Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margi77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margi77

  1. Witam, Sylwia gratuluję córci, pewnie nie możesz się na nią napatrzeć:)dużo zdrówka dla ciebie i małej Lenki:D jak będziesz na siłach to napisz coś więcej, z jakiej przyczyny miałaś tak szybko cc. Dziewczyny cieszę się że z waszymi pociechami jest wszystko ok:)
  2. witam, Lenka i Czekająca trzymam kciuki za pomyślne usg połówkowe :D
  3. Witam, Sylwia życzę szybkiego i bezproblemowego cc:) i samych przyjemnych chwil z Lenką w ramionach:)
  4. Hejka, Liska fajne ty Twoje dziewczyny, szybko nadrabiają małą wagę po porodzie. Może powinnaś zmienic mleko na inne? A w szpitalu jak byłaś z Lenką to też miała kolki? Co do oczyszczania się macicy po cc to u mnie to trwało ok 7 tyg a może się przeciągnąc nawet do 8 :( Co do kolek, ja jeszcze karmię UU i staram się unikac produktów uczulających, zamierzam karmic do końca października i powoli przejśc na butelkę bo pod koniec grudnia czas wracac do pracy :( U mojej Amelki z kolei rosną już pierwsze ząbki :D:D na szczęście nie jest marudna bardziej niż zwykle :):P Karuzelę mam z firmy max baby, pozytywka wytrzymała 2 tyg i połamał się w niej grzebyk :( zakupiłam same pozytywki z canpol babies i dają rady:) Kamkrzem gratuluję synka:)
  5. tak to jest jak się na szybko czyta wpisy :):)
  6. pewnie że nie musi:), poza tym ty wiesz że masz paciora a niekiedy się zdarzają porody gdzie kobitka nie wie, że jest zarażona i nie dostaje z dzieckiem antybiotyku i wtedy jest większe ryzyko powikłań
  7. a weekend spędziliśmy na weselu pod Nową Rudą, wszyscy byli zachwyceni Amelką i śmieją się do tej pory że pierwszy taniec wykonała ona z tatulkiem a nie para młoda :D:D
  8. my na szczęście uniknęłyśmy kolek :)
  9. mi z kolei moja dr powiedziała, że się nie leczy paciorkowca przy końcu ciąży i że się dostaje antybiotyk dożylnie w trakcie porodu i maluchowi po :) tak więc nie stresuj się bo ryzyko zarażenia w trakcie cc jest o wiele mniejsze niż przy porodzie siłami natury :):)
  10. Witam Sylwia ja również w ciąży miałam paciorkowca. Dostałam wtedy clindamycin-mip 3x1 tabletce przez 5 dni. I pozbyłam się tego draństwa:) a przypominam nie miałam wiele czasu do porodu:)
  11. w piątek idę na szczepienie do mojej pani doktor i zobaczymy ile przybrała na wadze i ile urosła od ostatniej wizyty :)
  12. mała właśnie drzemkę sobie ucina a ja korzystam z tego i buszuję po necie :) rzeczywiście każdy mi mówi, że jak na 3,5 m-ca to jest duża :)
  13. masz rację, rośnie nie wiadomo kiedy, za 2 tyg będzie miała już 4 m-ce :D
  14. witam, wysłałam najnowsze zdjęcia mojej dziewczynki :):)
  15. Witam, do Pytanie do Margi. Moje Amh w tamtym roku wynosiło 0,2 więc jeszcze mniej niż u ciebie. Dlatego zdecydowaliśmy się na Az:)
  16. Witam, Asiulka po cc zwykle jest mniej pokarmu, u mnie było tak samo, ale starałam się jak najczęściej przystawiać małą do cyca a się udało. U mnie również większość obowiązków przejął mój partner więc się tym nie dołój że na nic nie masz czasu, niech się trochę faceci wykażą bo my mamy pracę 24 godz na dobę:) Jednomarzenie ja z leków brałam encorton, progynowę, acard później clexane i luteinę. W związku z moją obniżona rezerwą jajnikową wpisalismy się na listę do AZ. Czekaliśmy na zarodki od marca do przełomu czerwca/lipca. Jeżeli chodzi o wybór zarodków to nie było takowego. Po prostu dostaliśmy te które były wtedy przekazane do adopcji. Czekaliśmy na nie ok 4mc. Podane zostały mi 4 zarodki z czego 1 się przyjął i teraz mamy śliczną córeczkę. Jak pisałam wcześniej to było pierwsze i udane podejście. A jeżeli chodzi o oznaczenie grupy krwi to ja w ciąży robiłam odczyn Combsa by sprawdzić czy nie mamy z dzieckiem konfliktu. Na szczęście nie miałyśmy:) Mam nadzieję że tobie również się uda i będziesz miała taką małą pociechę w domu jak ja:)
  17. Liska, Barbera ma rację, dzieci tak do m-ca więcej śpią, ale później wymagają większej uwagi. Moja Amcia np wstaje o 7 rano, włącza jej się katarynka i nadaje :D:P, pobawi się zabawkami, poleży na brzuszku, o 8 dostaje cyca i drzemka. Jak się uda to z godzinkę lub 2 sobie pośpi, potem spacer do ciotki, cyc i drzemka :D niestety nie zawsze jest tak różowo, czasami drzemki trwają 15-20 min a wtedy nic nie da się zrobic :) prawdą jest również to, że jak dziecko późno wstanie to i późno pójdzie spac, niekiedy moja Amcia zasypia ok 23 a ja padam wtedy na pysk :D:P dlatego wykorzystuj każdą wolną chwilę :)
  18. Miało być dziewczyny. Piszę z komórki i wkradł mi się jakiś błąd:):D
  19. Witam, Sylwia dziwawyny mają rację czym prędzej udaj się do lekarza, z takimi skurczami nie ma żartów. Mam nadzieję że jednak będzie wszystko ok :)
  20. witam, Asiulka gratuluję córeczki :D:D
  21. witam dziewczyny cieszę się z waszymi pociechami wszystko jest ok :D Kalinka gratuluję dziewuszki:) Sylwia ty już niedługo będziesz trzymac swoją Lenkę w ramionach, jak ten czas szybko zleciał :D Szczęściara ty również już niedługo:) Liska fajne te twoje dziewuszki :) Jeżeli chodzi o materac to ja mam kokosowo-gryczany, hipoalergiczny, oddychający, podobno najlepszy :)
  22. Jednomarzenie ja podchodziłam w Polmedzie we Wrocławiu :) Życzę powodzenia :):):)
  23. Witam, Jedno marzenie ja też miałam AZ. W tej chwili jestem szczęśliwą mamą 3-miesięcznej Amelki. To było moje pierwsze podejście i udało się.:) Mnie koszt wyniósł ok 4500. Sam transfer to koszt 3500, do tego trzeba doliczyć koszty leków, wizyt, badań i dojazdów. Na stronie mojej kliniki również widnieje cena za crio 1200 ale pewnie do tej kwoty 3500 są jeszcze doliczane koszty własne kliniki, embriolog, rozmrażanie itp. A Ty gdzie podchodzisz do Az?
  24. Sylwia fotka wrzucona :) ja ciuszki piorę w Lovela, jest też z tej firmy płyn do płukania, cocolino czy silana nie używam, bo może uczulac:)
×