malwiska25

przekazuje nowe wieści--A_B urodziła dziś o 9.10 sliczna dziewuszkę miała cc--2670 g-52cm---ORAZ JORDAN- wczoraj o 22.20 przez cc urodziła także dziewczynkę-4.200 58cm dziewczyny odpoczywaja !!!

przekazuje nowe wieści--A_B urodziła dziś o 9.10 sliczna dziewuszkę miała cc--2670 g-52cm---ORAZ JORDAN- wczoraj o 22.20 przez cc urodziła także dziewczynkę-4.200 58cm dziewczyny odpoczywaja !!!

przekazuje nowe wieści--A_B urodziła dziś o 9.10 sliczna dziewuszkę miała cc--2670 g-52cm---ORAZ JORDAN- wczoraj o 22.20 przez cc urodziła także dziewczynkę-4.200 58cm dziewczyny odpoczywaja !!!

no własnie-chodzi o to ze Wiosenna mama jest w centrum zainteresowania-a ktos inny nie-z tad te żale-nie wiem-moze to z zazdrości??/

Iga 1979 1979 1979---> a ty to się chwalisz czy żalisz??bo ciężko to określić... skoro jestesmy bandą beznadziejnych forumowiczek to o co te żale??

haha skoro zaklęcie to ja tez dotrzymam do terminu-tyle ze ja na bank!!!!bo synów urodziłam obojgu 3 dni po terminie!!!

kurde A_B powiem szczerze ze faktycznie padalce z tych znajomych-ja nawet dziś gdyby zaszła potrzeba przyjeła bym i pomogła w tym by przenocować kogoś -w razie takowej potrzeby-bo to naprawde wyjątkowa sytuacja!!!i jeszcze znajac siebie pomogłabym we wszystkim-czy to pranie czy poprasowanie ciuszków!!! ale tak jak to pisały dziewczyny-prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie!

nanka30--a powiedz mi kochana-jak w K-linie z odwiedzinami?? czy ktos bliski zobaczy maluszka? czy jest tylko sala odwiedzin bez dzieci??

nie-no nie...ja nie mogę tu zaglądać bo mam depresje ---ze wy juz...a ja nie.....

nanka30--i mówią ze mamy 21 wiek hahaha

szpilka85-->mój mały przestał sie ruszać około wtorku wieczora--w srode byłam na wizycie to tętno było ok-ale ruszył sie dosłownie 3 razy w ciagu dnia-w czwartek to samo-po 18 pojechałam na ktg-zapis prawidłowy-i dopiero dziś sie śpioch raczył obudzić-buszuje aż miło...

nanka30--ja rodziłam w Miastku 2 krotnie wiec na temat Koszalina nie wiem kompletnie NIC!! a co nieznane to dla mnie magia i strach hihi-ale może teraz sprubuję??niewiem Koszalin powoduje u mnie jakiś lęk-a niewiesz czy w Koszalinie mozna znieczulenie zzo kupic?bo wiem ze Miastko tego nie praktykuje jeszcze...

no nie..... hihih ZEW gratuluję!!!! miałaś miec planowana cc czy tak wyszło??opowiadaj jak złapiesz ciut wolnego

witajcie-u nas też ponuro i pada!! Migotka gratuluje-i zazdroszczę... Boshe.......ale mam nerwy dziś-od rana jak tylko wstałam-normalnie deprecha jakaś mnie łapie-nie dosc ze juz bym chciała mieć małego przy sobie bo mi najzwyczajniej ciezko z brzuchem-to do tego to przesilenie wiosenne-szokkk. chodzę z kąta w kąt i nie wiem za co się wziąść-wszystko mnie drażni... poodkurzałam -wstawiłam gary do zmywarki-umyłam podłogi-obiadek jest z wczoraj wiec luz-pranie też się pierze a mi odwala.....

Oliwka-macica się czyści??jak??przecierz w macicy jest maluszek w wodach wiec jak ma się czyścić??

Basik-ale cudeńko!!!!!!!

anka odezwe sie na gg wieczorkiem- czyżby WIOSENNA MAMA walczyła na porodówce-ze jej nie ma z nami??

Że też takie mendy nie mają co robić ...siedzą i dupę ludziom zawracają-weź nie wiem-może poczytaj sobie albo rozpędź się-a ściana sama CIĘ znajdzie!!!

anka1976-ile ty dałas za cc?? czy miałas wskazania??lub poprostu lekarz to swój człowiek...

ode mnie to 200km-hm... ale nie mam pewnosci ze by sie udało-bo byłabym chetna nawet na wizytę u niego!

Mikołajka a z kąd jestes??? wiesz ze byłabym skłaonna nawet te kilkaset km pojechac byle by miec te cc???

nanka30--ciezkie miałam poprzednie porody-poza tym szpital wzbudza ze mnie paniczny lęk-zamiast sie nie bać-wpadam w totalną panikę-do tego ta sterylność-ten blady błysk narzędzi -no poprostu paraliżuje mnie to-do tego to grzebanie TAM... A_B co u WAS?? Wiosenna mamo?? hop hopp

nanka30 super-w końcu ktos z moich rejonów-co prawda ja akurat nie dokładnie z K-lina tylko okolica-dlatego ja preferuje szpital w Miastku i tam byłam na ktg oraz tam chcę rodzić..chyba... najchetniej to bym sie wycofała z rodzenia ale juz niema odwrotu-jakoś mi tak strasznie po wczorajszym ktg... wszystko mi się przypomniało-z najdrobniejszymi szczegółami-...

witam!! byłam na KTG-zapis prawidłowy nawet 3 razy sie ruszył malutki-aż mi łzy poleciały jak usłyszalam serduszko i słowa połoznej-ŻYJE!! ale odechciało mi sie wszystkiego-jak zobaczyłam te porodówke brrrrrr--potem badanie lekarza-to wziernikowanie badanie ojojjj-szyjka otwarta-przepuszcza palec -na 2 cm długa-ciul wie co dalej-CZEKAC--chciał mnie na oddział połozyć -ale ja wyszłam na własne żadanie-bo skoro jest ok-to po co mam tak kwitnąc?? jestem wykończona tymi nocnymi i dziś skurczami-do tego stres by jechać na to ktg odechciało mi sie porodu--zazdroszcze z całych sił tym dziewczynom co znają termin umówionej cc-szczesciary!!!!

poród bedziesz miec--widac ze dzieci nie masz albo jestes wyrodna matką bo ja nie potrafie zostawić malucha u kogoś by płakał pół nocy-skoro ze mna obcuje to chyba jasne ze jest do MNIE przyzwyczajony--jade na to ktg za 30 min -mam nadzieje ze wrucę! trzymajcie kciuki!