cwiczy ta moja macica:) dziewczyny w weekend ma byc miejscami az 23 stopni:):):) najlepsze,ze nie mam kurteczki w ktora sie dopne,a na zimowa za goraco,ale nie oplaca mi sie juz kupowac.poczekam do rozwiazania i wtedy poszaleje z zakupami,jak juz schudne:) pozdrawiam

Z moimi rodzicami jest dokladnie tak samo:)jak nie dzwonie do poludnia to zaraz telefon od mamy:):):) wiesiolek i liscie malin do w dobrym sklepie zielarskim mozna dostac. pozdrawiam:)

Szpilka85 wiesz je łykam wiesiołek od ponad tygodnia 3x dziennie i pije także napar z liści malin,czy pomorze nie wiem,tak mi zaleciła położna i wczoraj stwierdziła podczas badania,że moja miekka szyjka to zasługa tej herbaty.A czy tak faktycznie jest faktycznie?Mój ginekolog to sie troche z tego śmieje,ale wiadomo jakie podejście mają lekarze do ziół i takich metod. Issabell dzięki,wiem kochana ,że muszę dać radę tylko strach mnie trochę ogarnia, ale zapewne to normalne. Strasznie bym chciała urodzić do 10 kwietnia i nie później,bo już teraz to czekanie wprawia mnie w kiepski humor. Dodatkowo każdy mnie pyta"jeszcze nie urodziłaś?"co mnie wkórza bardzo. Wczoraj zawiozłam do pracy zwolnienie i też wszyscy "jeszcze nie urodziłaś"a ja mam termin do 10! No nic trzeba się uzbroić w cierpliwosć. Mam jeszcze pytanie odnośnie karmienia,czy wszystkie zamierzacie tylko karmić naturalnie, czy stosować zamiennie butelkę?A jeśli tak to od kiedy?Wiem,że jest teraz kult karmienia piersia i oczewiście zgadzam się,ze niesie to samo dobro dla malucha.Ja natomiast prawdopodobnie będę wymagała przyjmowania leków po porodzie, co prawda takie które można brac podczas karmienia,ale mimo wszystko jakoś mnie to nie przekonuje.Zobaczymy jak sie sprawa rozwinie,może wstrzymam sie z kuracją jak mój stan zdrowia pozwoli. Pozdrawiam:):):)

Serdeczne gratulcje dla nowych mam:):):)Zazdroszczę Wam:) Wczoraj byłam na wizycie u położnej, szyjka ok 1 cm, miekka ,rozwarcie na jeden palec.Położna stwierdziła,że jeszcze tydzien porodu nie bedzie.Czesto mam te skurcze przepowiadajace,jestem zmeczona i bez energii,a chcialabym tyle zrobic. Ogladalam na vod.onet.pl cyl tych programow "Cud życia",kurcze mozna sie przerazic, jak sie cierpi podczas porodu...a u mne szans na zzo nie ma. pozdrawiam:)

nikolina82 trzymam kciuki,ja sama odczuwam dosc czeste twardnienie i bolesne,wczoraj przez 2 godzinyregularnie co 10 min,ale ustalo,wiec w moim przypadku to pewnie te przepowiadajace. ide dzisiaj do poloznej,zobaczymy co mi powie:) pozdrawiam

jordan mała jest sliczna:)ma taka fajna czuprynke:) migotka serdeczne gratulacje:)porod ekspresowy,az zazdroszcze

wiosenna mamo, wiolonczela, malwska trzymam mocno kciuki za was:) Malwiska mi podobnie jak Magdzie 29 zarówno połozna jak i lekarz kazali bezwzglednie przyjezdzac do szpitala po odejsciu wod. ja mam koszmarna noc za soba, moze spalam ze 3 godziny,nie wiem o co chodzi z ta bezsennoscia. jezeli chodzi o elektryczna nianie to ja takze nie mam i musze sie zaopatrzyc zwlaszcza ze mieszkam w domku, sypialnia jest na pietrze.Mysle o takiej z kamera,narazie czekam bo brat mi obiecał kupic w irlandii niebawem wraca. Czy orientujecie sie jak to jest z wolnym dla tatusia?Czcos mu przysluguje, ja gdzies slyszalam ze moze wziac 2 tygodnie zwolnienia(platne 80%)na opieke dla zony +tydzien tacierzynskiego. pozdrawiam

