margi77

barbera - nie mogę się już doczekać Twojej bety :D , niestety Twój wpis będę mogła dopiero przeczytać po pracy, bo nie mam dostępu do netu >)

liska25 - jak w moim podpisie napisałam, w połowie kwietnia dzwonię do kliniki z zapytaniem o zarodki do adopcji, jeśli jakieś dla mnie będą, to miałabym przygotowania tak do 1,5 m-ca i transfer, gdzieś ok czerwca :)

witam :) piękny dziś dzionek :):)

ata -13 a dokładnie z Jawora :)

barbera - moje gratulacje, wiedziałam że ci się uda :D:D:D arita - bardzo ładny wynik, trzymam kciuki, aby się ładnie podzieliły :) ata -13 ja mieszkam koło Legnicy :)

a u was koszt in vitro ile wyniósł ? :)

liska25 tak mi powiedziała dr E. 24 tys in vitro z KD i 3,5-4 tys AZ. Może rzeczywiście coś jej się pomyliło. Czytałam na innych forach, że koszt to ok 2 tys (transfer+monitoring). Muszę się jeszcze raz dopytać. :)

Ygatonna, też mi się wydaje, że to trochę dużo:( nie wiem czy pani doktor nie pomyliła się z tymi kwotami. Myślałam, że koszt będzie ok 2 tys. (przynajmniej tak pisały kobitki na innych forach). Muszę się jeszcze raz dopytać. Będę adoptowała mrożona zarodki. Zwykle podaje się 2 lub 3. Ja będę chciała mieć 3 podane zarodki. Teryiaki mówisz, że zapisałaś się miesiąc temu i termin masz na lipiec? To dr E. niepotrzebnie wystawiała mi skierowanie. :)

barbera ja też nie znam się na interpretacji wyników, ale podwyższony progesteron i estrogeny mogą wskazywać na ciążę:D ( może być też tak, że wysoki poziom estrogenów jest wynikiem wystymulowanej dużej ilości pęcherzyków - gdzieś o tym czytałam ). Mimo wszystko mam nadzieję że ci się udało :D Trzymam mocno kciuki za betę w przyszłym tygodniu :D:D A tak przy okazji o której miałaś robione wyniki? Może się widziałyśmy? :)

Witam, ja już po wizycie. Jestem wpisana na listę oczekujących na AZ. :) Mam zadzwonić w przyszłym miesiącu, przewidują wtedy dostać zarodki do adopcji. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na początku czerwca miałabym transfer mrozaczków :D:D

barbera, czy to jest to, o czym myślę, że to to? :D:D:D

witam !!! Ja już po wizycie :) przyjechałam wcześniej do Wrocka bo nie wiedziałam jak to będzie z korkami i w ogóle, byłam już na miejscu przed 8, klinikę otwierają o 9 , więc musiałam pokrążyć trochę po osiedlu :) Pani doktor potwierdziła, że stymulacja u mnie nie ma najmniejszego sensu, bo pęcherzyk może być pusty. Byłam trochę zaskoczona, tutaj wywiad był bardziej szczegółowo przeprowadzony niż Invimedzie. Mam dalej brać leki, które mi tam przepisali. Yagtonna jeżeli chodzi o invitro z komórką dawczyni to koszt wynosi ok 24 tysięcy, wszystko zależy długości stymulacji, od tego czy dawczynia przekaże ci komórki za darmo ( są takie które biorą za to pieniądze ), leki, itp. Taniej wychodzi jeżeli uzyskanymi komórkami jajowymi dzielą się 2 pary, wtedy wychodzi ok 12 tys. Jeśli chodzi o adopcję zarodka to koszt wynosi ok 3,5-4 tys. + leki. My zdecydowaliśmy się na AZ. Jestem wpisana już na listę :D Mam zadzwonić za miesiąc, przewidują wtedy jakieś zarodeczki do adopcji, jak wszystko dobrze pójdzie, gdzieś na początku czerwca miałabym transfer mrozaczków. :D:D:D Pani doktor dała mi również skierowanie na badania genetyczne, wiecie czy można je zrobić na NFZ, czy trzeba płacić, jak tak to ile?

Liska25 ja już w tamtym roku biegałam, ale letnim wieczorem nie dawałam rady, bo było strasznie duszno a gdybym chciała pobiegać rano to musiałabym wstawać o 3,30 bo o 5,15 wyjeżdżam do pracy :):)

Myszka24 to super że już jestes po , życzę ci aby zarodeczki zostały z tobą na całe 9 m-cy :)

to ja już jestem.... :) porobiłam co miałam zrobić i mogę w końcu odpoczywać :D ja to planuję ( jak się jeszcze cieplej zrobi ) trochę pobiegać dla kondycji :D .... trzeba zrzucić trochę kilogramów :D:D:D

właśnie skończyłam robić obiad :) i idę popracować więc mogę się przez jakiś czas nie udzielać :) miłego popołudnia :D:D

niestety za dużo zleceń pobrałam do domu i teraz nie mogę nadążyć z terminami :( tak to jest jak się nie umie być asertywnym :(:(

Witam :) Susanka szkoda że nie udało ci się naturalnie zaciążyć :( Arita trzymam kciuki za udaną punkcję :) Ja dopiero co wróciłam z pracy.... taki tam sajgon miałam, że nie wiedziałam w co ręce włożyć :).... jestem styrana a jeszcze robota mnie czeka w domu :)jutro pewnikiem będzie taki sam dzień jak dziś :) całe szczęście że piątek mam wolny to trochę sobie odpocznę :D:D

cześć:) ja dopiero wróciłam z pracy, pogoda jest super ale nie wiem czy uda mi się wyjść na jakiś spacer, czy to będzie tylko szybka runda po sklepach :):) mój chłop oczywiście skorzysta z pogody, bo zaraz po pracy jedzie na trening :P

witam!!! Alicja - domyśliłam się, że tam się leczysz bo widziałam Twoje wpisy na polmedowskim forum :) też tam się czasami udzielam. A jak tam Twoje histero? :) Fijolet - dziękuję za kciuki :) Myszka24 - zaciskam mocno kciukasy za udany transfer :):)

egz30 mam zmniejszoną rezerwę jajnikową, praktycznie jest już na wykończeniu więc stymulacja jest u mnie raczej niemożliwa. Będę korzystać z zapłodnionych zarodków pozostawionych przez inne pary do adopcji :)

barbera jak się czujesz? :)

witam przy poniedziałku!!! ja załatwiłam już sobie wolne na piątkową wizytę :) niedawno wróciłam z pracy i korzystam z wolnej chwili, by coś napisać. Wczoraj nie miałam jak, bo zaczęły się sparingi piłkarskie i byliśmy na jednym z nich ( mój jest ostatnim stoperem ) a potem w odwiedziny do mojej mamy i dzionek zleciał :):)

witam !!! egz30 ja teraz będę się leczyć w Polmedzie we Wrocku a AZ to adopcja zarodka :) myszka 24 - 16 jajeczek, to dużo, mam nadzieję że się wszystkie zapłodnią, trzymam kciuki za transfer :D pozdrowienia dla wszystkich :):) szczególnie dla naszych nowych ciężarówek :D

życzę dobrej nocy wszystkim :D