maria59

Daj ci kozo wiele zdrowia , obyś nas zawsze rozśmieszała ! Dziś pogoda monopolowa. grypa rozlożyła mojego starszego syna .Znowu odmowna wiadomość w sprawie pracy.A kiedy coś miłego ? Może u którejś z was coś pozytywnego?

Cześć!Sniła mi się eks koleżanka -brr.Na szczęście obudził mnie telefon z reklamą. Pada deszcz ,piję kawę .Pozdrawiam , wy pewnie już drugą .Miłego dnia.

W moim ogródku kwitną jeszcze róże - ściełam jedną czerwoną i mam ją przed sobą w wazonie .To taka mała radość na dzisiaj. Globusik !dobrze,że masz panią , która Cię wyciąga do teatru .Idż ,zrób sobie małą radość.

Spacer zaliczony -ale zimno i mokro.Poszłam też do mamy -ucieszyła się .Jest od 2 lat wdową i nie wychodzi z domu .Nie chce się przeprowadzić do żadnego z nas.Tak jak mówisz Klaro - starych drzew się nie przesadza .Dbamy o Nią , codziennie któres z nas tam jest. Globusik-dziękuję za dedykację . jesteście kochane , że mogę się wam wyżalić , rodzinie nie chcę już zawracać głowy bo przez rok dość się nasłuchali , pewnie męczy ich ta cała sytuacja.Za długo trwa .

Witajcie dziewczyny ! Dziekuję za wsparcie i miłe slowa .. Kózko ,, sprzedałam Twoje żarty na imprezie . Klaro - witam w klubiku ! Kawkę wypiłam ale boli mnie główka .Chyba ubiorę się i pójdę z piesą na spacer. Zajrze pózniej , własnie slucham piosenki A.Wyszkoni ,,Wiem...że jesteś tam,, fajna ,nie?

Wróciłam z urodzin - póżno , wyszłam pierwsza - reszta może będzie balować do rana ale było mi trochę smutno .Same pary - zazdrościłam .Może już zawsze będę sama .Do kogo sięę przytulić - do jaśka?

Już pije kawę ,Kaja piszczała o 8 rano , znaczy M. był znowu po narzędzia. Ponuro na dworze , leje. Dziś jak zwykle idę do mamy .Po południu do sąsiada na urodziny , znam ich rodzinę i znajomych od 18 lat, bedzie wesolo i głośno.Postanowiłam - ani slowa o M.Jak jemu tego nie żal . Wieczrem czytałam nową książkę Grocholi ,,Kryształowy Anioł ; Polecam -można się pośmiać i popłakać. Globusik Twoja wypowiedż o kamieniu jest trafna , czytałam ja kilka razy .Pozdrawiam was cieplutko szkoda ,ze nie możemy założyc klubiku na żywo .

Dobry wieczór ! i tak minął następny dzień .Praca w przedszkolu będzie jak pani nazbiera więcej dzieci . Mam inną propozycję - opiekowanie się półroczną dziewczynką u siebie w domu. M. tak się obrazil ,że stoi autem za domem i pracownika przysyła, żeby wziął narzędzia z garażu.Sam siedzi w samochodzie..a prosiłam tylko ,żeby dzwonił jak chce przyjść do domu albo odwiedzić syna. Och Boże spuść bombę na tę trąbę.Takie powiedzonko mi się przypomniało z lat dziecięcych. cały czas piszę o sobie ,aż wstyd .Dobrej nocy dziewczyny .

witajcie - u mnie też szaruga , pada deszcz .Siedzę w kuchni , pies nakarmiony , piję kawę i myślę co tu dziś robić.Może pójdę do przedszkola spytać o tę pracę.Miała być od 1 list. potem od 5 list.- nie wiem -czekać czy szukać co innego. Zyczę miłego dnia .