Anitka serdeczne gratulacje:) Dita twoja córeczka jest piekna:) Ja dzisiaj po wizycie i usg,maly wazy ok3200,wszystko ok:) Jutro wizyta u poloznej,badanie szyjki itd..mam nadzieje,ze w nastepnym tygodniu mały sie urodzi. Kurcze zaczynam sie naprawde bac...mamy po sn dajcie jakies rady. pozdrawiam:)

nai serdeczne gratulacjie:) krocze mnie boli niemilosiernie,maly szaleje w brzuch dzisiaj wybitnie, chcialabym urodzic juz.... ja tez kupilam paczke newborn 2-5 78 sztuk. pozdrawiam

Jordan, A_B, anka serdeczne gratulacje:)wracajcie szybko do siebie:)

Martka super,ze jestes juz w domu i ze sie odezwalas. karolinka ja takie bole miewam,nie sa skurczowe tylko takie ciagle, trawaj roznie czasem 30mi czasem 1 godzine i mysle ze to zupelnie normalne, jutro mam wizyte wiec jeszcze sie zapytam dr. moi rodzice robia zaklady kiedy urodze,mama stawia na ten tydzien,tato na nastepny:)zobaczymy. tymczasem pozdrawiam wszystkie mamy.

Hej kochane, u nas troszke zimowo i humor mi sie jakis niezbyt udzileil,zazdroszcze wszystkim mamom "rozpakowania"i tym ktore maja konkretny termin, ja juz ledwo chodze, niby brzucha nie mam wielkiego ale wszystko mnie boli,krocze , kregoslop,brzuch.jeszcze nic w domu nie zrobilam,a musze posprzatac,ugotowac itd... przepraszam ze tak marudze,ale nie sadzilam ze koncowka jest taka ciezka:( trzymam za nas wsystkie kciuki

Ems i Jenny serdeczne gratulacje:)Duzo zdrowia dla Was i waszych malenstw:)Niesamowite w jakim tempie to wszystko idzie,az ja sie nie moge doczekac, termin na 10,ale juz w 32 t maly sie pchal,a taraz cisza nic,0 symptomow zblizajacego sie porodu.chociaz w sumie mamy jeszcze 2 tygodnie do terminu,ale wszyscy mnie straszyli wczesniejszym porodem:)Pozdrawiam:):):)

szok:)awa issabel wielkie gratulacje:)super ze macie malenstwa przy sobie:) A_B takie głupie czasy, niby otaczamy się znajomymi niektórzy uważają się za przyjació a później w razie potrzeby często człowiek sam pozostaje. Tyle przeszliście,wiec dacie sobie i teraz radę:) pozdrawiam:)

Wpadłam tylko się przywitać:) Super wieści:) Migotka i Zew serdeczne gratulacjie:):):)Dużo zdrówka i szybkiego powrotu do formy dla was kochane i dla waszych pociech:) Pozdrawiam i młego dnia życze:)

basik malenstwo super, jest sliczna:)jeszcze raz gratuluje:)

Hej kochane:) Ja takze unikam sluchania tych koszmarow z porodowek, naszczescie moje kolezanki i rodzinka w wiekszosci nastawiaja mnie pozytywnie do porodu:)skoro weszlo musi wyjsc:):):) obnazylam moj brzuszek na naszej galerii:):) cos sporo dziewczyn sie nie odzywa, moze faktycznie sa juz po akcji? co do pomaranczy to moja babcia miala takie powiedzenie "nie rusz gowna niech nie smierdzi",moze troche nie eleganckie, ale ten sam poziom co pomaranczy:) pozdrawiam:)

oliwka ja bym zadzwoniła do lekarza, brązowe tz zabarwiane krwią?Bo nie wiadomo o co chodzi,moze to byc jakaś infekcja, albo szyjka Ci sie skraca i rozwiera, ja mialam takie uplawy właśnie w drugim przypadku,ale lekarzem nie jestem. Masz wątpliwości to konsultuj to z doktorem. Ale spokojnie bo z maleństwem jest napewno wszystko ok.Mnie położna uczulała, że jeżeli pojawi się krew żywo czerowna jak przy miesiączce to wtedy szybko do szpitala. Ja całą noc przespałam, dwa razy na siusiu. nadal pobolewa mnie brzuch jak na miesiączkę,jest stałay nie skurczowy wiec nie wiem o co chodzi, miała ktoras taki objaw?nie jest on silny, raczej taki mulacy. Basik ja ja ci zazdroszcze,ze masz malenstwo przy sobie:)zycze duzo zdrowka dla was:)

