Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margi77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margi77

  1. AMH < 0,20 ( norma 1-8 ). Oznacza to niewystarczającą rezerwę jajnikową i stymulacja może się nie udać :( Może się tak zdarzyć że w naturalnym cyklu w ciągu roku pojawi się kilka pęcherzyków.
  2. nie mogę nic napisać, urywa mi wypowiedzi
  3. Miałam dziś wizytę w klinice. Odebrałam wyniki: OB, CRP, anty-TPO, anty-TG, TSH, FT3, FT4, P/c p antyg.jajnika w normie. Inaczej z Inhibiną B i AMH. Inhibina jest na najniższym poziomie 10,00 ng/l ( norma 10-200 ng/l), a AMH poniżej normy
  4. fijolet niezły wynik i endo też super. Trzymam kciuki za udaną punkcję:) O której masz ją mieć? A może jesteś już po?
  5. Dosiu moje gratulacje !!! Niech Maciuś rośnie zdrowo ;);)
  6. Hejka :) Myszka 24 trzymam kciuki, niech te dwa zarodeczki zostaną z Tobą na całe 9 miesięcy :) ja też trzymam, egz30, Misia72 dziękuję za wsparcie:). Macie rację, poczekam na wyniki badań i dopiero wtedy będę wiedziała na czym stoję. Zobaczę jaką lekarz postawi diagnozę i skonsultuję się z innym lekarzem. egz30 Oto w skrócie moja historia. Przez kilka lat brałam tabletki anty. W listopadzie 2009 postanowiłam je odstawić, dać odpocząć organizmowi i rozpocząć starania o dziecko. Aż do stycznia nie miałam @, ale to czasem normalne więc się tym nie przejmowałam. Poszłam na wizytę kontrolną do mojej gin. Zaleciła mi zrobić poziomy hormonów i przyjść z nimi. Obejrzała je, przeprowadziła badanie i powiedziała mi, że mam wyniki jak kobieta po menopauzie i że nie mam szans na dziecko. Przepisała mi tabletki na HTZ i to wszystko. Po 2 m-cach zmieniłam lekarza. Z kolei druga lekarka powiedziała, że te leki to totalne nieporozumienie i mam je odstawić. Stwierdziła że nastąpiła blokada jajników i potrzeba trochę czasu aby wszystko powróciło do normy. Zaczęłyśmy stymulację z Clostilbegyt i Duphastonem. Pojawiały się pęcherzyki Graffa, ale tylko w jednym cyklu ( na początku leczenia ) pękł i była owulka. Nie doszło wtedy do zapłodnienia. Lipiec i sierpień bez pęcherzyków, w październiku pojawiły się znów. Moja lekarka stwierdziła, że czas trochę odpocząć od leków i mam czekać na @ nie wywołaną lekami. I tak czekam do dziś.:I A obecnego lekarza poleciła mi moja koleżanka, która się u niego leczyła. Ma wrogi śluz i robiła IUI. W maju urodziła córkę Martynkę. A odnośnie Twojego pytania to nie miałam IUI ani IVF. Pozdrowienia dla wszystkich :)
  7. Cześć :) Miałam Wam napisać jak poszła moja wizyta w klinice, ale przyjechałam w piątek taka przygnębiona, że nie miałam siły na nic :(. Jadąc tam nie spodziewałam się dobrych wiadomości. I miałam rację. Ale wszystko okaże się jak porobię szczegółowe badania. Mam do zrobienia ; AMH, INHIBINA B, TSH, fT3, fT4, przeciwciała antyjajnikowe, anty-TPO, anty-TG, CRP i OB. Doktor G. przeglądając kartę mojej choroby+metodę leczenia i wyniki stwierdził, że to może być przedwczesne wygasanie czynności jajników ( moja mama przeszła przedwczesną menopauzą mając 45 lat i może to być sprawa genetyki) i że stymulacja w tym przypadku graniczy z zerem:(:( A jedyną szansą na urodzenie dziecka jest komórka dawczyni lub adopcja zarodka:( Jestem podłamana tym wszystkim :(
  8. Witam Was w Nowym Roku!!! 21 stycznia będę miała pierwszą wizytę w klinice niepłodności. Długo się nad tym wahałam. Stwierdziłam, że nie ma sensu dłużej czekać aż zdarzy się cud i trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. A raczej w ręce doktora G. Mam nadzieję, że przekaże mi on dobre wieści. Pozdrowienia :):):)
  9. Dziewczyny !!! Aby ten rok 2011 był najszczęśliwszym i by spełniły się nasze marzenia. Szczęśliwego Nowego Roku!!! ;))
  10. Alicja, jest mi niezmiernie przykro, że Ci się nie udało :(, ale zawsze trzeba mieć nadzieję.....że może zaszła jakaś pomyłka w laboratorium. Bądź dobrej myśli, bo skoro nie masz jeszcze @ to jest jeszcze szansa. Ściskam mocno!!!
