margi77

Karina nawet nie wiadomo kiedy ten czas minął, wydawałoby się że dopiero co się starałam o dziecko a ono już ma 6 m-cy:) wiadomo,że ma początku było nam ciężko ale teraz jest o wiele lepiej; Amelka zdobywa nowe umiejętności, pierwsze ząbki już mamy za sobą, czekamy na następne (to już kwestia paru dni):):) no i nie możemy już się doczekac na pierwsze słowo i kroki :) A jak Ty sobie radzisz? :)

witam, Asiulka u nas wszystko dobrze, jesteśmy już na etapie zupek i glutenu. :) Amelka skończyła już 6 m-cy i powoli próbuję wprowadzic mm bo od stycznia wracam do pracy :)

usg pochwowe, pęcherza nie musisz miec pełnego, a leki ja brałam tak do 12tc :)

witam, Maria no to chyba mogę już oficjalnie pogratulowac :):)

ja na początku dawałam marchew, potem dynię i ziemniaki, teraz wszystko łączę i dodaję korzeń pietruszki i kaszkę mannę :) z owoców to już próbowała jabłko, banana, jabłko z brzoskwiniami, gruszki i śliwki, te ostatnie bardzo lubi :) a na ząbki mam Dentinox N

masz rację nie zawsze jest tak pięknie, Amelcia czasami zje więcej czasami mniej ale nie przymuszam jej bo może to przynieśc odwrotny skutek, czyli przestanie jeśc zupki. Ja myślę już o wprowadzeniu kalafiora, brokuła, cukini i dodawac odrobinę oleju do zupek :) Amelka znów się bardzo ślini i nie wiem czy czasami nie rosną górne jedynki :)

Liaka masz rację ale mi chodziło raczej o kaszki glutenowe, one są podawane od 6 m-ca :) ja też wcześniej podawałam jabłuszko i marchew :)

to już duża panna, za 10 dni będzie miała już 6 m-cy:D podaję już jej zupki i próbuję przejśc na mm bo po nowym roku do pracy wracam :) nie chcę do końca rezygnowac z karmienia UU, w ciągu dnia babcia będzie dawac mm a w nocy nakarmię UU :)

Czekająca jak najbardziej, ja wszystko prałam, nawet pluszaki. Dzieci wszystko biorą do buzi, w ten sposób poznają otoczenie więc lepiej by było czyste.

miało byc nie sprawdza się, uciekło mi słowo nie pisząc z telefonu :):) MałaG będę 3mac kciuki za Twoją wizytę :D

później coś więcej napiszę bo teraz czas na kąpiel :)

Liska podaję ci linka do schematu żywieniowego dla niemowląt karmionych mm http://bi.gazeta.pl/im/7/6853/m6853417.jpg

Barberka miałaś rację, śmierdzące są te kupki :( a jeszcze jak się mięsko wprowadzi....

witam, Sylwia usg bioderek zalecane jest zrobic po 6 tyg, moja Amelka miała 1 robione ok 10 tyg i wcale nie było za późno :) co do pępuszka to u Amci jest wklęsły :)

witam, MałaG gratuluję 2 serduszek :D:D Heniuta witamy na forum, ja zanim usłyszałam serduszko zrobiłam 6 bet ale Ty mnie pobiłaś :):) jak dziewczyny pisały nie stresuj się bo to nie jest dobre dla ciebie i maluszka :) dziewczyny jeżeli chodzi o witaminy to ja miałam IbuVit D+K w kapsułkach, można je kupic bez recepty, paracetamol w czopkach również. EwelkaB jeżeli nie masz krwawienia, żadnych bóli brzucha i czujesz że dziecko się rusza to chyba wszystko jest ok ale dla swojego spokoju umów się na wizytę. Ja miałam podobną sytuację, z tym że nie miałam zwichniętej nogi, w 10 tc potknęłam się na schodach i na "tyłku" zsunęłam się po kilku schodach na szczęście wszystko skończyło się dobrze, mino że rano pojawiły się drobne brunatne plamienia które po kilku godz ustały to stres był do wizyty, aż usłyszałam serduszko i zobaczyłam że z dzidzią jest wszystko ok :)