hej dziewczyny:) zapisalam sie na usg na piatek do innego lekarza,wiem ze panikuje ale chce miec pewnosc ze bedzie dobrze:)w konczu zdzrza sie ze dziecko w donoszonej 40t ciazy wazy 2700,a ja mam jeszcze do terminu niecale 3 tygodnie. dzisaj od rana pobolewa mnie brzuch jak na okres, nie sa to skurcze tylko staly bol,miala ktoras tak? malwiska jak sie martwisz to jedz na izbe, mi wczoraj dr powiedzial ze jak zauwaze ze maly sie nie rusza przez dlugi czas to szybko do szpitala tak samo jak nagle ruchy stana sie jakos nadmiernie intensywne.lepiej sprawdzic i byc spokojnym:) fajnie ze piszecie o tym karmieniu, ja jeszcze nie wiem czy bede miala taka mozliwosc,wszystko okarze sie po porodzie bo byc moze bedze musiala przyjmowac leki:( wiosenna mamo trzymam kciuki za was, ja tez bardzo sie martwie aby moj dr nic nie przeoczyl, nawet czasem za bardzo, ale taka juz jestem:)

Hej dziewczyny:) Pół nocy nie spałam bo tak się martwie,że mój maluch jest za małay, chociaż z drugej strony wiem,że nie każde dziecko musi być przy urodzeniu duże,mam takie przykłady w swoim towarzystwie, ale nawet takie argumenty do mnie nie docierają. Lekarz też uspokajał ,że nie ma co się doszukiwać choroby i problemów...a ja jakaś nieormalna się stalam, obudziłam sie z płaczem...chyba zapiszę sie na usg do innego lekarza w celu sprawdzenia, obliczyłam ,ze mój maluch przybiera od usg w 32 t średnio 165g na tydzień,dodatkowo wiem,ze usg ma prawo sie mylić, wczoraj podczas badania mały sie strasznie wiercil co takze mogło wpłynac na niedokladny pomiar...widzicie same zwariowalam...tłumacze sobie a jednak nadal sie boje...prosze doradcie cos

Hej dziwczyny:) Trzymam kciuki za te u których akcja sie rozpoczyna. Byłam dzisiaj na usg i troche sie martwie u mnie to 37t2d i mały waży tylko 2700, czy to nie za mało?lekarz mówi ze to tak na 35-36 tydzien,wszystko niby dobrze i własciwie powiedziała ze nie ma powodów do niepokoju ale ja jednak się martwie.

ratowniczka medyczna ja także jeszcze przed potwierdzeniem ciąży byłam bardzo senna i spałam jak zabita, jakieś 3 dni przed testem miałam poranne nudności, a w dniu spodziewanej miesiączki leciutkie plamienie, które mnie zmyliło bo myślałam ze okres się zaczyna:)dodatkowo bolała mnie brzuch jak na miesiączkę.

Ja ze spaniem nie mam problemu, chociaż wczoraj miałam gośći na obiedzie łącznie 8 osób,bylo bardzo rodzinnie ale przyznam ,że przygotowania mnie wykończyły. Dzisiaj mam wizytę i usg , strzsznie jestem ciekawa jak tam maluszek urósł, ostatnio miałam w 32t, wiec spodziewam się kg więcej:) Czy wam zaczyna doskwierać zniecierpliwienie? Na dworze piękna pogoda, a ja tak bym chciała poszaleć po sklepach i wymienić garderobę, całą ciąże nie farbowałam włosów, więc też fryzjera sie nie mogę doczekać:)Mam nadzieję,że kg pociążowe szybko zgubię,chociaż przybyło mi więcej niż planowałam. Moja położna obstawia 28 marca na dzień narodzin malucha:) Zobaczymy czy się sprawdzi. Piję zioła z liści malin i łykam ten wiesiołek w nadzieji ,że wpłynie to na szyjkę podczas porodu. pozdrawiam;)