

margi77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez margi77
-
witam, egz bardzo się cieszę, że było widać serduszko :) wszystko więc idzie w jak najlepszym kierunku :) teraz dużo odpoczywaj i dbaj o siebie :D:D Tosia przykro mi, że tak się u ciebie ułożyło :( nie poddawaj się, trzeba wierzyć że będzie lepiej :)
-
witam, Egz 3mam kciuki aby wszystko było ok, ja serduszko usłyszałam dopiero w 7 tc, więc jeszcze nic straconego, bądź dobrej myśli. :) Tosia za ciebie też trzymam kciuki :)
-
Asiulka ja po transferze miałam tak wzdęty brzuch iż miałam wrażenie, że zaraz uniosę się w powietrze jak balon :P poza tym cały czas coś mnie kuło z boku jak na @. Grunt to pozytywne myślenie i zajęcie głowy czymś innym :D
-
Egz spróbuj pić herbatkę imbirową, ssać pastylki imbirowe Lokomotiv (bezpieczne dla kobiet w ciąży) oraz przegryzać migdały , mi pomogło :D:D
-
witam, Kaśka - gratuluję :) Asiulka - ja też brałam luteinę dopochwową, u mnie również wypływała więc to normalne częściowo się wchłania a reszta wypływa. Brałam ją do 12 tc więc musiałam się zaopatrzyć w górę wkładek higienicznych :):) Jak pisałam we wcześniejszych postach ja zaraz po transferze nie miałam wolnego, w pracy starałam się nie przeciążać, a w domu dużo odpoczywać. Szczęśliwie się złożyło, że od 6 dpt przez cały tydzień miałam urlop. Cały poniedziałek przeleżałam w łóżku bo strasznie mocno bolał mnie brzuch i myślę że wtedy właśnie nastąpiła implantacja (zwykle następuje w 5-6 dpt).:D Starałam się nie dźwigać ciężkich rzeczy i za długo nie stać bo czułam wtedy ucisk w brzuchu a jak się zmęczyłam to siadałam gdziekolwiek byleby odpocząć i nabrać sił. Na pewno oszczędny tryb życia sprzyja implantacji, nie wiem co jeszcze mogę Ci doradzić :):) Życzę Ci abyś tak jak my ujrzała 2 kreseczki i wysoką betę :D:D
-
no to super, 3mam kciuki aby wszystkie się ładnie zapłodniły :):)
-
tosia gratuluję :D:D
-
witam, Egz bardzo ładnie u ciebie ta beta przyrasta aby tak dalej, ja w 9dpt miałam 64 a w 14 dpt 1300 więc nie jest tak źle :D:D
-
egz ja coś czułam, że będzie u Ciebie wysoka beta, cieszę się razem z Tobą, odpoczywaj i niech betka ładnie przyrasta :):):)
-
egz 3mam kciukasy i czekamy na dobre wieści :):)
-
witam, Egz, Tosia życzę ładnej bety :):) jeżeli chodzi o podróżowanie po transferze, ja po zabiegu leżałam tylko 30 min potem przejażdżka tramwajem na dworzec i podróż do domu busem. Następnego dnia do pracy, jazda trasą gdzie mnie nie źle "wytrzepało" a implantacja mimo to nastąpiła i jestem w prawie 14 tc. Ja wiem, że każda z nas jest inna i organizm inaczej reaguje na taki zabieg, ale myślę, że podróż następnego dnia po zabiegu nie ma aż takiego większego znaczenia :) Egz ja też brałam sporo leków: 2 x encorton, 1 x progynovę, 3 x3 luteina dopochwowa, 1 x folik i 1 x claxane (a zastrzyków wzięłam 50 szt łącznie) :) Wczoraj byłam na usg 4d, dzidzia miała mierzoną przezierność karkowo - nosową, widać było rączki i nóżki (w tym kości piętowe) a tak wierzgała, że nie można było dobrze posłuchać serduszka. Ale wszystko jest ok, dziecko zdrowe i ładnie rośnie a badanie wykluczyło zespół Downa i Turnera, ca nas bardzo ucieszyło :):) Prawdopodobnie będzie to dziewczynka, ale lekarz nie daje 100% gwarancji za mocno się dzidzia kręciła i nie chciała pokazać się w całej okazałości :):):P
-
