marta.p

hehe Kinga dzięki wielkie.... faktycznie dochodze bardzo syzbko do siebie...generalnie pobolewa skóra od naciągania, miesień jakby był mocny zakwas i żeberka jakym spala na desce :)... ale daje radę spokojnie..nie ma się czego bac kobitki... narkoza luzik, dr bardzo sympatyczny, piersi jeszcze opuchnięte bardzo ale myślę, ze teraz już tylko lepiej będzie :) rozmairek bedzie dla mnie idealny jak opuchlizna zejdzie... choć dr mnie wcisnąl w sportowe B to tak mnie ciśnie jak cholera...myślę, ze D wyszło jak nic :) oby sie teraz tylko ładnie wygoiło wszystko.... a drenów nie miałam do nie było potrzeby

oczywiście bede miała lapka to jak tylo bede w tanie to tu napiszę...dzięki kobitki za wsparcie- to bardzo pomaga :)

jeśli ktoś tu jeszcze zagląda...to chciałam powiedzieć, ze to już JUTRO!!!! Będę cycolinką :D

Ważne, żeby przed narkoza mieć 6 godz. bez jedzenia...ja pierwszą narkoze miałam bez takiej przerwy, bo to była nagła operacja i potem oheftałam całe łóżko :/... a druga była planowana i byłam naczczo więc zero problemów:D....fajnie jast na głupim jasiu hihihih... jak się obudziłam patrze na sufit a tam ze 100 wiatraków..myśle zdurnieli w tym szpitalu tyle wiatraków zamontowac na suficie...a potem było ich ciagle coraz mniej aż sie okaząło ze był tylko jeden :D... fajne są jazdy..człowiek naćpany hihihih

teraz mam miseczkę A a nawet mniej hihih a po operacji myślę ze C moze D??

Mariczka co sie odwlecze to nie uciecze :)... ja to już godziny odliczam :D...jejku doczekać sie już nie mogę..ale mi sie ciągnie teraz czas.....

mariczka nie bój się narkozy... normalnie sie kładziesz i zaczynają ci się robić cięzkie oczy jak przed zaśnięciem...zamykasz i śpisz :)... potem usłyszysz jak beda cie wołali i mówili oddychaj...zaczniesz łapać powietrze pomalutku na spokojnie bez nerwów...mocniej i mocniej z każdym razem i tyle...i już jesteś obudzona :).... czasem poczujesz jak cie rozintubują ale mozesz też tego nie pamiętać :)..w każdym razie to nic nie boli i nie dusisz sie, nic nie przeszkadza, nie czujesz leku, paniki czy strachu... mówie ci nie ma się czego bać!!!! Miałam juz 2 razy więc jakby to było coś strasznego to ja jako świadoma tego, to bym sie bała dopiero, a tak widzisz jakie mam nastawienie :)

Emi28 nawet za 2 dni:D.... u mnie zero strachu..nie wiem dlaczego?? :) nie boję sie narkozy ani bólu po, nie nastawiam się na efekty tylko czekam spokojnie zobaczę co bedzie :D...generalnie nie mże być gorzej niż teraz to pewne hihihihi... Dla usunięcia tego kompleksu z mojej głowy jestem w stanie znieść wszystko chyba.... Nienawidze teraz patrzeć w lustro, chętnie bym sobie cycki żywcem wyrwała tak ich nie znoszę..więc pewnie dlatego ta radośc euforia :) doczekać się juz nie mogę..ja chcę juz czwartek..... więc emi zarażam sie moimi pozytywnymi emocjami!!! wysyłam fluidy szczęscia :D... bede miała ze sobą lapka i internet to jak tylko dam rade to tu napisze hihihi

helo babki a co tu taka cisza...forum umiera śmiercią naturalną?...bry bry bry..reanimacja :P

