

to ja już nie rozumiem nic
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć
to ja już nie rozumiem nic odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
:) -
Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć
to ja już nie rozumiem nic odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
witam was dziewczyny! czytam was od samego poczatku i po ostatnich dwoch wpisach postanowilam po raz pierwszy tutaj do was wejsc i sie odezwac. szkoda, ze topik upadl, bo upadl bez dwoch zdan, ale ja sie temu po czesci nie dziwie. kiedys milo was bylo poczytac, bylyscie dla mnie i chyba nie tylko dla mnie bodzcem do dzialania. to dzieki wam ruszylam dupsko z kanapy i zaczelam przemarsz: od kliniki do kliniki, od lekarza do lekarza i dziki temu od 14 miesiecy jestem mama cudnej dziewuszki. dziewczyny, ktorym naprawde zalezalo na ciazy i dzieciaczku zaszly po wielkich przebojach w wymarzone ciaze i urodzily wyczekiwane tak dlugo dzieciaczki. stawaly na glowie, aby zrobic wszystko co w ich mocy, aby nie zaprzepaścić. kilka z was nie odpuscilo. nie wszystkie mialy mozliwosci finansowe, aby zadzialac i te jestem w stanie zrozumiec, bo wiem ile te wszystkie badania, procedury i zabiegi kosztuja. ale nie jestem w stanie zrozumiec trinity27 i karolci. z tego co czytam jezdzicie na zagraniczne drogie podroze, kupujecie drogie ciuchy i prezenty w markowych sklepach dla siebie i dla waszych bliskich, w tym roku jak widze trinity27 jest po kolejnej egzotycznej podrozy, karolcia buduje chate. super. problem finansowy zatem nie stoi wam na przeszkodzie aby przystapic do konkretnych dzialan. dlaczego zatem odpuszczacie? karolcia sadzac po nicku i dacie zalozenia topiku ma jakies 30 lat, trinity27 jak kiedys pisala i dobrze policzylam 33 albo 34. narzekacie, ze "wszyscy wokolo maja dzieci", ze "wszedzie wokolo widac dziewczyny z brzuszkami", ale same nie robicie nic, nic, nic, aby dolaczyc do osob szczesliwych. ktoras z dziewczyn namawiala trinity27 na in vitro, ale trini traktuje najwyrazniej in vitro jak wyrok. no to przepraszam bardzo, ale z takim nastawieniem do tego zabiegu i z taka wiara prozno dumac o jego powodzeniu. karolcia odwleka dziecko na dalszy plan, ale nie pomaga tym samej sobie. dziewczyny nie odbierajcie mojego wpisu jako krytyki. ja was po prostu nie rozumiem. trinity27 kiedys napisala, ze dziecko owszem, ale nie za wszelka cene. skoro nie za wszelka cene, to ciesz sie dziewczyno zyciem, po co narzekasz i sie uzalasz, ze ci tego dziecka brakuje? jezeli mi na czyms zalezy to dzialam w temacie. karolcia zaczynasz budowe domku. potrwa to rok moze dwa, potem zacznie sie urzadzanie domu, potem urzadzanie ogrodu, potem czas na zmiane auta, potem odpoczynek po dobrze wykonanej robocie. obudzisz sie majac 40tke na karku. powiedz bedzie ci efekt koncowy sprawial szczera radosc? bedziesz szczesliwa majac do wlasnej dyspozycji 100metrowy dom, w ktorym bedziesz mieszkala tylko ty i twoj maz? nie odpuszczaj. walcz. dawniej biegalyscie kilka razy w tygodniu do lekarza, na badania, do laboratorium, a teraz? kiedys przeczytalam ze tak naprawde jednym z powodow nieplodnosci jest strach przed ciaza, strach przed zmianami w dotychczasowym wygodnym zyciu. mam wrazenie, ze jest to prawda. a co do innych dziewczyn, martyniu za ciebie trzymam kciuki, bo jestes silna kobieta. zycze duzo zdrowka twojej lenusi, a tobie sily i wiary no i rodzenstwa dla corci. inne dziewczyny szkoda ze nie pisza, ale jadire i justynke jestem w stanie zrozumiec, bo wiem, ze gdyby ona mialy mozliwosci finansowe, to nie pozostawaly by w stanie biernym, mam nadzieje, ze los sie do jadiry zwlaszcza usmiechnie, bo jest dobra dusza tego towarzystwa. nie dziwie sie, ze denrwuje ja postawa "kolezanek". voltare przestala pisac, bo jej wpisy o corci byly ignorowane. moze to nie miejsce na tego typu wpisy osob ktore sa szczesliwe? inne dziewczyny dzieciate juz wczesniej to zauwazyly. marta24 za ciebie trzymam kciuki, bo wiem, ze podjeliscie decyzje o ivf, wierze ze pierwsze podejscie bedzie tym ostatnim i ze wam sie uda. a madziary nie rozumiem wcale, jej zadziornosci i wulgaryzmow na innych topikow i tego ze nigdy sama nie wiedziala czego tak naprawde chce. mam nadzieje, ze moj wpis ruszyl was na tyle, ze tak jak ja wezmiecie sie w garsc, przeczytacie jeszcze raz od poczatku wasz cudowny topik i moze ozywicie go nieco waszymi radosnymi jak niegdys wpisami. pozdrawiam was wszystkie cieplutko. mama K.