szczery zonaty

ja jestem otwarty na nowe znajomości... ale jak już znajdę potrafię tej osobie dać coś takiego, że chce ciągle wracać..... ;)

a ja bym chciał zaniedbana żeby się zakręciło... lubię ten stan :P

ja też nie mam nikogo... może wskoczę na tą karuzelę z Tobą zaniedbana.....

nie jeden k na tym świecie - głowa do góry ;)

zaniedbana - ja myslę dokładnie tak samo jak Ty, gdybym miał w łóżku to wszystko co facet potrzebuje, nigdy nie pomyślałbym o zdradzie i o seksie z inną kobietą, a po drugie... gdyby nie było takich które chciały to ze mną zrobic to pewnie do dziś byłbym wierny ;)

to kobiety takie są.... przed ślubem to och i ach, nadskakują, może śniadanko, może kolacyjkę, może lodzika... a po slubie: Tobie tylko jedno w głowie, a jak chcesz kolację to sam sobie uszykuj, nie jestem Twoją służącą :(

ja w normalnych warunkach nigdy nie powiedziałbym tak wulgarnie do żony czy do innej kobiety, ale jak jestem podniecony na maxa to nie przebieram w słowach... :P

ja też lubię szeptać... zwłaszcza jak już zbliża się finał... :P

oni nadawali by się z moją... jej też wystarczy raz w miesiącu, czasem 2 razy... pozostałe razy to tylko z obowiązku... na zasadzie chcesz to masz... ale kończ szybko bo mi się chce spać :(

ale ta scena działa na wyobraźnię..... ;)

chcecie zobaczyć szybki numerek? http://www.ruclip.com/video/SBsV9FzKO8Y/anna-przybylska-w-erotycznej-scenie.html

jeszcze nie skończona :P

ale z paseczkiem też są fajne :P

to było chyba z 10 lat temu ;)

mnie też rajcowała ta wilgoć... chociaż akurat miała bardzo długie włosy na dole... (nie goliła się).... może to nawet jeszcze bardziej mnie podnieciło, sam też miałem już "kisiel" w bokserkach.....