Witajcie w 2011 roku:).... wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń cycusiowych dla tych co są przed operacja :D

a j chciałam dziś dorobić foty ale moje dziecko jakoś mnie tak na nich łapało z dołu i cycki mi dziwnie duże wychodziły...aż mi sę śmiać chciało..niesamowite jak światło potrafi zmieniać rzeczywistość na zdjęciach hihihi

monis1982 a kiedy bedzie u ciebie wiadomo co z tym EKG?vtrzymam kciuki za dobre decyzje i jestem pełna nadzieji że w sytczniu bedziesz miała npwe cycolki :D

no babki mam w ręku już wszystkie ywniki- DOBRE! więc tylko te kilka dni i już... dzisiaj u mnie po 3 dniach strachu luzik totalny. Pogadałam sobie jeszcze z anestezjologiem taki sympatyczny, dowcipny gośc więc coś czuję, że bede się kładła na stół z uśmiechem.....dzis jestem na etapie- nie moge sie poczekać i zero strachu...no ale to jeszcze kilka dni :) więc i nastawienie może sie zmienić... ..no co tu dużo pisać ...na forum styczniowe cycolinki górą hihihi

helo...ja dziś zrobiłam badania i zadzwoniłam do doktora w celu potwierdzenia op i wyboru żelków.... i za tydzień w czwartek o 15-tej będzie mój czas.... boje sie jak cholera do 3 dni aż mi się flaczki telepią...ale musze wziąc sie w graść :)

ja leciałam dziś skoro świt na szczepienie i okazało się, ze to 29 a nie 21 ma być:).. oj jakis stresik przedoperacyjny mam chyba hihihihi... a przy 175 cm 280 anatomy to bedzie wg mnie ładne B jesli wyjściówka jest zero..ja będe miałam 375 i to bedzie jakies D.... ale okragłe tez wychodza większe i jeśłi mają iśc pod mieśień to trzeba wziąć 25 więcej niż nam odpowiada po przymiarce :)... u ciebie 280 się zgubi.... a ile masz pod biustem?

heh ale jestem zakręcona... 2 dawkę mam 29 grudnia hihihi :)...ale już szczepionka lezy i na mnie czeka w lodówce w przychodni :).... a poszłam dziś po kierowanie na badania i pani doktor mnie zrabała jak szeregowca, gdyz ponieważ nie jest moja sekretarką :P.... jacy ci ludzie znerwicowani przed świętami szok....

uuu no straszne prawda??? jak tak można?? przepraszamy cię, ze jesteśmy takie głupie i zamiast podniecać sie tobą wolimy silikonem.... a dlaczego tak jest to odpowiedz sobie sam :P

i dobrze że tu wpadałm bo dziś miałam 2 dawkę szczepionki na żółtaczkę i pipka zapomniałam:/.. lece jutro skoro świt...ale skleroza ze mnie :/ a byłam dziś u onkologa z moimi 2 torbeilkami w piersi i mam zielone światełko-zaświadczenie, ze moge sobie robić cycunie bez przeszkód :)

heh dziewczyny czytałam ten artykuł i śmialiśmy się z moim męzem... zapewniam was, że jestem zdrowa psychicznie i nie nękam mojego lekarza smsami miłosnymi :)

emi ja tobie tez chyba z 5:)

nusia :*...... ja już mam idliczanie wsteczne..zaczynałam od 100 a dziś 17 do operacji :)....już czekam bardzo chcę byc po ale i bardzo boję się pierwszych ogledzin.... wiem jakich bym nie chciała ale i wiem, że moich ideałów z mojej wyjściówki nie da sie zrobić...... ale może cos pomiędzy extra a tragedia będzie hihihihih

monis1982 tak jestem na beauty..... a moja rada to olewcać głupie teksty i nie reagować... bo reakcja daje satysfakcję..a jak bedzie olewka to się znudzi...lepiej sobie porejestrowac niki i nie bedzie problemu z podszywaniem się ..... a z tym grobem śmieszniw wyszło...ale przez moment temat przewodni umierał śmiercią naturalną :/

jej ale się tu syf zrbobił :/.... a takie fajne to forum było....

a najlepiej się czułam przy 325 ale za mała podstawa więc patrzyłam aby były bliżej siebie....i dlatego wiecej wzięłam

a mój lekarz mi powiedzial, ze dla mnie idealne 325 wię cmu odpowiedziałam, ze podobno pod miesien 350 wychodzi jak 325 a on mi na to że tak jest faktycznie!!! więc mówie, aby nie było niedosytu 375 :) i mamy ustalone hihi 350 i 375 :) bo mam symetrię...