Oj dziewczyny wszystkie macie rację.Ale to ja 3 razy wyciągnęlam do niego rękę .Przyjęłam zpowrotem do domu jak miał rok temu operację żołądka , nawet odebrałam go z synem ze szpitala , a on wytrzymał pOłtora miesiąca bez spotkania z nią .SLuchałam ,że ona jest niewinna to on skrzywdził 2 kobiety.Szukałam dla nas terapii -poszedł ze mną na jedno spotkanie.Chodz jak ći to pomaga .,ja poradzę sobie sam.Oj dużo by pisać ,już w maju zagroziłam mu rozwodem-prosił-poczekaj miesiąc -zerwę z nią,Czekałam ,2 miesiące.Zerwał w lipcu ,oddał jej rzeczy ale cały czas byli w kontakcie tekefonicznym.Po 3 tygodniach powiedziałze nie chce mnie ranić ze czuje do mnie to co brat do siostry, Serce mnie boli ale po co mi taki osobisty chłop do którego od roku nie mogę się przytulić bo on nie chce.Kupuje mi kwiaty na rocznicę ślubu ,prezenty na urodiny ,chodzi ze mną na wesela do rodziny.Mam męża i nie mam!Moje życie od roku to jedno wielkie czekanie , nie mogę tak dalej .Lapię M.na kłamaniu nawet synowi . M. kochany M. strasznie się zmienił.O Matko ale się rozkleiłam.Wcale nie wiem czy dobrze robię..Nie chcę być sama do końca życia..Ale chcę M. nie brata czy przyjaciela bo on chce nim być,

Piję kawę wpadam do klubiku a tu nikogo nie ma ? Budzę was i pozdrawiam , na dworze pochmurno , Idę na cmentarz posprzątac znicze ,potem odebrać wyniki z mamografii . O pracy jeszcze nic nie wiem . Liwio napisz proszę co z Twoim M. Macham łapką do Anuli Czarnuli . Globusik i Dorcia -dzień dobry!

Cześć dziewczyny !Globusik masz racje co do M.Napisałam pozew o rozwód. Liwwio bardzo się boimy jak nie znamy diagnozy,może nie będzie tak żle. Bądż dobrej myśli1 Czeka mnie dziś jazda pociągiem-jadę złożyć pozew , od roku walczyłam o małżeństwo ale sama ,głową muru nie przebiję . Pozdrawiam Was serdecznie.

Witaj Liwwio! Dziękuje za wsparcie , chętnie bym mu miotlą przylala.M. od 2 tyg. zachowywal się dziwnie , wpadał do domu o dziwnych porach i zaraz uciekał jakby miał coś na sumieniu .Może mnie sprawdza bo po co szukam pracy albo nie wie jak powiedziec ,że zamieszkał z nią .Byłam popołudniu na cmentarzu zapalić znicze u taty, potem u teściów .Stał sam przy ich grobie -chciałam się cofnąć ale poszłam ,zapaliłam znicz , pomodliłam się ,powiedziałam cześć -odpowiedział i poszłam . Jakie to wszystko jest trudne a najlepiej zwalić wine na mnie ,że to ja wszystko psuję ..Przeciez jak bedą chodzic razem w naszym miescie -ludzie sami go ocenia- do tej port się ukrywali- ja nie muszę nikomu nic mówić.Ciekawe jak pani się spodoba dojeżdzanie busem do pracy,ma chorobe lokomocyjną ,To taka mała złośliwośc z mojej strony - to jej drugi żonaty facet.Dość o tym. powiedz Liwwio jak mogę tobie pomóc , bedę trzymać kciuki za zdrowie Twojego MM. Kózko dzięki za humor! Globusiku wrócilaś szczęśliwie do domu ? Pozdrawiam Was cieplutko.

Dziś mi smutno , znowu zaskoczyl mnie M.Przyjechał po syna i pojechali na cmentarz .Wczoraj tez przyjechał do domu bez zapowiedzi .nie miałam okazji byc z nim sam na sam ,żeby mu przypomniec że nie ma wchodzić do domu kiedy mu się chce bo zawsze i uciekał .I wiecie co zrobił -przyjechał z cmrntarza do domu .Schozę do kuchni a tam M. z synem piją kawę .M. opowiada mi jak poustawiał kwiaty na grobach i kogo spotkał .Rodzinna sielanka! Popełniłam błąd - przy synu powiedziałam mu , że ma nas szanować i dzwonić jak chce przyjść - nie lubię być zaskakiwana.Na to M.- nie wchodzę do domu bez pytania!Na to ja -wchodzisz!No i obraził się -synu Bę dziemy się spotykać na mieście - a do mnie - ty to musisz wszystko popsuć .Najkepiej jak jest nienawiść , złość,mam być skurwielem tak- masz przestrzegać zasad !I wyszedł .Przeprosiłam syna.,był zły że przy nim ta kłótnia .Powiedział, ze tata sam się wprosił na kawę M zastosował taktykę -najlepsza forma obrony to atak .Wiem o tym ale i tak się potem popłakałam.Na dokładkę wczoraj się wprowadził niedaleko nas - wynajął mieszkanie - może z nią i będę ich spotykać na ulicy.Byliśmy taką fajną zgraną rodziną , a teraz wszystko się rozpada.

