sigh.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sigh.
-
znam taką dziewczynkę, co sobie antenę od zabawkowego samochodu w oko wbiła...
-
http://www.youtube.com/watch?v=P1V-yiz_oZA&feature=related a jakie piękne gęsiozaury tam są xd
-
zaraz będzie ciemno!
-
Konbanwa ^^ RRRrrr oglądałam przed chwilą taka głupia komedia, że wygrywa wszechswiaty "-A ty jakie lubisz? -żywe" albo "-jak powiedział tak zrobił, wielki człowiek... -kretyn chyba... -to też" nie wiem, ja mam chyba takie zryte poczucie humoru, że zal =.=
-
dobranoc, też idę spać zaraz
-
mhm, skazani na shawshank, a oprócz tej, z adaptacji Kinga mi się podobało stań przy mnie, o przyjaźni, ale klimat ma przede wszystkim świetny, no i zielona mila...
-
Też nie mam ulubioneg filmu, niektóre Burtona mi pasują, Sweeney Todd choćby. Z polskich to dzień świra, teraz bym sobie obejrzała A lśnienie też muszę w końcu zobaczyć
-
Pijanapowietrzem, kiedy ja właśnie nawet lubię młodą polskę i romantyzm xF ale wiersze to skamandryci pisali przednie, ten choćby http://www.poema.art.pl/site/itm_85549_calujta_mnie_w_dupe.html
-
"Lalki" nie lubię... Wokulski - to dopiero był nieudacznik, jak na mój gust Albo Werter, żeby nie umieć nawet się zastrzelić jak należy. Ale może potrzebował jeszcze tych kilkunastu godzin, żeby sobie o życiu pomyśleć xF
-
'dobry. mhm, na południu, koło Gliwic A można mieć doła od tak dawna, żeby nie pamiętać nawet, że to dół i uważać za zwykły stan. Bo depresji nie mam, doła jako znacznej zmiany nastroju też nie. Dystymię prędzej
-
miłego filmu a matura, jakoś to będzie, są ważniejsze rzeczy w życiu, mimo wszystko, a tak ogólnie to bywało gorzej więc nie narzekam. Jakoś znacznie przynajmniej... choć masz rację, defetyzm to też nie jest dobra rzecz, ale trudno mi się zmienić
-
mhm, w tym roku...
-
meh, nie ma was, idę spać zaraz
-
w poniedziałek wieczorem to już się odechciewa żyć dokumentnie, tak jak w niedzielę wieczorem, albo i nawet bardziej
-
mhm, branoc i powodzenia #105
-
Yuuzhanie mnie obserwują jak bym zniknęła bez śladu, to znaczy, że mń' dopadli... ... ... AAAAaa!!1!!11!
-
ja strzelam z kuszkołownicy
-
niezbyt ma coś wspólnego z odkładaniem wszystkiego na później i coś wspólnego z "nic mi się nie chce", tyle że permanentnym i ja własnie na to choruję.
-
http://www.youtube.com/watch?v=oLPHIWZjoCM&feature=related
-
idę coś zjeść i do wanny, do pozniej ^^
-
Nie wiem czemu tak mam, ale jak przeczytam więcej książek jednego autora, to wydaje mi się że są takie same. Nawet jak traktują o czymś zupełnie innym, to mam wrażenie, że wszystkie są napisane według jednego planu... Dlatego na razie dałam sobie spokój z Kingiem, ale lubię jego książki, może dlatego że są napisane według jakiegoś dobrego planu, czy coś xF
-
King, a stron to nie mam pojęcia, dawno temu to czytałam. Ale tak sobie lubię książki Stefana, Mroczna Wieża mu się udała najbardziej, myślę
-
szkoda, że to sen był, bo ta nowa jest niewygodna, ręka od niej boli ale serio nie wiem jak mogłam byłam z laptopem otwartym w łózku zasnąć =.= W sklepiku z marzeniami jedna kobieta kupiła okulary, które po założeniu sprawiały, że był z nią Elvis Presley, cały czas potem w łóżku z nim spędzała
-
hej. Ten, śniła mi się moja stara myszka zepsuło jej się wejśie do USB i ją wyrzuciłam, w sensie, że naprawdę a w moim śnie była nowa, w opakowaniu, taka ładna...i żywa
-
http://www.youtube.com/watch?v=XsE8OVazSXk