  11. Lilia Wodna 34 moje gratulacje :) niech dzieciaczki zdrowo rosną. Alicja - trzymam kciuki za udany transfer:)
  12. Lilia Wodna 34 moje gratulacje :) niech dzieciaczki zdrowo rosną. Alicja - trzymam kciuki za udany transfer:)
  13. kochana Egz, modliłam się o to, aby choć jedna komóreczka się podzieliła i okazała się na tyle silna by pozostać. Jest nadzieja i trzeba myśleć że tym razem wszystko się uda. Trzymam kciuki za udany transfer:)
  14. kochana Egz, modliłam się o to, aby choć jedna komóreczka się podzieliła i okazała się na tyle silna by pozostać. Jest nadzieja i trzeba myśleć że tym razem wszystko się uda. Trzymam kciuki za udany transfer:)
  15. kochana Egz jest mi niezmiernie przykro, że tak się stało:(:( Może jednak choć jedna komóreczka się podzieli i będzie transfer. Jestem całym sercem z tobą i trzymam kciuki. :) Jakie to życie jest niesprawiedliwe. Powiedzcie mi jak to jest, że te kobiety które pragną najmocniej na świecie dzidziusia nie mogą ich mieć a te które ich nie pragną mają????? Nie rozumiem tego....:(
  16. cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było, ale wiecie jak to jest praca, praca i jeszcze raz praca. U mnie wszystko po staremu, czekam na @ ale na razie nic się na nią nie zapowiada, chociaż powinnam już ją dostać. Trochę łapię doła, a ta pochmurna nie nastraja mnie optymistycznie. Oby jak najszybciej wyjrzało słoneczko. :) Egz cieszę się na te twoje 5 komóreczek, oby wszystkie udało się je zapłodnić i ładnie się podzieliły. Życzę Ci aby wszystko się udało. PS: Saro2009 nie martw się że twoja Mała jeszcze nie siedzi, być może potrzebuje więcej czasu by nauczyć się siadać. Mojego M siostrzeńca syn też długo nie siadał. Teraz skończył roczek i dopiero uczy się chodzić (i ma dopiero 2 ząbki). Także niektóre dzieci potrzebują więcej czasu, by nauczyć się tej czynności . Bądź dobrej myśli. Pozdrowienia dla wszystkich. ;)
  17. Kiki 34 miałam robiony wynik na tarczycę i wszystko jest w normie. Ale dzięki za ostrzeżenie będę systematycznie sprawdzać poziom TSH :)
  18. fijolecik - na te tabletki trafiłam przypadkiem szukając w necie informacji na temat ziół stosowanych w TCM ( tradycyjna medycyna chińska ). Wyczytałam o nich w książce 'Jak zajść w ciążę - czego nie powie ci lekarz' Raymonda Changa. Jak wiadomo Chińczycy od wieków stosują zioła w leczeniu różnych schorzeń w tym również leczeniu niepłodności. Femifertil nie jest na liście leków NFZ dopuszczonych do sprzedaży w aptekach. A w składzie są same witaminy, mikroelementy i zioła. Oto one: ekstrakt z korzenia maki, lukrecji,żeń-szenia syberyjskiego , ekstrakt z liści malin, pokrzywy, wit. C, B6,B2,B1,B12,A ,D3,E, niacyna, cynk, żelazo, kwas pantotenowy, miedź, kwas foliowy, jod, selen. W sumie nic co mogłoby zaszkodzić a może pomóc. A po za tym próbowałam wyszukać w mojej okolicy gabinetu terapii naturalnej w którym stosowana jest akupunktura ale niestety najbliższy jest ok 60 km od miejsca mojego zamieszkania. Udowodniono że akupunktura może wspomóc zwiększyć płodność zarówno kobiet jak i mężczyzn. Pozdrawiam ;)