witam, Egz 3mam kciuki aby to podejście było dla Ciebie udane i zakończyło się upragnioną ciążą :) dbaj o siebie i dużo wypoczywaj :) Sportsmenka gratuluję :)
-
witam, Egz super, 6 komórek to dużo, teraz 3mam kciuki aby wszystkie się ładnie zapłodniły :) Fijolet gratuluję Wiktorka :)
-
witam, Egz 3mam kciuki za udaną procedurę in vitro, życzę Ci aby tym razem się udało :):) mam pytanie do dziewczyn w ciąży lub już po porodzie; jak długo pozostawałyście pod opieką lekarzy w klinice niepłodności? Jestem teraz w 12 tc i mam zgryza, bo nie uśmiecha mi się dojazd zimą (130 km w dwie strony + tramwaje) do kliniki a chciałabym mieć już lekarza bliżej siebie. :)
-
Witam, ja już po wizycie, wszystko jest ok, dzidziuś ma już 4 cm :):) Kolejna za 4 tygod. a w międzyczasie będę wybierać się na USG 3D, by sprawdzić czy dzidzia rozwija się prawidłowo :) memories trzymam kciuki za Twoje testowanie, niech te 2 zarodki zostaną z Tobą na całe 9 m-cy :) asiulka może wizyta u psychologa to nie taki zły pomysł, ja sama swego czasu o tym myślałam ale jakoś zabrakło mi odwagi, by się do niego udać :) trolewna miała podane swoje zarodki a AZ to miałam ja :)
-
witam, trolewna gratuluję bliźniaków :)
-
witam w ten pochmurny i zimny dzionek :) egz będę trzymać kciuki za Twoje listopadowe podejście, tym razem musi się udać :) u mnie troszkę gorzej z samopoczuciem, zaczęły się już mdłości i to nie tylko rano, ale ciągną się przez cały dzień :( muszę co jakiś czas cokolwiek przeżuwać bo inaczej mdłości mnie nie opuszczą. A następną wizytę mam 25.10 asiulka 3mam kciuki za Twoje testowanie :)
-
witam, trolewna pierwsze usg miałam w 5 tc, wizytę serduszkową w 7 tc i na razie chodzę do tej samej kliniki gdzie robiłam in vitro, bo jestem pod ich opieką do 12 tc, potem mogę wybrać już innego lekarza :)
-
witam, dziewczyny, miałam już następną wizytę i chyba nie ma nic piękniejszego niż zobaczyć i usłyszeć jak bije serduszko :D:D po prostu nie da się tego opisać, życzę Wam abyście również tego doświadczyły :D asiulka 3mam kciuki za powodzenie IUI :) trolewna mam nadzieję że kruszynka z Tobą zostanie na całe 9 m-cy :) pozdrawiam
-
trolewna moje gratulacje, wiedziałam, że Ci się uda :D:D a teraz dbaj o siebie
-
witam, pocahontas - przykro mi że Ci się nie udało :( ja też trzymam - nie wiem jak Cię pocieszyć, jest mi ogromnie przykro że Tobie się nie udało, ale nie trać nadziei, masz jeszcze mrozaczki. Odpocznij sobie, odstresuj się a następnym razem na pewno się uda :) trolewna - nie możesz tak myśleć, musisz wierzyć w powodzenie transferu. Wiem, że przez to choróbsko jesteś negatywnie nastawiona, ale uwierz, może się udać:) przytulam Was mocno i ściskam :):)
-
witam :) nie pisałam wcześniej, bo po poniedziałkowej wizycie bardzo późno wróciliśmy z Wrocka, a wczoraj miałam babskie spotkanie po którym się rozchorowałam.:( ale dziś jest już lepiej :) więc przyjął się 1 zarodek i ma już 2,5 mm :D:D, za 2 tyg. kolejna wizyta ja też trzymam życzę Ci pięknej bety :) trolewna 3mam kciuki za Twoje powodzenie :)
-
witam asiulka - strasznie mi przykro, że Ci się nie udalo :( ale nie poddawaj się, trzeba wierzyć, że się uda :)
-
witam :) ja też trzymam - ja nie miałam KD tylko AD (adopcję zarodka) i 2 miałam podane od 1 dawczyni i 2 od drugiej. katrin - samopoczucie mam nie najgorsze, tylko ciągle bym spała, w dalszym ciągu boli mnie brzuch i piersi :)
-
ale zobaczymy w poniedziałek :)