Asia_Malina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Asia_Malina..........28..................6.06.2010...........Skawina/k.Krakowa
-
Cześć dziewczyny:) Nie było mnie tu ponad tydzień a tu widzę takie zmiany! Byliśmy z mężem na zasłużonym wypoczynku w Makowie Podhalańskiem. Cudowne miejsce na oderwanie się od codzienności. Chętnie dopiszę się do tabelki. Nie wiem kto koordynuje ale tutaj wpiszę dane.
-
Cześć MamusiaAgusia :) Trzymam kciuki. Pierwsze USG to gigantyczne przeżycie. Ja się popłakałam ze wzruszenia. Potem byłam w szoku jeszcze kilka dni! Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje.
-
To rzeczywiście rozsądna decyzja z podwójną opieką. Z doświadczenia moich koleżanek, które już wcześniej zostały mamami wiem, że nie ma to jak prywatna wizyta. W państwowej przychodni często miały poczucie bycia piątym kołem u wozu, którego trzeba się w miarę szybko "pozbyć". Ja w tej materii nie mam jeszcze doświadczenia, ale przyjdzie czas aby przekonać się na własnej skórze. Pani doktor do której obecne chodzę, zna mnie już kilka lat. ceni się, ale przynajmniej wiem, za co płacę. Wizyty mam z mężem, traktuje nas z należytą uwagą, poświęca czas, nigdy nie zerka nerwowo na zegarek, odpowiada na wszystkie nasze pytania, uspakaja, jest ciepła, doświadczona. Jej gabinet lśni czystością, jest pięknie urządzony, panuje spokojna, przyjazna atmosfera. No i przede wszystkim ma na miejscu sprzęt do USG i KTG. Spacerkiem spod mojego domku to zaledwie 7 minut. To czas w którym każda z nas zasługuje na opiekę na najwyższym poziomie. Szkoda, że nasze państwo nie potrafi nam jej zapewnić. Ale wstrzymuję się jeszcze z sądami, w końcu wszystko przede mną. Kto wie? Może będę jednak mile zaskoczona? A jak doświadczenia pozostałych dziewczyn? Na jaką opiekę lekarską się decydujecie?
-
Witam ziolka79 :) W 12 tyg? Ja bym zwariowała z ciekawości! Także polecam i Tobie prywatną wizytę. Chociaż rzeczywiście uważam, że nie można się dać zwariować. Milinoy kobiet na świecie zachodzą w ciążę, szczęśliwie przez nią przechodzą, i czasem baaardzo rzadko mają USG. Moja koleżanka będąc w swojej pierwszej ciążu ok. 18 lat temu miała tylko jedno USG :)
-
Ja miałam pierwsze USG na przełomie 3/4 tygodnia. Strasznie się wzruszyłam. Taka mała kropeczka. Kolejne USG mam w piątek. Będziemy słuchać serduszka :) No i ciekawa jestem przeogromnie zmian w wyglądzie kruszynki. To niesamowite, że wszystko dzieje się tak szybko! Z dnia na dzień takie kolosalne zmiany.
-
Próbuję wkleić suwaczek ale coś nie halo :/
-
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kvid55nvp.png
-
-
Witam dziewczyny! Trochę nieśmiało, ale zdecydowałam się dołączyć do waszego grona. Po przeczytaniu wpisów, poczułam się bardzo miło wiedząc, że tyle dziewczyn przechodzi właśnie przez to co ja! Staraliśmy się z mężem o dzidziusia 4 miesiące, na luzie oczywiście, no i udało się! To był najcudowniejszy prezent urodzinowy. Coś przeczuwałam, brzuch pobolewał mnie troszkę inaczej niż co miesiąc. Kiedy okres spóźnił się dwa dni już wiedziałam, że to ciąża. Zrobiła badanie krwi na poziom HCG, wyniki potwierdziły moje przypuszczenia. Dziś jestem w 6 tygodniu i 1 dniu ciąży. Termin przyjścia na świat naszego pierwszego maleństwa został wyznaczony na 6 czerwca 2011. Co z kolei będzie pięknym prezentem na naszą drugą rocznicę ślubu. To tytułem wstępu i przedstawienia siebie i mojej kruszynki :)