tryy jesteś głupiutka. Mylisz pojęcia.Cierpienie po stracie ukochanej osoby, jest stopniowane aż do obłędu czyli irracjonalnego zachowania (sprzeczność - zachowanie racjonalne) Jeśli myślisz, że dorosły mężczyzna po 2 -mce od śmierci żony dostał właśnie irracjonalnego myślenia w postaci przygruchania sobie nowej kobiety i jej słodzenia to nie znasz życia. Wątpię czy Jego cierpienie przysłoniło mu rozum ...raczej wygoda.
Zgadzam się, że matka w tym względzie ma większe szanse być doprowadzona do obłędu z powodu realnego cierpienia i bólu.