Dzień dobry ! Jest ciepło i świeci słonko.Pojechałam z siostrą i szwagrem zapalić znicz naszemu bratankowi ,zmarł w lipcu na raka -na razie pa

Czesc! Siedzę i gapię się jak sroka w gnat - w ekran.Zrobiłam sobie zupę mleczną , piję kawę ale nie mam dziś ,,pałeru.; Muszę odwiedzić mamę , na 11-tą na mamografię , kupić znicze a nic mi się nie chce .Jestem maruda .Na razie-pozdrawiam.

Zyczę Ci spokojnej i bezpiecznej podróży Poszłam do mojej córki - zięć otworzył mi drzwi a za drzwiami cała trójca na przedpokoju i tulają się do babci - zaraz odzyskalam humor.Nie ma jak uśmiech na buzi dziecka .Dobrych snów życzę.

Dzięki ci Kozo za humor i napitki .Może spróbuję zacieru ? a żarcie mogę zrobić sałatkę jarzynową .Już 3 dzień za mną ,,chodzi; .No to o której ta imprezka ? Mam fajne płyty i lubię tańczyć . Do miłego zobaczenie ....

Dzień dobry! Globusik ! dziękuję za kwiatek .Chodziłam do psychologa przez 9 mies Pies puka mnie w rękę -czeka mnie spacer czy chcę czy nie.Na razie , pa .:)

Chyba pójdę z psem na spacer .Co jakiś czas dopada mnie tęsknota , chociaż nie lubię już mojego M..mam ochotę do niego zadzwonić .Nachodzi mnie to wieczorem jak nie mam z kim pogadać . Też nie lubię się pakować- spisz globusik na kartce co musisz zabrać -wtedy jest łatwiej .Pa dziewczyny - moja teściowa mawiała ; da Bóg dzień da i radę ; Szkoda ,że nie żyje dawno zrobiłaby porządek w naszym małżeństwie .

Oj posiedziałabym przy tej kozie w waszym towarzstwie .U mnie dzisiaj siąpi deszcz..Nawet moja kaja nie chciala łazic na dworze. Nie lubię listopada ,szybko ciemno i taki ponury miesiąc Z pracą może od 5-6 listopada p.dyrektor jeszcze nie załatwiła papierow..Pytała czy pół etatu mnie urządza .Mnie wszystko urządza -byle wyjść z domu ,robic coś pożytecznego i nie myśleć . Globusik życzę Ci miłej podróży. Ostatnio przeczytałam mądre zdanie -,, jeden problem na jeden dzień ;..Głowa do góry dziewczyny bo coś wszystkie jesteśmy smutne .Małych radości życzę .

Dzień dobry ! u mnie też oszroniona trawa ale świeci słonko. Wybieram się do przedszkola spytac co z moją pracą .Wczoraj dostalam zaproszenie na mamografię piersi juz 3 raz.Z konkretną datą 2 listopad .Zadają sobie tyle trudu - pójdę . - .

Cześć dziewczyny! Piję kawę w klubiku a tu nikogo nie ma . Liwio dziękuję za radę .Rozdzielność majątkową już mam , nie chciałam M.podpisać kredytu więc zrobiliśmy podział majątku , zresztą na jego życzenie . Mam nadzieję , że nie będę splacać jego dlugów . Cytaty bardzo mi się podobają .Miłego dnia ...małych radości ,,,

Dobre! Postaram się być strażakiem Zastanawiam się jak M.powiedzieć , że nie pójdę w jego towarzystwie zapalać zniczy .Macie jakiś pomysł ? Globusik - dziekuję za list.Na leki w aptece powinni dokładać premię do emerytury !Może damy taki postulat do sejmu ? Narazie pa....

Liwio jesteś wielka -miałaś rację co do pisowni !