  19. Witam dziewczyny. Fijolecik o to streszczenie mojej wizyty u lekarza Jest dobrej myśli:). Pojawiły się pęcherzyki małe bo małe, ale zawsze to coś, w poprzednich dwóch cyklach nie było ich w ogóle. Endometrium cienkie wiec owulki w tym cyklu nie będzie. Mam teraz czekać na naturalną @ nie wywołaną lekami. Co do wyników to być może 1 został zafałszowany (FSH) bo wcześniej zamiast niego zrobili TSH i musieli powtórzyć FSH na własny koszt. Moja lekarka nigdy się nie spotkała z tak wysokim poziomem FSH (205,70 mlU/ml) a powinnam przynajmniej mieć jakieś objawy przedwczesnej menopałzy a tu nic. Zaczełam zażywać Femifertil ziołowy suplement diety wzbogacony o kompleks witamin i mikroelementów - środek wspomagający naturalną płodność kobiet, lekarka nie nie widzi żadnych przeciwwskazań co do ich stosowania. Podaję stronę www.fertilus.pl, lub też po prostu wpiszcie femifertil i wejdźcie na forum. Niestety ten lek można kupić tylko przez internet, nie ma go w aptekach. Czekam na efekty stosowania. Pozdrowienia :)
  20. coś mi urwało wtpowiedź, E2 4 d.c. 20,00 pg/ml, FSH 6 d.c. 205,70 mlU/ml. pozdrawiam :)
  21. cześć, jestem tu nowa. Ja też mam jedno marzenie - zostać mamą. Na razie chyba nie jest nam to dane. Staramy się od marca, ale jak na razie nic z tego. Przez 3 lata brałam tabletki anty. W tamtym roku w listopadzie podjęliśmy decyzję że chcemy dzidziusia, odstawiłam tabletki i przez 3 m-ce brak @. Poszłam do lekarza i wyrok - przedwczesna menopałza. Dostałam tabletki na HTZ. po 2 m-cach zmieniłam lekarza. Moja obecna lekarka twierdzi,że potrzeba troczę czasu żeby organizm zaczął normalnie funkcjonować. Do września miałam w każdym cyklu stymulacja z Clostilbegyt i tylko w jednym miałam pełną owulację z pęknięciem pęcherzyka Graffa ale nie doszło do zapłodnienia. W tej chwili jestem bez tabletek ( oprócz Luteiny na wywołanie @ ). I czekam. W poniedziałek mam wizytę u doktor, może coś się odblokowało. Ale nie mam zbytniej nadziei,że coś się zmieniło. Zrobiłam sobie poziom hormonów i nie są optymistyczne LH 4 d.c. 83,16 mlU/ml, Estradiol 4 d.c.
  22. cześć, jestem tu nowa. Ja też mam jedno marzenie - zostać mamą. Na razie chyba nie jest nam to dane. Staramy się od marca, ale jak na razie nic z tego. Przez 3 lata brałam tabletki anty. W tamtym roku w listopadzie podjęliśmy decyzję że chcemy dzidziusia, odstawiłam tabletki i przez 3 m-ce brak @. Poszłam do lekarza i wyrok - przedwczesna menopałza. Dostałam tabletki na HTZ. po 2 m-cach zmieniłam lekarza. Moja obecna lekarka twierdzi,że potrzeba troczę czasu żeby organizm zaczął normalnie funkcjonować. Do września miałam w każdym cyklu stymulacja z Clostilbegyt i tylko w jednym miałam pełną owulację z pęknięciem pęcherzyka Graffa ale nie doszło do zapłodnienia. W tej chwili jestem bez tabletek ( oprócz Luteiny na wywołanie @ ). I czekam. W poniedziałek mam wizytę u doktor, może coś się odblokowało. Ale nie mam zbytniej nadziei,że coś się zmieniło. Zrobiłam sobie poziom hormonów i nie są optymistyczne LH 4 d.c. 83,16 mlU/ml, Estradiol 4 d.c.
×