witam, ja na początku miałam pieluszki Huggies new born(1 i 2 ok bardzo chłonne, 3 masakra, miały dośc twardy wkład i musiałam go zmiękczac w dłoniach) są mniejsze od Dada, miałam też Pampers Premium Care i mała miała cały czas odparzoną pupę od tej siateczki. W tej chwili używam Dada i jestem bardzo zadowolona, są mięciutkie i bardzo chłonne. Co do chusteczek nawilżonych to ja wolę Nivea, pampers są za mokre a Huggies za twarde i grube. Do smarowania pupy mam maśc robioną na zamówienie w aptece, bephanten i alantan :) Kartę Rossne mam i na wszystkie produkty mam zniżkę 3%, potem ma by więcej w zależności jak dużo kupujesz miesięcznie produktów dla dziecka :)

MałaG oto link http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5110440&start=3 dziewczyny 3mam kciuki aby wasze bety podskoczyły w górę :)

tak, ja czuję się w 100% matką, nosiłam ją przez 9 m-cy pod sercem, była ze mną związana pępowiną, dawałam jej tlen i niezbędne składniki odżywcze, urodziłam ją więc jestem matką.

Liska mam znajomą która od 2 miesiąca podaje kaszę, zupki i owoce i jej mała śpi 3 - 4 godz. Możesz jej oczywiście dodać kaszy lub kleiku do mleka(2-3g na 100ml, tj pół łyżeczki) chyba taka proporcja, muszę sprawdzić bo jestem u siostry i piszę z telefonu. Mojej zdarza się przespać 5-6 godz bez budzenia się na karmienie.

witam, mamuśki byłam dziś na szczepieniu i moja Amelka waży 6880g i 68 dł, powoli mogę już wprowadzać do diety zupki (na razie bezmięsne) i owoce. Wczoraj mała rozsmakowywała się w marchewce i chyba ją polubiłabo nie pluła :P na razie będę jej gotować i część zamrożę bo dużo nie je a otwarty słoiczek można przechowywać 2-3 dni w zależności od firmy :) i szkoda mi je otwierać gdy Amcia wszamia 2 łyżeczki dziennie :)

dziewczyny ja stosowałam na rozstępy pharmaceris i na brzuchu się nie pojawiły, za to na UU tak a po porodzie na biodrach ale takie delikatne, że tylko pod pewnym kątem je widac, ale ud i bioder nie smarowałam kremem więc dlatego się pojawiły

Wenussss trzymam kciuki za dzisiejsze testowanie:)

Mała super betka, chyba można Ci już pogratulowac :):)

witam, Nisia fajny ten Twój synuś, niech zdrowo się chowa :)

Szczęściara ja też karmię UU i moja Amcia robi luźne kupki. Przy karmieniu mm kupki są jednak twardsze. Herbatka z korpu powinna pomagać więc podawaj jej codziennie. Sylwia jest wiele dań które możesz gotować; sosy do ziemniaków,kasz, ryżu, makaronu, warzywa, mięsko, rybka na parze, pieczone mięsko w rękawie, naleśniki, pierogi, zupy, nawet pizzę margheritę jadłam także nie jest źle zawsze coś można wymyśleć, pod warunkiem że masz jeszcze siłę to robić. Latem jak było gorąco to ja nawet się nie zabierałam do gotowania tylko zamawiałam przez telefon a mój chop w drodze z pracy odbierał. Moja znajoma to była przerażona jak usłyszała że ja karmiąca piersią a stołujemy się w barach, że ona by się bała. Ale ja nie od dziś tam jadłam i nie miałam nigdy żadnego zatrucia:)